witam wszystkich, jestem nowy na forum i jest to mój pierwszy post
chciałbym zapytać czy ktoś z forumowiczów próbował podłączyć mikroskop stereoskopowy delta discovery 40 z aparatem w moim przypadku mam nikona d5100.
polecono mi coś takiego, ale to kosztuje wiecej niz mikroskop wiec trochę mi sie nie opłaca: https://deltaoptical.pl/mikroskopowy-ad ... om=listing
Szczerze powiedziawszy to w przypadku tego mikroskopu, wolałbym raczej podłączyć kamerkę niż aparat. A do klasycznej fotografii raczej użyć typowego osprzętu do makro. Ale oczywiście to kwestia budżetu i zastosowania tego mikroskopu. Discovery 40 to klasa edukacyjna, bardzo budżetowa, choć w terenie może się przydać do prostych oznaczeń.
D5100 nie ma pomiaru światła i musisz pracować w manualu. Tak więc w każdym wypadku, czy z mikroskopem, czy tanim makro, traci się sporo z wygody użytkowania tego sprzętu. Biorąc pod uwagę najtańsze rozwiązania, np. jak obiektywy M42 na mieszku, pierścieniach dystansujących, możesz zmieścić się w kwocie 200-500 zł, mając przy tym znacznie lepszą jakość uzyskiwanych zdjęć. Kwestia dopracowania oświetlenia i techniki.
Kamerka mikroskopowa pozwoliłaby na łatwe uzyskiwanie obrazów do składania w stosy (stacki), bez katowania migawki i lustra aparatu. Ale to już zabawa w zakup urządzenia obrazującego, czyli dublowanie sprzętu. Niekoniecznie skórka warta wyprawki...