Ips sp. którego nie ma w ikonografii

[GrzegorzGG]

Witam,

Fotografowałem wczoraj ciekawego, małego chrząszcza z rodziny Scolytidae. Konkretnie Ips sp. Nie ma jednak rodziny Scolytidae w ikonografii prof. Borowca, pozwoliłem więc sobie pomęczyć Was
Czy można coś więcej powiedzieć o tym gatunku:

DSCF3001.JPG (138.14 KiB) Przejrzano 1047 razy

DSCF3004.JPG (140.93 KiB) Przejrzano 1047 razy

DSCF3006.JPG (122.5 KiB) Przejrzano 1047 razy

DSCF3008.JPG (121.9 KiB) Przejrzano 1047 razy

DSCF2876.JPG (136.12 KiB) Przejrzano 1047 razy

Pokazuje kilka fotek tego samego ujęcia, gdyż na każdej inna część jest ostra. Znaleziony na szlaku górskim ze Szczyrku do Bielska-Białej, na wysokości około 800 mnpm.

[Marek Hołowiński]

Korniki trzeba fotografować z boku. Ten pomimo kilku ujęć wg mnie jest trudny do pewnego oznaczenia. Wygląda na kornika drukarza, ale na tych fotkach nie widać ścięcia pokryw. Uważam że tylko do rodzaju można to oznaczyć - Ips sp.,
- może pomoże Tomasz Mokrzycki

[Bartek Pacuk]

Nie ma jednak rodziny Scolytidae w ikonografii prof. Borowca, pozwoliłem więc sobie pomęczyć Was

Owszem, nie ma, bo w najnowszym (choć już wcale nie takim nowym) ujęciu systematycznym nie ma w ogóle takiej rodziny. Jest podrodzina Scolytinae w rodzinie Curculionidae, również w ikonografii. Tak więc chcąc nie chcąc sfotografowałeś ryjkowca Co do ewentualnej identyfikacji to rzeczywiście trzeba poczekać na opinię Tomka Mokrzyckiego.

[GrzegorzGG]

Dziękuję za wyjaśnienia. Nie wiem czy to normalne, ale przestałem zwracać uwagę na nazwy polskie. Scolytidae zobaczyłem po raz pierwszy, Ips tym bardziej nie było mi znane. A że częściej jestem na stronach angielskich niż polskich przeoczyłem nazwę korniki

[Bartek Pacuk]

Nie wiem czy to normalne, ale przestałem zwracać uwagę na nazwy polskie. Scolytidae zobaczyłem po raz pierwszy, Ips tym bardziej nie było mi znane. A że częściej jestem na stronach angielskich niż polskich przeoczyłem nazwę korniki

Normalne i prędzej czy później nieuniknione. W codziennej praktyce w pewnym momencie sens zaczynają mieć tylko najbardziej zakorzenione nazwy zwyczajowe, typu chrabąszcz, koza, ryjek, jelonek, kozioróg, nadobnica, stonka, biedronka, sprężyk, kusak czy kornik właśnie. Cała reszta i tak w większości nie ma polskich nazw, a jeśli mają, to mało kto o nich słyszał.