Ki diabeł to jest ?

[rybarobert]

Witam. Robiłem gruntowne porządki na strychu domu ( leciwy, wiekowy dom ). Pod kawałkiem gumoleum, zauważyłem trzy gniazda ( puste ) czegoś w rodzaju zespołów kokonów. Pierwsza myśl jakieś owady lub inne robaczki sobie tu "gniazdowały".
Mimo starań, słabych, bo nie mam bladego pojęcia gdzie tego szukać nie u dało mi się u wujka google nic znaleźć.
A że ciekawym świata jestem, zapytanie do Waś ślę..
Dodam jeszcze, że zerwanie tego z podłogi, było możliwe tylko przy pomocy szpachelki, a trzymało się bardzo mocno !
Foty w załączeniu.
Pozdrawiam

[Robert Rozwałka]

To oprzędy z poczwarkami (pewnie już byłymi) jakichś motyli, które tam się gdzieś w okolicy
rozwijały, a na przepoczwarzenie szukały ustronnego miejsca.
Trochę podobnie wyglądają, choć tak masowo nigdy nie widziałem,
oprzędy mklika mącznego (Ephestia kuehniella). Przerzuć post do działu "domowe robaczki",
to tam może jakiś lepidopterolog poda odpowiedź.

[rybarobert]

Z całym szacunkiem, mimo mojej słabej wiedzy w tej materii, nie jestem przekonany o trafności odpowiedzi kolegi Rozwałki, ponieważ długość tych oprzędów wynosi około 5-7 cm, a w/g wikipedii, Ephestia kuehniella jest zdecydowanie mniejszy, no chyba że poczwarka jest parokrotnie większa od owada..

[Marek Hołowiński]

Te oprzędy są wytworem żerowania larw, bo nie jestem pewien czy to na pewno motyle. Kolebki poczwarkowe, czy kokony pewnie znajdują się na końcu. Na fotce trudno jest je zlokalizować. Dla zaspokojenia ciekawości rozciąłbym skalpelem taki kanalik i szukałbym resztek, może jakiś trupek, może egzugwium...

[Robert Rozwałka]

Trzeba było podać te wymiary na początku postu, albo zrobić zdjęcie
np. z leżącą obok zapałką, 5-groszówką, itp. Jakiekolwiek "metryczne
dane porównawcze" znacznie ułatwiają ocenę...

Przy dł. 50-70 mm na pojedynczy oprzęd to faktycznie na pewno nie Ephestia.
Założyłem że mają ok. 10 mm, stąd moje przypuszczenia. Walczyłem z mklikiem
i widywałem czasem po kilka podobnych do w/w np. za tapetą, dlatego napisałem
to co napisałem.

Nie ma rady, trzeba jak Marek pisze, spróbować rozdłubać oprzęd, jakieś resztki
tam powinny pozostać i wtedy będzie można coś dalej kombinować.

[rybarobert]

Sorry, ale całość została uprzątnięta 3 minuty po zrobieniu fotek...
Dotykałem tylko rzeczoną szpachelką, czy aby były pełne, ale puste były.
Jakkolwiek mam nadzieję, że któryś z Szanownych klubowiczów, rozwikła w końcu tę zagadkę.

PS.
Co do wymiarów, to pewnym punktem odniesienia, jest szpara między deskami ( na 2 fotce ) , która ma około 6-7 mm

[Robert Rozwałka]

Czyli tam było drewno, a nie beton, czyli potencjalny i możliwe że miejscami
zawilgocony; albo "zapocony" pod gumoleum, ewentualny materiał pokarmowy.

Ja "nie mam pomysła"; w tym momencie. Niech koledzy się pogłowią.

[domino]

To są oprzędy Limeductus saprioli, ale mogę się mylić.

[Marek Hołowiński]

To są oprzędy Limeductus saprioli, ale mogę się mylić.

Podaj poprawnie napisaną nazwę