Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
kajdaaa
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 13 lutego 2015, 13:40
Gender: women

Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: kajdaaa »

Takie coś chodzi po naszej łazience a dokładnie to w wannie. Spotkaliśmy już dwa takiego w przeciągu tygodnia. Co to jest? Jak z tym walczyć? Zaznaczam że mieszkamy w Wielkiej Brytanii.
Załączniki
sny123g.jpeg
sny123g.jpeg (61.93 KiB) Przejrzano 2215 razy
Awatar użytkownika
Almandyn
Posty: 1392
Rejestracja: czwartek, 8 października 2009, 09:48
Gender: women
Lokalizacja: Białystok
Podziękowano: 1 time

Re: Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: Almandyn »

Awatar użytkownika
GrzegorzGG
Posty: 2636
Rejestracja: sobota, 5 maja 2012, 21:49
UTM: CA51
Specjalność: Heteroptera
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: GrzegorzGG »

A ile to ma długości? Zdjęcie jest tak zrobione, że stworzenie wygląda na olbrzymie :)
kajdaaa
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 13 lutego 2015, 13:40
Gender: women

Re: Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: kajdaaa »

Nie miał takich długich wąsów jak ten wij drewny.
Miał około 3cm i chodził wewnątrz wanny więc chyba wchodzi do domu kanałem bo nie mógł się z tej wanny wydostać bo się ślizgał.
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: Robert Rozwałka »

Jakiś Lithobius sp., czyli ogólnie biorąc "wij drewniak", jest kilka gatunków
podobnych, nie do oznaczenia po takim zdjęciu.
Zdjęcie zrobione jest od tyłu, po lewej to ostatnia para odnóży.
Czułki są w głębi widoczne.
Chyba, że to jakieś "zdjęcie z Internetu", ta kolorystyka jest nieco zastanawiająca
tzn. "przejaskrawiona = zbyt ciemny i czerwony" jak na +/- krajowe gatunki, ale
to może efekt uboczy aparatu i oświetlenia? albo i gatunek z GB

Ten stawonóg (a konkretnie parecznik) raczej nie wyszedł z kanału, od wpadł
do wanny i nie mógł niej wyjść. Jest wrażliwy na wysychanie więc "go suszyło"
tak jak i pająki;-). Wszedł do domu gdzieś przez szczeliny w podłodze/za
rurami itp. albo może przyniesiony z drewnem do kominka? z jakimiś donicami
do ogrodu zimowego. Przebywa często pod odstającą korą z drzew, w jakichś
szczelinach murów. Wyrzucić za okno i się nie przejmować.
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16714
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Re: Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: Aneta »

Szczerze mówiąc, mało mi to wyglada na Lithobiomorpha, bardziej na Scolopendromorpha. A w takim wypadku - i przyjmując, że to autentyczna fotka - może któryś z sąsiadów jest terrarystą i uciekło mu parę podopiecznych.
Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: Robert Rozwałka »

Kolorystyka (IMHO) też by za Scolopendromorpha trochę przemawiała, ale ostatnia para odnóży
już niekoniecznie, te wyglądają raczej na Lithobiomorpha. Rozmiar ca 3 cm to też raczej Lithobius (s.l.)
Rodzaj Scolopendra odpada, w Anglii nic takiego nie ma, pozostałe europejskie Scolopendromorpha też odpadają
nie ma ich tak wiele w tym typie budowy w Europie. Popatrz w Fauna europaea.
Zostają "egzoty" ale czy na pewno? Wytłumaczenie "ktoś hoduje w sąsiedztwie i mu uciekło"
do mnie niespecjalnie przemawia, ludzie cokolwiek znajdą "w wannie, w pokoju" to od razu oskarżają
"sąsiada co hoduje pająki";-(. I były dwa osobniki, uciekają stadami?
Ale też dziwi mnie kolorystyka tego zdjęcia, jego kompozycja i jego dobra jakość....
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16714
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Re: Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: Aneta »

Zaraz stadami, wystarczy, że komuś przewróci się pojemnik hodowlany, albo niedoszacuje prędkości pareczników i nawieją mu przy przenoszeniu. Na forum było już parę takich przypadków z karaczanami i świerszczami w roli głównej, więc tym bardziej mogło się to przydarzyć w UK, gdzie terrarystów jest niewątpliwie więcej.
ostatnia para odnóży już niekoniecznie, te wyglądają raczej na Lithobiomorpha
Z tym polemizować nie będę, bo za słabo znam się na wijach, ale całokształt wyglądu, masywność ciała i odnóży właśnie, kształt członów naprawdę niespecjalnie pasuje mi do Lithobiidae i krewniaków.
Ale też dziwi mnie kolorystyka tego zdjęcia, jego kompozycja i jego dobra jakość....
Dlatego pisałam o autentyczności fotki. Oczywiście, mogło być tak, że kajdaaa z rodziną widzieli zwykłego Lithobiusa, nie zdążyli zrobić zdjęcia i w necie znaleźli coś, co im najbardziej pasowało do wyglądu intruza. No ale albo snujemy alternatywne teorie oparte na domysłach, albo próbujemy określić coś, co znajduje się na wklejonej fotce.
Awatar użytkownika
Antek Kwiczala †
Posty: 5707
Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
UTM: CA22
Lokalizacja: Kaczyce

Re: Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: Antek Kwiczala † »

Robert Rozwałka
Posty: 1783
Rejestracja: czwartek, 1 listopada 2012, 22:10
UTM: FB 17
Specjalność: Araneae_Opiliones

Re: Pomóżcie nam odgadnąć co chodzi po naszej łazience.

Post autor: Robert Rozwałka »

"
Aneta pisze:Zaraz stadami, wystarczy, że komuś przewróci się pojemnik hodowlany, albo niedoszacuje prędkości pareczników i nawieją mu przy przenoszeniu. Na forum było już parę takich przypadków z karaczanami i świerszczami w roli głównej, więc tym bardziej mogło się to przydarzyć w UK, gdzie terrarystów jest niewątpliwie więcej.
Wiem, że są uciekinierzy, pojawiały się fotki na Forum, ale wiem też z swojej praktyki "że coś komuś uciekło
z hodowli" jest nagminnym wytłumaczeniem i oskarżaniem "sąsiada" o jakiegokolwiek znalezionego "w wannie
czy kuchni "robala" , najczęściej pająka. Naprawdę ludziom ciężko wytłumaczyć, ze ten kątnik w ich wannie
to zwykły kątnik, który siedział sobie cały czas "za szafą" a nie coś co uciekło "sąsiadowi z parteru".

Zdjęcie wyjaśnił powyżej Antek Kwiczała, w tym momencie całe nasze rozważania o tym co miała kajdaa są
bezprzedmiotowe;-).
ODPOWIEDZ
  • Podobne tematy
    Odpowiedzi
    Odsłony
    Ostatni post

Wróć do „Domowe robaczki.”