Oryctes Nasicornis ?
Oryctes Nasicornis ?
Czy to Oryctes Nasicornis ???
- Załączniki
- DSC09956.JPG (123.08 KiB) Przejrzano 3313 razy
- DSC09952.JPG (137 KiB) Przejrzano 3312 razy
- DSC09950.JPG (143.72 KiB) Przejrzano 3311 razy
- DSC09946.jpg (90.89 KiB) Przejrzano 3312 razy
- DSC09943.jpg (92.24 KiB) Przejrzano 3312 razy
- DSC09936.JPG (148.44 KiB) Przejrzano 3314 razy
-
- Posty: 655
- Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 20:07
- Specjalność: Rhopalocera_Polski_Buprestidae
- Lokalizacja: Bełchatów
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
-
- Posty: 655
- Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 20:07
- Specjalność: Rhopalocera_Polski_Buprestidae
- Lokalizacja: Bełchatów
- Robert M.
- Posty: 377
- Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
- Lokalizacja: Opole / Branice
- Kontakt:
Najlepiej zrobic substrat z liści i pruchna, najlepiej dąb lub buk. Liscie powinny być w zaawansowanej fazie rozkładu tak jak i pruchno (powinno dac się rozdrobnic rękami). Nastepnie musimy pozbyc sie nieproszonych gości zawartych w substracie. Mozna zalać wodą na ponad 24h, lub zalać wrzątkiem i pozostawic na kilka godzin, lub, tez wypiec w piekarniku (ok 50*C) przez ok 30 min. Polecam zalanie ponieważ przezywaja wszelkie grzyby, ktore są mile widziane w substracie. Następnie trzeba podsuszyc badz namoczyc odpowiedniu substrat i pozostawic na ok 24h w wentylkwanym pojemniku. Po tych zabiegach mozemy wpuscic do niego larwy ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
- M. Dworakowski
- Posty: 539
- Rejestracja: środa, 31 marca 2004, 15:10
- UTM: FD94
- Lokalizacja: Białowieża
Biednemu wiatr w oczy...
Idź do parku (te chyba w pobliżu są) zbierz troche liści- byle nie topól balsamicznych i nie oglaste), nadgnitych kawałków kory, zajdż do sklepu ogrodniczego, kup ziemię kokosową, dolej wody jak w przepisie, odczekaj trochę, dodaj liści, wymieszaj i masz pokarm dla larw. Tworzysz jakieś dziwne problemy.
Idź do parku (te chyba w pobliżu są) zbierz troche liści- byle nie topól balsamicznych i nie oglaste), nadgnitych kawałków kory, zajdż do sklepu ogrodniczego, kup ziemię kokosową, dolej wody jak w przepisie, odczekaj trochę, dodaj liści, wymieszaj i masz pokarm dla larw. Tworzysz jakieś dziwne problemy.
-
- Posty: 250
- Rejestracja: poniedziałek, 12 kwietnia 2004, 11:26
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Chłopie, nie rób wstydu. To nie miejsce na pytania w stylu "gdzie w okolicach Piły znajdę las liściasty?". Ale tak się składa, że parę litrów próchna pod Piłą przesiałem, więc mogę Cię zapewnić że masz pod nosem ładne dąbrowy (Kalina, okolice leśniczówki Zawada - to te najbliżej miasta). Próchno się bez problemu znajdzie. Przy okazji polecam obserwowanie tego, co w owym próchnie żyje, bo to może się okazać o wiele ciekawszym, niż hodowanie rochatyńca.ale w pobliżu nie mam rzadnych lasów liściastych
Pozdrawiam,
Rafał
- Jacek Kurzawa
- Posty: 9520
- Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
- UTM: DC30
- Specjalność: Cerambycidae
- profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
- Podziękował(-a): 4 times
- Podziękowano: 2 times
- Kontakt:
Panowie - w wieku 10 lat takie sie wlasnie pytania zadaje - gdzie w pobliżu znajde las dębowy. Raz, ze Kacper nie objeździł sie jeszcze po terenie a własciwie raczej na pewno nie zna swojej okolicy. Dwa, ze ktoś znający okolice Piły może wskazać palcem, gdzie znajduje się dobry las i poprowadzi młodego adepta entomologii za rekę. A to jest potrzebne. Sam dokładnie miałem takie potrzeby i jeździłem po terenie rowerem jak oszalały, zeby znaleźć ten dobry teren (i nie moglem!
.
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)