Może masz rację Adamie !
Nie byłem w terenie, gdzie go obecnie obserwuję w czasie, gdy Ty robiłeś swoje zdjęcia - więc moja opinia jest raczej intuicyjna, w każdym razie nie poparta argumentami
Opieram ją na obserwacjach innych gatunków, które pojawiają się nawet do 2 tyg. wcześniej na Dolnym Śląsku i do tygodnia wcześniej na Górnym Śląsku, ale są i takie, które obserwuję wcześniej na Podkarpaciu.
W tym kontekście chciałbym wspomnieć o P. edusa, którą obserwowałeś u siebie bodajże w kwietniu - wnoszę z tego, że ten gatunek musi u nas skutecznie zimować...
PS. ten osobnik po prostu uciekł mi z kadru...