Dyląż

Metody preparowania, usypiania, problemy, sposoby.
Damian Sudoł
Posty: 216
Rejestracja: niedziela, 1 czerwca 2008, 11:50
Lokalizacja: Głogów Młp.

Dyląż

Post autor: Damian Sudoł »

Witam
Mam dyląża garbarza znalezionego juz martwego w tamtym roku. Zaobserwowałem ze kreca sie kolo niego jakies malutenkie robaczki a on troszke smierdzi. Co moge z tym zrobic???
Awatar użytkownika
Kamil Mazur
Posty: 1922
Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
Specjalność: Psychidae
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Post autor: Kamil Mazur »

Zależy co chcesz z nim zrobić.
Jeśli chcesz go zatrzymać to pasuje wybić szkodniki - wsadź na pięć sekund do mikrofalówki :):) Wszystko co żywe pada od razu. Taka niekonwencjonalna metoda.
Chyba, że masz octan etylu to wsadź namoczoną chusteczkę do słoika wrzuć chrząszcza i też wytrujesz robactwo jak dobrze pójdzie, ale chyba ewentualnie złożonych już w nim jaj szkodników raczej nie.

Ale jak się pozbyć smrodu (może gnije) to nie wiem.
Damian Sudoł
Posty: 216
Rejestracja: niedziela, 1 czerwca 2008, 11:50
Lokalizacja: Głogów Młp.

Post autor: Damian Sudoł »

a jak mozna zabezpieczyc owady przed gniciem?
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Wiele nie narobisz, bo prawdopodobnie okaz jest mocno zawilgocony i zaczął się rozkładać.
Można spróbować wrzucić go do etanolu 90 %, żeby odwodnić, później dobrze wysuszyć. Podejrzewam jednakże że się rozpadnie w trakcie suszenia, ponieważ zbyt wiele tkanek poza szkieletem zewnętrznym już nie zostało. Nie wypowiadam się na temat mikrofalówki, bo pewnie wiele z niego nie zostanie po włożeniu, tzn zostaną ale jak to ktoś nazwał fragmenta faunistica, trudne do poskładania.....
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16714
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

A ja nie byłabym taką pesymistką, duże i masywne owady mają skłonność do pośmierdywania w trakcie schnięcia. Dzieje się tak przede wszystkim z chrząszczami właśnie, ale i niektóre większe sówki też potrafią niepięknie wonieć na rozpinadłach. Jeżeli więc owad nie śmierdzi zbyt mocno, to wystarczy suszyć go w dość ciepłym, zdecydowanie suchym i przewiewnym miejscu, a zapaszek z czasem sam zniknie.
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Aneta on był martwy jak pisze kolega już rok temu i jeśli się zaczął psuć to znaczy że chwycił wilgoć...a przy okazji jeśli koło niego łażą jakieś robaczki jak pisze to nie wróżę że okaz uchowa się długo...
Zresztą bawić się zawsze można bo może jakieś pożyteczne doświadczenia z tego wynikną, ale czy koniecznie walczyc o gnijący okaz dyląża?
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16714
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

No tak, jeżeli okaz wcześniej nie śmierdział, a zaczął dopiero teraz, to faktycznie nienajlepiej się zapowiada... Chociaż można spróbować np. z podsuszaniem - z tym że zamiast mikrofali IMO lepszy jest zwykły piekarnik rozgrzany do niezbyt wysokiej temperatury i z uchylonymi drzwiczkami (mikrofalówka wprawia w drgania cząsteczki wody w podgrzewanym obiekcie i może co najwyżej ugotować, a nie wysuszyć owada). Zgadzam się, że koniecznie walczyć nie trzeba, ale poeksperymentować zawsze warto.
Damian Sudoł
Posty: 216
Rejestracja: niedziela, 1 czerwca 2008, 11:50
Lokalizacja: Głogów Młp.

Post autor: Damian Sudoł »

Dziekuje wszystkim:)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Preparowanie, chemia.”