spotkanie

[Tomasz Mokrzycki]

Miejsce akcji - Białowieża

Idę sobie z moimi uczniami z gimnazjum na zajęcia terenowe. Mija mnie samochód, a w nim ktoś macha ręką O to Jacek - pomyślałem sobie, ale za chwilę kolejna myśl mnie dopadła - nie to nie możliwe, przecież jestem w Białowieży i skąd tu Jacek Idę dalej, ale coś mnie tknęło. Obejrzałem się za siebie - szybki rzut okiem na tablicę rejestracyjną, a tam ETM. I już nie miałem wątpliwości. To Jacek
Góra z górą się nie zejdą, ale entomolog z entomologiem już tak

[Dispar]

Wczoraj byli u mnie znajomi z Legnicy (:D) którzy Jacka obserwowali w okolicach Siemiatycz. O tym, że to był On dowiedzieli się dopiero z rozmowy ze mną - w/g nich "ktoś stał przy znajomej sośnie i rozmawiał przez telefon". Pozdrawiam

[Tomasz Mokrzycki]

Darku

Czy planujesz na przełomie lipca i sierpnia odłowy w Mielniku, a może w Białowieży. Czas, żebyśmy się spotkali

[Jacek Kurzawa]

Tomku, ostatni raz spotkalismy sie tez przypadkiem... - w Pradze. Spotkanie w Biąłowieży jakoś mnie nie zaskoczyło, chociaż spotkanie było radosne . Właściwie to entomolodzy dopisali w weekend i można było spotkać więcej osób

A przy sośnie, no tak, rozmawiałem przez telefon, to była 18:06. Chwilę potem udało mi się złowić 3 N.punctata. To dlatego rozmowa telefoniczna była krótka, bo w terenie nie ma czasu na pogaduchy... Darku, teren masz monitorowany doskonale, nie da się chyba przemknąć przez te tereny niezauważonym

[Dispar]

Jacku- to zupełny przypadek- niezbyt często już tam jeżdżę
Tomku-rzeczywiście czas najwyższy się spotkać. Już Ci podaję namiary na mnie na priv.