ma szczęście że jestem spostrzegawczy, bo przejechał bym go kosiarką jak nic...ale udało mu się - po zrobieniu zdjęć przeniosłem go na tereny już wystrzyżone.
Ostatnio zmieniony niedziela, 30 sierpnia 2009, 17:55 przez MacBlacker, łącznie zmieniany 1 raz.