Prośba o pomoc - czy to mole?

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
domownik
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2020, 10:26

Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: domownik »

Dzień dobry,

serdeczna prośba o pomoc w identyfikacji co to za stworzenie. Przede wszystkim czy to nie jakiś rodzaj mola.
Na dwóch zdjęciach siedzi na "suficie" balkonu, na trzecim (przepraszam za drastyczność, ale tu widać szczegóły) już po uszkodzeniu - więc trochę zdeformowany.

Generalnie ciemny (prawie czarny z daleka), cienki o długości ok. 1-1,5 cm plus bardzo długie czułki. Gdy siedzi, to dość aktywnie macha tymi czułkami. Skrzydła ma złożone pionowo w górę (nie "na boki"). Dość żwawo podrywa się do lotu i lata średnio szybko, trochę zakolami, wyglądając jak ćma lub (tfu) mol. Pojawia się raczej w dzień, w różnych porach, ale zdarza się też wieczorem. Codziennie namierzam kilka egzemplarzy na balkonie, ale walka z nimi wydaje się z góry przegrana - gdy tylko jakiegoś wyeliminuję albo przegonię, zaraz pojawia się następny.

Dodam, że:
- 8 miesięcy temu w domu mieliśmy mole (prawdopodobnie spożywcze - omacnice); niestety samica złożyła jaja (widać je na ostatnim zdjęciu - te małe kulki - jedna na wizytówce, kilka nad jej prawnym górnym rogiem) i pojawiły się larwy, ale nie wyszły z pokoju do kuchni plus wszystko dokładnie wysprzątaliśmy i od tamtego czasu był spokój,
- od incydentu z molami, w pokoju (przy którym jest balkon, ale przy przeciwległej ścianie - ok. 5 metrów od drzwi balkonownych) stały 2 pułapki feromonowe na mole spożywcze Vaco,
- w ciągu ostatnich 2 tygodni w pułapki zaczęły łapać się nowe mole (wg nas również omacnice, a na pewno te same co wcześniej - mniejsze niż to co na zdjęciu),
- nie zaobserwowaliśmy ich nigdzie indziej w domu (ani larw ani jaj) i wydawało nam się, że wlatują z zewnątrz,
- zamontowaliśmy moskitiery (Tesa, przyklejane na taśmę), ale niestety balkonowa nie jest szczelna w 100% (składa się z dwóch rozchylanych części, a mamy kota, który non stop przez nią przechodzi + fruwa z wiatrem przy otwartym balkonie),
- wyrzuciliśmy pułapki Vaco prawie tydzień temu,
- w domu poza jednym (martwym już) niedobitkiem z dziś nie namierzyliśmy od tego czasu żadnego mola,
- zdarza się, że widzimy je siedzące na moskitierach od zewnątrz (plus chyba ćmy - dużo większe, jasnobrązowe i z bardziej rozłożystymi skrzydłami),
- teraz na balkonie i w okolicach zaczęły się pojawiać te stworki ze zdjęć,
- mieszkamy na 2 piętrze bloku wielorodzinnego, a na parterze prawie pod nami mamy pralnię,
- w pokoju mamy rozłożone goździki i na balkon przeniosłem zawieszkę lawendową - obie kwestie nie dają widocznych efektów.

Wielka prośba o pomoc w ustaleniu co to może być.
I jakby to się udało o informację:
- jak z tym walczyć (jeśli się da)?
- do czego to może lecieć? jeszcze do zapachu z tych pułapek?
Jesteśmy już naprawdę załamani i nie wiemy co robić... Dodam, że chemia to dla nas ostateczność, bo poza kotem mamy prawie roczne dziecko w domu, które wszędzie wędruje i wszystko liże. A boimy się teraz nawet wychodzić na balkon...
Załączniki
Zdjęcie nr 1; 24.06.2020, 14:10
Zdjęcie nr 1; 24.06.2020, 14:10
Original image recording time:
2020:06:24 14:10:33
Image taken on:
środa, 24 czerwca 2020, 12:10
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/50 Sec
F-number:
f/2.4
ISO speed rating:
80
Camera-model:
SM-G960F
20200624_141034.jpg (161.56 KiB) Przejrzano 2676 razy
Zdjęcie nr 2; 24.06.2020, 14:10
Zdjęcie nr 2; 24.06.2020, 14:10
Original image recording time:
2020:06:24 14:11:03
Image taken on:
środa, 24 czerwca 2020, 12:11
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/50 Sec
F-number:
f/2.4
ISO speed rating:
80
Camera-model:
SM-G960F
20200624_141104_v2.jpg (259.29 KiB) Przejrzano 2676 razy
Zdjęcie nr 3; 24.06.2020, 14:11
Zdjęcie nr 3; 24.06.2020, 14:11
Original image recording time:
2020:06:24 14:11:51
Image taken on:
środa, 24 czerwca 2020, 12:11
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/50 Sec
F-number:
f/2.4
ISO speed rating:
250
Camera-model:
SM-G960F
20200624_141152_v2.jpg (349.71 KiB) Przejrzano 2676 razy
Zdjęcie nr 4- jaja; 23.10.2019, 11:54
Zdjęcie nr 4- jaja; 23.10.2019, 11:54
Original image recording time:
2019:10:23 11:54:36
Image taken on:
środa, 23 października 2019, 09:54
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/10 Sec
F-number:
f/1.5
ISO speed rating:
320
Camera-model:
SM-G960F
20191023_115437_v2.jpg (316.08 KiB) Przejrzano 2676 razy
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16715
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: Aneta »

To nie są mole, ani nawet motyle. To chruściki - dokładniej nie oznaczę, bo nie zajmuję się tą grupą, ale bardzo możliwe, że należą do Leptoceridae. Nie ma potrzeby z nimi walczyć ani je zabijać, nikomu nic złego nie zrobią, łącznie z dzieckiem i kotem. Zapewne lecą wieczorem do światła, to normalne latem. Serio, nie wszystko co ma 6 nóg i skrzydła, to zaprzysięgły wróg ludzkości; rzekłabym, że jest zwykle - bezpodstawnie w większości przypadków - na odwrót.

A co do tych domniemanych jaj (domniemanych, bo nawet ich nie widać na tym zdjęciu), to bardzo wątpliwe jest, żeby złożył je akurat "mól" spożywczy; one robią to w żywności, a nie byle jakim miejscu.
domownik
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2020, 10:26

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: domownik »

Dziękuję; gdyby ktoś, kto zajmuje się tą grupą mógł potwierdzić, byłbym bardzo wdzięczny. Mamy już niestety molową paranoję.
A mieszkamy tu już 9 lat i nigdy z czymś takim się nie spotkaliśmy...

PS. Te jaja nie były domniemane - widać je (rzucają cień) na powiększeniu. Coś je złożyło w jemiole (którą co roku przynosiliśmy do domu i to był ten ostatni raz), z niej się rozsypały na wszystko poniżej. Lęgły się z nich larwy w "pajęczynkowych" zakamarkach. Jak zalaliśmy jajka (te kulki na zdjęciu) wodą, przeobraziły się po paru godzinach w malutkie białe zaczątki larw. Do tego znaleźliśmy kilka moli i tak nam wyszło, że to właśnie to. Z oglądanych zdjęć w necie, na 99,9% była to omacnica spichrzanka.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16715
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: Aneta »

Sorry, ale laik w temacie owadów miałby rozpoznać jaja i świeżo wylęgnięte gąsienice Plodia interpuctella? Przecież nawet dorosłe gąsienice tego gatunku są mało charakterystyczne - ot, biaława larwa z ciemną głową, jakich mnóstwo. Poza tym jeżeli jaja pochodziły z jemioły, to tym bardziej nie pasuje do tego mklika - raz, że wątpliwe jest, żeby jego gąsienice na niej żerowały, dwa - nawet jeśli, to pozostałyby na źródle pokarmu, a nie się rozpraszały. Mogliście znaleźć w domu imagines Plodii, tego nie kwestionuję, ale one nie miały nic wspólnego z tym, co było na wizytówce. No i jaja Plodii są białawe, a nie pomarańczowe, jak ten obiekt na fotce.
domownik
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2020, 10:26

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: domownik »

PS. Jeszcze a propos tych moli spożywczych (drugiej fali) - czy to możliwe, żeby z zewnątrz przyciągnęła je taka 8-miesięczna pułapka feromonowa?
Stały dwie, a niby jedna jest na 50 mkw. To może być aż tak skuteczne, że wabi mole z zewnątrz?
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16715
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: Aneta »

Na to nie odpowiem, bo nigdy nie sprawdzałam działania takiej pułapki. Niemniej jednak Plodie bardzo dobrze wabią się na zwyczajne światło, poza tym mogą przelatywać od sąsiadów, jeśli mieszka się w budynku wielorodzinnym.
domownik
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2020, 10:26

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: domownik »

Dziękuję. Niezmiennie jakby pojawił się specjalista od gatunku, proszę o opinię.

I dodaję zdjęcia sprzed chwili - obiekt przesiadujący na moskitierze (niestety ciężko i było złapać ostrość tylko na niego). Wielkość <1 cm, krótsze czułki. Czy to to samo? Czy już bardziej molowate?
Załączniki
Zdjęcie 5 (kontynuując numerację; data i godzina wykonania w nazwie pliku)
Zdjęcie 5 (kontynuując numerację; data i godzina wykonania w nazwie pliku)
Original image recording time:
2020:06:25 15:33:53
Image taken on:
czwartek, 25 czerwca 2020, 13:33
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/472 Sec
F-number:
f/2.4
ISO speed rating:
50
Camera-model:
SM-G960F
20200625_153354_v2.jpg (397.05 KiB) Przejrzano 2629 razy
Zdjęcie 6
Zdjęcie 6
Original image recording time:
2020:06:25 15:34:35
Image taken on:
czwartek, 25 czerwca 2020, 13:34
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/362 Sec
F-number:
f/2.4
ISO speed rating:
50
Camera-model:
SM-G960F
20200625_153435_v2.jpg (393.11 KiB) Przejrzano 2629 razy
Zdjęcie 7
Zdjęcie 7
Original image recording time:
2020:06:25 15:35:20
Image taken on:
czwartek, 25 czerwca 2020, 13:35
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/502 Sec
F-number:
f/2.4
ISO speed rating:
50
Camera-model:
SM-G960F
20200625_153521_v2.jpg (344.7 KiB) Przejrzano 2629 razy
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16715
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: Aneta »

To też nie mól, to motylek z Plutellidae. Nie zje zapasów, nie zje rodziny.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: Antek Kwiczala † »

jakby pojawił się specjalista od gatunku, proszę o opinię
Bez względu na to, jaki by to nie był gatunek chruścika (a jest to chruścik na 100%), wszystkie mają stadia larwalne żyjące w wodzie, więc nie ma możliwości by rozmnażały się w mieszkaniu.
domownik
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2020, 10:26

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: domownik »

No to do trzech razy sztuka...?
Cóż to tym razem? To już widzę nie pierwszy raz. Choć mam nadzieję, że ostatni.
19:20, światła i tv w domu pogaszone, a on uparcie leciał do środka.
Mól to? Dalej do tych feromonów ciągnie (mimo że od tygodnia nie ma pułapek w domu?
Załączniki
20200626_195506.jpg
Original image recording time:
2020:06:26 19:16:46
Image taken on:
piątek, 26 czerwca 2020, 17:16
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/301 Sec
F-number:
f/2.4
ISO speed rating:
50
Camera-model:
SM-G960F
20200626_195506.jpg (327.91 KiB) Przejrzano 2511 razy
20200626_195530.jpg
Original image recording time:
2020:06:26 19:19:41
Image taken on:
piątek, 26 czerwca 2020, 17:19
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/17 Sec
F-number:
f/1.5
ISO speed rating:
250
Camera-model:
SM-G960F
20200626_195530.jpg (268.94 KiB) Przejrzano 2511 razy
20200626_201007.jpg
Original image recording time:
2020:06:26 19:20:18
Image taken on:
piątek, 26 czerwca 2020, 17:20
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/20 Sec
F-number:
f/1.5
ISO speed rating:
320
Camera-model:
SM-G960F
20200626_201007.jpg (333.43 KiB) Przejrzano 2511 razy
20200626_201024.jpg
Original image recording time:
2020:06:26 19:20:10
Image taken on:
piątek, 26 czerwca 2020, 17:20
Focus length:
4.3 mm
Shutter speed:
1/20 Sec
F-number:
f/1.5
ISO speed rating:
320
Camera-model:
SM-G960F
20200626_201024.jpg (241.51 KiB) Przejrzano 2511 razy
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16715
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: Aneta »

Faktycznie raczej Plodia, chociaż te prześwietlone zdjęcia utrudniają identyfikację.
domownik
Posty: 13
Rejestracja: czwartek, 25 czerwca 2020, 10:26

Re: Prośba o pomoc - czy to mole?

Post autor: domownik »

Niestety mój telefon nie daje rady złapać ostrości. Ale postaram się następnym razem zrobić ostrzejsze ( choć mam nadzieję, że nie będzie okazji, ale raczej się nie łudzę).

To o to cały był ambaras i tego było najwięcej. Aha, z tej jemioly to wtedy jajka mogły się rozsypać jak ją ruszyliśmy. No i na pewno wtedy były te omacnice, je ubijaliśmy w okolicy jaj i larw.
A na teraz pytania:
1. Czym to odstraszyć?
Lawenda i goździki nie działają. Do pułapek już mamy uraz, zresztą to chyba tylko z zewnątrz nam włazi.
2. Do czego to lgnie (przy zgaszonych światłach)? To możliwe, że jeszcze te feromony z pułapek się utrzymują?
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Domowe robaczki.”