Wczoraj, na rosnących pod płotem komosie i łobodzie znalazłam mnóstwo kryjówek larw, podejrzewam, że Coleophora vestianella lub Coleophora saxicolella . Po przejrzeniu lepiforum.de (http://www.lepiforum.de/lepiwiki.pl?Col ... estianella - http://www.lepiforum.de/lepiwiki.pl?Col ... axicolella) widzę duże podobieństwo, a roślina żywicielska się zgadza. Być może chodzi tu o dwa gatunki, sama nie wiem, kolory sakiewek są różne - u jednych szarobure, a u innych beżowobrązowe. Proszę o weryfikację jeśli to możliwe
Ala
Tego jaki to gatunek nie da się na tym etapie określić. Barwa koszyczka zależy od rośliny żywicielskiej a kolor pasków od kału i gleby z których są zrobione paski podłużne na koszyczkach, W grę wchodzą C.sternipenella, saxicolella, vestianella lub adspersella. Może być także C.boreela ale ta dotąd znana jest jedynie z Puszczy Białowieskiej, choć na pewno szerzej rozsiedlona. Trzeba to wyhodować do przyszłego lata. Teraz żerują jeszcze do ok.połowy października. Potem przestają żerować i się ukrywają. Wylęgają się w lipcu i sierpniu
Dziękuję Tomaszu za te informacje
Trochę za dużo gatunków do wyboru jak dla mnie , a do hodowli nie mam jakoś 'ręki'. Pozostaje poczekać do następnego roku i szukać motylków , chociaż ten rodzaj ze zdjęć jest trudno oznaczać .
Pozdrawiam
Alina
Ten pierwszy koszyczek to z dużym prawdopodobieństwem C.prunifoliae. Ponieważ C.spinella ma błyszczący się koszyczek i gładki. Również nie jest to hemerobiella bo ta z kolei ma dłuższy koszyczek, a jego forma młodociana ma ślimakowato zawinięty koszyczek.
Z kolei na dębie to albo C.flavipenella albo lutipenella. Nie do odróżnienia po koszyczku ani nawet wyhodowane okazy nie pozwalają na ich oznaczenie. Tylko aparaty kopulacyjne umożliwiają pewne oznaczenie.
Aha, jeszcze ten motylek z rodzaju Coleophora to jest nie do oznaczenia bez kopulatorów.
W ogóle to rodzina Coleophoridae należy do jednej z najtrudniejszych w oznaczaniu rodzin. Ale przez to ciekawa. Najlepsza forma zbierania Coleophor to hodowla. Wprawdzie te ostatnie posty o Coleophorach pokazywały gatunki, których nie da się oznaczyć bez kopulatorów. Ale znaczną liczbę gatunków udaje się oznaczyć po roślinie żywicielskiej i koszyczku. Wiele gatunków ma charakterystyczne koszyczki. Do oznaczania najlepsza jest praca Tolla Eupistidae (Coleophoridae) Polski. W Monografii Coleophoridae Polski Razowskiego te koszyczki są przerysowane z pracy Tolla. Zachęcam do zbierania Coleophoridae i do prób ich oznaczania. W razie czego czekam na forum na pytania. Jeśli będę umiał odpowiedzieć to postaram się pomóc.
Bardzo dziękuję za oznaczenia i wskazówki. Otrzymałem niedawno pracę Razowskiego o Coleophoridae, więc postaram się oznaczać znalezione koszyczki. W jaki sposób najlepiej podchodzić do fotografowania koszyczków? I pomiar długości jest chyba istotny.
Oczywiście długość koszyczka jest ważna. Mimo to jak dotąd w opisach koszyczków nie zaznaczano tej cechy. Wynikać to może z faktu, że jak gąsienice są młodsze, to budują mniejsze koszyczki, a więc jest to cecha bardzo zmienna. Natomiast w użytku są dane o kącie przyczepienia koszyczka. Np 90 stopni to koszyczek przytwierdzony poprzecznie do podłoża