



Rafał
Czekam...Brachytron pisze: Mam gdzieś fotki z testów, jakbyś chciał zobaczyć to jutro mógłbym się zmusić do spełnienia Twojej roszczeniowej postawy
...to tak motywacyjnieBrachytron pisze:jutro mógłbym się zmusić do spełnienia Twojej roszczeniowej postawy
Dla soczewki +1 odwzorowanie przy maksymalnym zoomie FZ-50 i ostrości na nieskończoność wynosi ok. 0,4x (1:2,5), w przypadku soczewki +2 - ok. 0,8x (1:1,25) (ekwiwalent pełnoklatkowy). Po ustawieniu ostrości na bliską odległość skala odwzorowania nieco się zwiększa (ale odległość robocza maleje). Weź jednak pod uwagę, że zalinkowane przez Ciebie soczewki są jednoelementowe, więc jakość obrazu nigdy nie będzie taka jak z wieloelementowym, skorygowanym optycznie Raynoksem, zwłaszcza w przypadku tych mocniejszych, +4 i +10 (mydło i aberracje chromatyczne na brzegach, spadek kontrastu w całym kadrze). Zamontowanie kilku takich szkiełek na raz to doskonały przepis na filtr zmiękczająco-rozmydlający.Rafał Celadyn pisze: jakie odwzorowanie uzyskam przy tych nie winietujących +1,+2 przy max zoomie FZ , i czy to połączenie wszystkich szkiełek razem, ma jakikolwiek sens(chodzi o jakość i wygląd fotek)
...tylko że on jest zmasakrowany !!!!Salticus pisze:lepiej Ci będzie nadal używać Raynoksa, nawet lekko zarysowanego
To też są zwykłe soczewki jednoelementowe. Przy tak dużej zdolności skupiającej jakość obrazu na brzegach kadru, zwłaszcza przy większym zoomie, będzie słaba. Załączam testowe fotki - pierwszą zrobiłem z użyciem soczewki King Professional Macro Lens o mocy +10 dpt. (achromatycznej, a więc teoretycznie lepszej od zalinkowanych przez Ciebie), drugą z Raynoksem 250 (+8 dpt.). W celu uzyskania mniej więcej jednakowej skali odwzorowania w pierwszym przypadku użyłem ogniskowej 160mm, w drugim - 200mm. Na pierwszy rzut oka widać, że King trzyma ostrość tylko w centrum kadru. Na Twoim miejscu odmówiłbym sobie paru piwRafał Celadyn pisze:a co powiesz na takie wynalazki...?
.... coś wymyślęSalticus pisze: Na Twoim miejscu odmówiłbym sobie paru piw i dozbierał do Raynoksa...
...i tym stwierdzeniem podsumujemy dokonania chińskich wynalazcówJarosław Wenta pisze:nic nie warty szajs! Tylko i wyłącznie Raynox!!!
...to wzbudziło moją ciekawość...jak to się będzie zachowywać przy zoomie FZ50, bo rozumiem, że gwint będzie pasił ?(chodzi mi o skalę odwzorowania)...PawełB pisze:Sigma, która kiedyś była dołączana do manualnych obiektywów makro tej firmy dających skalę 1:2
http://allegro.pl/sigma-achromatic-macr ... 93004.html
spoko, tak tylko zapytałem, bo niektórzy ludzie lubią sobie poobliczać takie cyferkiPawełB pisze:rafał, nie ma mądrego żeby to policzyć "matematycznie" dla FZ-50, trzeba to po prostu założyć i sprawdzić:-)
...Podziwiam, że takie rzeczy piszesz z głowyPawełB pisze:Sprawa powiększenia jest względna w fotografii cyfrowej, bo określenie "powiększenie 1:1" odnosiło się pierwotnie do klatki filmu 24x36 mm, a matryce sa dużo mniejsze, zwłaszcza w aparatach jak FZ-50. I niby "wielkość naturalna na filmie/matrycy" to zawsze to samo, czyli 1 mm w naturze = 1 mm na filmie/matrycy, ale jeśli owad o długości 36 mm wypełni całą klatkę tradycyjnego filmu przy skali 1:1, to na mniejszej matrycy wypełni całą jej powierzchnię już w dużo mniejszym powiększeniu (stąd zresztą taka duża głębia ostrości z cyfrówek). FZ-50 ma matrycę 1/1.8 cala czyli 7,18 mm x 5,32 mm a więc liniowo ok 5 x mniejszą niż film.
Jarek poświęcisz się pro publico bono?PawełB pisze:ajprościej będzie poprosić Jarka Wente, aby użył swojego "badziewnego" zestawu, założył soczewkę +2 na FZ-50 i wycelował na największym zbliżeniu i zoomie w linijke i zobaczył ile tam "wchodzi" cm.
Mistrzu!!!!Sensei!!!!Olaboga!!!Jarosław Wenta pisze:Obraz z soczewki +2 rozmyty
Wypełni jutro kadr obiektywu
Odległe myśli przywołają
Barwne skrajów aberracje
O tym wszystkim wiem..po prostu mam zajechanego raynoxa i mój stary aparat ledwie zipie, a wszystkie pieniądze (460 pln)wydałem na Fz ,bez szkiełka czuję się źle...no i staram się znaleźć alternatywę dla raynoxa,ale widzę ,że tego sie nie da obejść...po prostu potrzebuję Raynoxa DCR-250 za 100pln-max!PawełB pisze:wyjaśnij czego oczekujesz po soczewce (co chcesz fotografować). Do FZ 50 są one niezbędne do fotografowania owadów, bo ustawienie macro firmowe jest na szerokim kącie, a wiec tylko czasem użyteczne, natomiast na tele max powiększenie bardzo słabe, ale soczewka to zdecydowanie naprawia.
Wbrew pozorom da się to dość łatwo policzyć. Najpierw obliczasz ogniskową soczewki, dzieląc 1000 przez liczbę dioptrii. W przypadku omawianej Sigmy (1,6 dpt.) daje to 1000 / 1,6 = 625mm. Następnie dzielisz ogniskową obiektywu przez ogniskową soczewki. Obiektyw Panasonica ma zakres 35-420mm (ekwiwalent pełnoklatkowy), więc maksymalna skala odwzorowania możliwa do uzyskania z tym zestawem wynosi 420/625 = 0,67, czyli ok. 1:1,5 (w przeliczeniu na pełną klatkę). Pozwala to ująć w kadrze obszar o rozmiarach ok. 36x48 mm. Odległość robocza jest mniej więcej równa ogniskowej soczewki, czyli w tym przypadku 62,5 cm. Powyższe wyliczenia zweryfikowałem doświadczalnie - zdjęcie nr 1. Jak widać uzyskane wyniki tylko minimalnie odbiegają od teoretycznych.PawełB pisze:rafał, nie ma mądrego żeby to policzyć "matematycznie" dla FZ-50, trzeba to po prostu założyć i sprawdzić:-)
FZ-50 ma "ukrytą" (nieudokumentowaną w instrukcji) niezłą funkcję tele-macro przy ogniskowej 120mm. Maksymalna skala odwzorowania wynosi ok. 1:3 przy odległości roboczej ok. 20 cm. Pozwala to ująć w kadrze obszar o rozmiarach ok. 72x96mm. Mi to wystarcza do fotografowania modliszki, większych prostoskrzydłych i ważek, czyli owadów, które mnie najbardziej interesują. Odkąd odkryłem tę funkcję w Panasie, przestałem nosić ze sobą w teren wspomnianą soczewkę Sigmy, a zabieram tylko Raynoksa do fotografowania mniejszych obiektów.PawełB pisze: Do FZ 50 są one niezbędne do fotografowania owadów, bo ustawienie macro firmowe jest na szerokim kącie, a wiec tylko czasem użyteczne, natomiast na tele max powiększenie bardzo słabe, ale soczewka to zdecydowanie naprawia.
Pawle, posługiwanie się pełnoklatkowym ekwiwalentem skali odwzorowania jest oczywiście pewnym uproszczeniem, ale bardzo praktycznym, bo pozwala w łatwy sposób wyliczyć rozmiary pola ujętego w kadrze na podstawie powszechnie znanych wymiarów klatki filmu małoobrazkowego (24x36mm) bez konieczności sprawdzania fizycznych rozmiarów matrycy zastosowanej w konkretnym modelu aparatu cyfrowego. A rozmiary matryc, jak wiemy, są bardzo różne. Jeśli więc piszę, że z taką a taką soczewką przy takiej a takiej ekwiwalentnej ogniskowej uzyskamy ekwiwalentną skalę odwzorowania równą np. 1:2, to niezależnie, czy używamy kompaktu z matrycą wielkości paznokcia niemowlęcia, czy lustrzanki APS-C albo Full Frame, w kadrze ujmiemy pole o rozmiarach ok. 48x72 mm. I taka informacja jest bardziej przydatna dla 99% osób fotografujących małe obiekty niż to, jaka jest rzeczywista skala odwzorowania na danej matrycy.PawełB pisze:Nie możesz stosować ekwiwalentu pełnoklatkowego do obliczeń
Nie, zakładasz Raynoxa za pomocą dołączonej do niego sprężynowej złączki na przód obiektywu i to wszystko. Ale lepiej dokupić redukcję 43-55mm, wyjąć Raynoksa ze złączki i wkręcić w reduktor - będzie się pewniej trzymał.Rafał Celadyn pisze:Wiem wszystko oprócz tego czy potrzebuję jakichś złączek do raynoxów
...i o to mi chodziło!!!Salticus pisze: Ale lepiej dokupić redukcję 43-55mm, wyjąć Raynoksa ze złączki i wkręcić w reduktor - będzie się pewniej trzymał.
Rafał Celadyn pisze:wszyscy z tym walczą
...prawdaJoão M da Costa pisze:nie prawda
...nieprawdaJoão M da Costa pisze: Ty na przykład nie, masz bardzo dobrze światło
widzisz Jo ja napisałem na forum kilka elaboratów na ten temat i generalnie wszystko wygląda tak samo....problem tkwi w tym(o czym już też pisałem)żeby odpowiednio reagować na światło(tu chodzi o ustawienia aparatu),takie rzeczy trzeba wypraktykować....lampy raz trzeba dać bliżej ,raz dalej ,czasem skręcić bokiem,żeby obraz był plastyczny można kombinować do woli a i tak nie zawsze wyjdzie....sklecisz swój zestaw do kupy ,wrzucisz fotę to ci opowiem co jest źle ...João M da Costa pisze:pokaz jak ty to zrobisz, będzie lepiej wszystkich którzy jeszcze się walczą!!
nie do końca rozumiem o co Ci chodzi ... ale wydaje mi się że PawelB ma racja, jeśli jest co ja myślę co wychodzi z kompresja jakość słaba i rozmiar duży.Rafał Celadyn pisze:uzyskać taką pikselozę w tle
dużo trzeba poprawić, zmniejszyć przesłonę - lepsze jakość zdjęcia a nie wiem czy w stackie będzie lepiej ... pobroję - zima długaRafał Celadyn pisze: potem możemy przemyśleć co można poprawić
też tak mi się wydajeRafał Celadyn pisze:foty są bardzo ok,ale dasz rady lepiej
nie mam małego czarnego chrząszcza ale mam ta.Rafał Celadyn pisze:ale takie rzeczy najlepiej sprawdzać na błyszczących ,małych czarnych chrząszczykach ;-)
...jeszcze na szybko ,bo widzę ,że Jao ma szlaban na net wieczoramiRafał Celadyn pisze:Asilidae - 36 foto f36 ISO 200 1/200
...nie wiem czy chodzi o ten obiektywJoão M da Costa pisze: + canon 18-55 mm
....trochę zasugerowałem się fotkami ,ale patrząc na wykres to optimum dla Joao będzie f8 i nic więcej...a i tak obraz pomimo dużo lepszej puszki(Canon 400D?) będzie gorszy od fz 50....Rafał Celadyn pisze: że jedynie przesłona 5,6 przy ogniskowej 18 mm może uratować fotkę
canon rebel xti czy 400D chyba jest to samo.Rafał Celadyn pisze:jeszcze jaki to model aparatu
dobrze, zaraz ...Rafał Celadyn pisze:wyślij mi na maila
może był 100, chyba się myliłem, i tak zdjęcia już nie mam, Usunąłem bo nie podobał mi się.João M da Costa pisze:Asilidae - 36 foto f36 ISO 200 1/200
ah ah po prostu nie mam net w domu, mam dzieciRafał Celadyn pisze:że Jao ma szlaban na net wieczorami
nie potrafię usługiwać CS6, wszytko jest możliwe i jak nie dobrze może się poprawiać ...Rafał Celadyn pisze:a raczej nijakość
nie ma stabilność wiec może dziś zrobię drewniane stoliczekRafał Celadyn pisze:Poza tym mam pewne wątpliwości co do stabilności zestawu...
chodziRafał Celadyn pisze:.nie wiem czy chodzi o ten obiektyw
Rafał Celadyn pisze:Jo zmień obiektyw
poniżej 1500 i będzie lepszy niż kit http://fotozakupy.pl/obiektyw/canon-ef- ... acro,4041sjakaś obiektywna sugerujesz? po za Canon MP-E 65 mm f/2.8 1-5x :shock: i poniżej 1500 zl ...
Wszyscy trzymaja kciuki, bo Joao, co by nie mówić próbuje i pokazuje swoje próbyGrzegorz Banasiak pisze:João, mnie się bardzo podoba. Jak piszą bardziej doświadczeni koledzy, jest jeszcze co nieco do poprawienia ale startujesz już z bardzo dobrej pozycji. Oni by chcieli, żebyś piątą czy szóstą fotkę od razu zrobił idealną poczekajcie trochę, jeszcze was João zaskoczy Trzymam kciuki.
...po to jest ten tematGrzegorz Banasiak pisze:a razie jednak czytam sobie spokojnie i analizuję
Ta nieostrość może być spowodowana właśnie przysłoną f2.8. Przymknij trochę szkło. Optimum do stacków to może być f5.6-f8. Ale też delikatne poruszenie widać.João M da Costa pisze:37 zdjęcie, ISO 100, F2.8, czas 1/200. 400 D + wszystki kenko + tokina + plus lampa błys.
Widac że systema nie jest stabilne, albo mało zdjęcia, bo jak zrobie crop nie jest aż tak ostry.
(...)
już rozumiem o co ChodziiiiiiiDark pisze:spowodowana właśnie przysłoną f2.8. Przymknij trochę szkło.
João M da Costa pisze:DziękiBędzie dalej działać ...
Niestety z mojego sanki nie da się inaczej ...Dark pisze:Ale też delikatne poruszenie widać.
Promowane strony:
Dachy. Pokrycia dachowe |
Folia do oczek wodnych |
Opony Bełchatów Wulkanizacja |