s.pavonia
- Robert M.
- Posty: 377
- Rejestracja: 26 września 2005, 17:07 - pn
- Lokalizacja: Opole / Branice
- Kontakt:
4 dni to troche pozno pozno na takie pytania, ale moze jeszcze cos sie da zrobic.
No wiec:
PO pierwsze rozdziel samce od samic tak aby nie miały ze soda styku (inny pokój najlepiej budynek) Następnie przed wieczorem samice umieszcamy w dobrze wentylowanym pokoju badz nawet na dworze. I dopiero wieczorem wpuszczamy do hodowlarek z samicami samce.
No wiec:
PO pierwsze rozdziel samce od samic tak aby nie miały ze soda styku (inny pokój najlepiej budynek) Następnie przed wieczorem samice umieszcamy w dobrze wentylowanym pokoju badz nawet na dworze. I dopiero wieczorem wpuszczamy do hodowlarek z samicami samce.
Moja rada trochę inna. Samice za okno, żeby je trochę schłodzić, przyhamować. Z własnego doświadczenia z tym gatunkiem wiem, że samce wykazują max aktywność między 15-16w pełnym słońcu. Nie wiem gdzie mieszkasz w Warszawie, ale taką samice wynieść na zewnątrz w jakiś w miarę zielony, nie koszony teren i samce przyjdą. Warunek, żeby samica wabiła i ta godzina 15-16.
Parę lat temu w Krakowie, w centrum, w kamienicy tak dla hecy powiesiłem samicę na firance w otwartym oknie. Chętni byli. Skąd, nie mam pojęcia.
Powodzenia
Parę lat temu w Krakowie, w centrum, w kamienicy tak dla hecy powiesiłem samicę na firance w otwartym oknie. Chętni byli. Skąd, nie mam pojęcia.
Powodzenia