Propozycje Jacka sa bardzo zbieżne z moimi.
Wiek pomoże szczególnie tym najmłodszym, ktorych ochroni to przed dojrzałymi dyskutantami. nie ma się czego wstydzić, ze ma się np. 10 lat - to bardzo dobrze! Ale też daje informację o tym, ze rozmawiając z 10 latkiem nie trzeba od niego wymagać wielu spraw, a i słowa mozna lepiej dobrać wiedziąc z kim toczymy dyskusję.
Daty okazów,
miejsca i dbałość o prosty, sensowny
tytuł wątku to podstawa. Unikniemy pytań: napisz skąd, kiedy. No i tytuł powienien opisywac temat. Tytuł w stylu "Pomóżcie" lub "Co to jest?" jest tak samo nieprzydatny jak "xxx" czy "Boli mnie głowa od wszystkiego". Wystarczy spróbować "Mały biegacz do zidentyfikowania" "Gąsienica na brzozie" itd.
A najbardziej przypadl mi do gustu i o tym od pewnego czasu myślę, żeby pozamieniać te nasze symboliczne avatary na twarze.
Nie jako przymus ale jako formę kontaktu miedzy nami. Przecież spotykamy sie później nieraz na różnych spotkaniach, sympozjach, warsztatach, giełdach, w instytucjach czy wprost w terenie i być może mijamy się nie mając pojęcia, ze właśnie mijamy naszego sympatycznego korespondenta forumowego, mailowego etc czy speca, którego moglibyśmy o coś zapytać.
Myslę że ten pomysł jest wart rozpropagowania. Przyczyni sie on tez do zwiekszenia "jawności" i wzbudzi pewien odruch zastanowienia nad kulturą dyskusji, że nie rozmawiamy z nickami, wirtualnymi forumowiczami, lecz z prawdziwymi żywymi ludźmi, dla których należy się szacunek (gdybyśmy spotkali się w realnym świecie, to taki szacunek jest naszym odruchem, a na forach ten odruch zanika....).
Zachecam zatem do zmiany naszych avatarów na zdjęcia. Rzecz całkowicie dobrowolna oczywiscie!
Ciekawe, jak to zadziała w najbliższej przyszlości...
![Smile :-)](./images/smilies/icon_smile.gif)