Wygląd: Kulka o średnicy może 1cm, koloru blado niebieskiego, bez widocznej głowy, ale wystawały małe nóżki, które bardzo się majtały. Wziąłem to do rąk bo na początku nie wiedziałem co to jest. Było twarde i śliskie. Jak zobaczyłem, że to coś żyje to szybko położyłem na ziemi i nie myśląc zgniotłem nogą... teraz żałuje, bo mogłem zrobić zdjęcie. Przy zgniataniu był strzał i prysło dużo (chyba) krwi. Była gęsta i ciemna, można powiedzieć, że bordowa.
Prosze pomóżcie co to mogło być i czy to rzeczywiście mogło wyskoczyć z mojego psa...

Z góry dziękuje i pozdrawiam, Jachu93 z Torunia.
Aaa i piesek ma problem z układem wydalniczym, dlatego siędenerwuje czy to coś z tym związane może być.