Gąsienice
-
Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
-
Grzegorz G
- Posty: 388
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
- Lokalizacja: Będzin-Grodziec
daj jej jakiś kawal gałęzi z wierzby, albo z czegoś. Ja w zeszłym roku na wiosnę tez znalazłem, dałem jej brzozę, myślałem, że będzie żerować. Wgryzła się, ale coś potem nie było jej słychać, nie było jaj widać. Rozwaliłem troszkę gałąź, a tam sobie leży w najlepsze ta "stara baba" 
Jeszcze wyjaśnię, czemu "stara baba". Kiedy byłem młodszy, i zaczynałem dopiero interesować się motylami mama dała mi książkę Jerzego Heintzego "Motyle Polski" (mam ją do dziś). Pierwszy rysunek (bo to jeszcze do końca czytać się nie umiało 
) Trociniarka czerwica. Patrzę na tą poczwarkę, i jak stara, pomarszczona baba To miejsce, gdzie motyl będzie miał oczy, nogi to była twarz "baby" a pokrywy skrzydłowe, to jej kaptur 
Kto ma książkę Heintzego, to proszę się przyjrzeć, to na prawdę tak wygląda
Jeszcze wyjaśnię, czemu "stara baba". Kiedy byłem młodszy, i zaczynałem dopiero interesować się motylami mama dała mi książkę Jerzego Heintzego "Motyle Polski" (mam ją do dziś). Pierwszy rysunek (bo to jeszcze do końca czytać się nie umiało ) Trociniarka czerwica. Patrzę na tą poczwarkę, i jak stara, pomarszczona baba To miejsce, gdzie motyl będzie miał oczy, nogi to była twarz "baby" a pokrywy skrzydłowe, to jej kaptur Kto ma książkę Heintzego, to proszę się przyjrzeć, to na prawdę tak wygląda 
Ale nigdy jakoś tego tak nie skojarzyłem. Dzieci to spostrzegawcze jednak są 