Harpalus saxicola Dej. w Polsce - sprostowanie

Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1823
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Harpalus saxicola Dej. w Polsce - sprostowanie

Post autor: M. Stachowiak »

Uprzejmie informuję, że informacje o występowaniu w Polsce Harpalus (s. str.) saxicola Dej. (w Górach Pieprzowych koło Sandomierza i w Dolinie Dolnej Wisły) są błędne i opierają się na źle oznaczonych okazach H. distinguendus (Duft.).
Odróżnienie obu gatunków na podstawie cech podanych w kluczach Hurki i FHL ze względu na dużą zmienność osobniczą jest bardzo trudne i zawodne (szczególnie wówczas, gdy nie ma się do dyspozycji poprawnie oznaczonych okazów porównawczych). Dobrą i stabilną, ale słabo wyeksponowaną w cytowanych kluczach cechą różniącą jest ubarwienie czułków: u H. distinguendus człon bazalny jest zawsze czerwonożółty i ostro kontrastuje z jednakowo ciemnymi (brunatnoczarnymi) pozostałymi, natomiast u H. saxicola pierwszy człon jest podobnie ubarwiony jak następny, a czułki od trzeciego członu są równomiernie ściemnione do wierzchołków.
Bartek Pacuk
Posty: 3310
Rejestracja: wtorek, 9 października 2007, 22:25
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 1 time

Post autor: Bartek Pacuk »

Dobrą i stabilną, ale słabo wyeksponowaną w cytowanych kluczach cechą różniącą jest ubarwienie czułków: u H. distinguendus człon bazalny jest zawsze czerwonożółty i ostro kontrastuje z jednakowo ciemnymi (brunatnoczarnymi) pozostałymi, natomiast u H. saxicola pierwszy człon jest podobnie ubarwiony jak następny, a czułki od trzeciego członu są równomiernie ściemnione do wierzchołków.


Ha, zatem kolejna niespodzianka... Jeśli wziąć te czułki pod uwagę, to rzeczywiście - zarówno okaz na zdjęciu w ikonografii prof. Borowca, jak i ten prezentowany przez Ciebie, pasują do opisu H. distinguendus... Zdradliwe są niektóre rodzaje, nie ma co...
Sam się parę razy naciąłem, najbardziej bolało, kiedy po jakimś 1,5 roku przypadkiem odkryłem, że jeden z okazów Oodes helopioides, złowiony podczas badań do magisterki, to jednak Poecilus versicolor... O ile pamiętam, okaz nie był kompletny, ale mimo to nie mam pojęcia, jak mogłem takiego byka walnąć :oops: Jak go wyjąłem z moczówki podpisanej jako Oodes, żeby coś tam sprawdzić, to mnie z lekka zatkało :shock: Pomieszanie zawartości moczówek niestety nie wchodziło w grę w tym wypadku :???:
Awatar użytkownika
M. Stachowiak
Posty: 1823
Rejestracja: czwartek, 14 kwietnia 2005, 23:45
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: M. Stachowiak »

No cóż, nie ma nieomylnych... Uczymy się przecież na błędach (własnych i cudzych :wink:), ale jeżeli takie popełnimy, to uczciwość wobec siebie i przede wszystkim innych nakazuje przyznać się do nich, co ze skruchą czynię.
Awatar użytkownika
Miłosz Mazur
Posty: 2567
Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
UTM: CA08
Specjalność: Curculionoidea
profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Miłosz Mazur »

Drodzy Koledzy, błądzic jest rzeczą ludzką a kto twierdzi że nigdy mylic sie nie może myli sie zapewne częściej niż inni ;)

Choć faktycznie czasem wstyd jest i męczy to człowieka dłuuugo dłuuugo ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Carabidae (Biegaczowate)”