Przyklejanie się motyli do ścianek zatruwaczki

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
Awatar użytkownika
Kiepo
Posty: 69
Rejestracja: niedziela, 16 listopada 2008, 09:42
Lokalizacja: Małopolska

Przyklejanie się motyli do ścianek zatruwaczki

Post autor: Kiepo »

Mam taki mały problem otóż bardzo często gdy wleję octan na niewielką kulkę z waty i wrzucę do słoika octan się skrapla i wszystkie motylki się przyklejają! Co zrobić?!
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16714
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

Wlewać mniej octanu. I przykleić materiał nasączany octanem do pokrywki zatruwaczki.
Cezary
Posty: 178
Rejestracja: wtorek, 16 czerwca 2009, 13:57
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: Cezary »

Aneta dobrze mówi z tym przyklejaniem do pokrywki, nie jestem doświadczony ale myślę że w zatruwaczce powinien się znaleźć również materiał pochłaniający wilgoć np. zgranulowany korek.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16714
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

Granulat korka sprawdza się przy chrząszczach czy pluskwiakach; w przypadku motyli obawiałabym się, że może dodatkowo pościerać łuski ze skrzydeł. Po prostu trzeba umiejętnie dawkować ilość octanu, warto też wybrać wyższy słoik, żeby na dole gromadziło się mniej wilgoci.
Tomasz Blaik
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
UTM: XR86
Specjalność: Depressariidae
Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
Podziękowano: 1 time

Post autor: Tomasz Blaik »

Rada Anety jest b. dobra. Słoik z takim "podlepkiem" sprawdza się również wówczas gdy już w nim coś mamy, ale musimy dolać octanu, wówczas nie ryzykujemy pryskania po owadach, lub nasiąknięcia motyli w wyniku dłuższego leżenia na wilgotnym wkładzie. Przy ekranie warto używać kilku zatruwaczek i słoików. Ja stosuję taki "system" na motyle. Zbieram je z ekranu do plastikowych fiolek o różnej średnicy, wyłożonych na dnie ściśle zwiniętą w rulon i ugniecioną ligniną. W tym wypadku octan zakraplam bezpośrednio na ligninę, nie pod zakrętkę. Do takiej fiolki zbieram po kilka okazów i podtrute przerzucam do szklanych słoików (również z ligniną, ale i z kawałkiem szmatki pod zakrętką), w których gromadzę cały urobek z nocy. Od czasu do czasu skapnę kroplą octanu na szmatkę i to wystarczy by motyle się nie wybudziły. Ważne, żeby nie mieszać motyli dużych z małymi, np. sówek z miernikowcami. Mikry czy Eupithecie też zalecam trzymać osobno. Dla małych motyli wystarczy kropla, dwie octanu, przy dobrze dobranym rozmiarze słoika (np. mały po musztardzie), dla większych kilka czasem więcej. Taki sposób pozwala mi skutecznie minimalizować straty w terenie.
Awatar użytkownika
Kiepo
Posty: 69
Rejestracja: niedziela, 16 listopada 2008, 09:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Kiepo »

A jeszcze może taka mała reda. Jak przykleić tą trutkę do pokrywki? Co do słoika to jest bardzo wysoki! Taki do oliwek. Mało octanu to ile?
Tomasz Blaik
Posty: 727
Rejestracja: czwartek, 22 stycznia 2009, 20:00
UTM: XR86
Specjalność: Depressariidae
Lokalizacja: Pielgrzymów/Góry Opawskie
Podziękowano: 1 time

Post autor: Tomasz Blaik »

Kiepo pisze:Jak przykleić tą trutkę do pokrywki?
Chodzi o kawałek tkaniny, ok. 2x2 cm (przycięty tak aby nie wystawał spod nakrętki), który można przykleić np. "Kropelką" lub innym trudnorozpuszczalnym klejem. Można też pokombinować, np. z gąbką, ale nie każdy typ jest odporny na działanie octanu.
Kiepo pisze:Co do słoika to jest bardzo wysoki! Taki do oliwek.
To już zależy od Ciebie, jeśli wygodnie Ci zbierać do takiego, to go stosuj. Głęboka zatruwaczka ma ten plus, że motyl ma dłuższą drogę ucieczki, i łatwiej go w niej zamknąć. Minusem jest to, że może być trudniej go z niej wyciągnąć jak sie gdzieś zaczepi przy dnie, i wogóle trudniej się ją czyści.
Kiepo pisze:Mało octanu to ile?
Jak wyżej. Z octanem z umiarem. Nie lej strumieniem tylko kroplami :mrgreen:
Awatar użytkownika
Kiepo
Posty: 69
Rejestracja: niedziela, 16 listopada 2008, 09:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Kiepo »

Dzięki wielki! Byłem dzisiaj na motylach! Żaden się nie zniszczył, nie zalał ani nie poobcierał, a było ich sporo!
Przykleiłem kropelką kilka wacików higienicznych do pokrywki. Do wysokiego, wąskiego słoika po oliwkach pasowały jak ulał! Jeszcze raz wielkie dzięki!!!
Cezary
Posty: 178
Rejestracja: wtorek, 16 czerwca 2009, 13:57
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: Cezary »

Jest również taki sposób z którym się spotkałem ( będę go próbował) że na dno zatruwaczki kładziemy gąbkę i wstrzykujemy na jej spód środek do uśpienie np. octan etylu.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16714
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

xczarekxx pisze:Jest również taki sposób z którym się spotkałem ( będę go próbował) że na dno zatruwaczki kładziemy gąbkę i wstrzykujemy na jej spód środek do uśpienie np. octan etylu.
Na chrząszcze itp. to się sprawdzi, ale jeśli przypadkiem dasz za dużo octanu i przesiąknie on przez gąbkę, motyle się zamoczą i zostaną im plamy na skrzydłach.
Cezary
Posty: 178
Rejestracja: wtorek, 16 czerwca 2009, 13:57
Lokalizacja: Ostrowiec Św.

Post autor: Cezary »

Wiem o tym, planuję wypróbować taki wariant żeby pod gąbkę umieścić watę i w nią wstrzyknąć usypiacza i raczej są niewielkie szanse żeby tak się przebiła mocna wilgoś żeby uszkodziła barwy motyla.
Awatar użytkownika
Tawulec
Posty: 1745
Rejestracja: wtorek, 13 września 2005, 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tawulec »

Zielony barwnik uszkodzi i tak, i tak. Po zamoczeniu motyla w octanie nie straci on barw, a jedynie stanie się trudny do spreparowania (octan wysusza). Osobiście polecam zatruwaczki gipsowe, ale to już jak kto woli.
Awatar użytkownika
Malko
Posty: 2007
Rejestracja: piątek, 19 grudnia 2008, 16:06
Lokalizacja: Tarnów/Radłów/Kraków

Post autor: Malko »

Wystarczy poszukać na forum jest już rozległy temat o zatruwaczkach na motyle :) o wszystkich tych zagadnieniach była już mowa... :)

Aneta ja raz utopiłem w octanie etylu dość stężonym motyle i żadnych plam nie miałem:) viewtopic.php?t=7481 link do dyskusji o zatruwaczkach:)
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Post autor: Antek Kwiczala † »

utopiłem w octanie etylu dość stężonym motyle i żadnych plam nie miałem
Faktycznie, wykąpane w octanie motyle mogą nie mieć plam (robi się tak czasem z zatłuszczonymi okazami), ale za to będą miały posklejane włoski, strzępinę, a nawet zmienioną barwę.
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Preparowanie, chemia.”