Wybudzanie poczwarek (wiosenne przebudzenie...)

[Łukasz]

Ostatnio zdałem sobie sprawę z tego, że ja kompletnie nie wiem, jak budzić poczwarki zawisaków. Bo problem polega na tym, że mam kilka gatunków, które latają w maju-czerwcu. Gdybym je teraz wyciągnął, to przypuszczalnie bardzo szybko się motyle wykształcą i się wyklują (niby nic takiego, ale jednak np. mam jedną samicę półpawika i muszę zsynchronizować jej wylęg z pojawem imago w naturze). A z drugiej strony, nie wiem, czy jeśli bym wyciągnął poczwarki za miesiąc, to czy dla nich pobyt w lodówce nie okaże się zabójczy. Zresztą w naturze poczwarki w tej chwili już odczuwają temperaturę ponad 10 stopni, a mimo to motyle nie wychodzą. Jak Wy wybudzacie swoje poczwarki zawisaków (i innych motyli o późniejszym występowaniu)?

[Antek Kwiczala †]

O przerwaniu diapauzy zimowej poczwarek zimujących w ziemi decyduje tylko jeden czynnik - temperatura. Od momentu jej wzrostu, do wylęgu motyla upływa na ogół 2-3 tygodnie. Wydłużenie diapauzy o kilka tygodni np. w lodówce nie ma istotnego znaczenia. Jeśli chcesz, by imago wylęgło Ci się końcem maja, powinieneś początkiem maja (te 2-3 tygodnie prędzej) wyciągnąć poczwarki z lodówki i zostawić w temperaturze pokojowej.

[Łukasz]

Dzięki za odp.

To jeszcze seria pytań o pawicach, na pewno ma Pan w tym jakieś doświadczenie

Czy można używać samic S. pavoniella do wabienia samców S. pavonia (czy jakoś zareagują)?

Czy krzyżówka S. pavonia x pavoniella jest bezpłodna?

Poczwarki grabówki mają charakterystyczną jasną plamkę na "czole" - czy jej brak może swiadczyć o tym, że z poczwarką jest nie wszystko w porządku?