Po przeszperaniu internetu doszedłem do wniosku, że to może być Cladius pectinicornis. Czy ktoś lepiej obeznany mógłby to potwierdzić lub zdementować? Spotkany na ekranie 26 maja 2020 r. w Rudce Kozłowieckiej k. Lublina. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie

Pozdrowienia