dziękuję za pomoc. może ktoś jeszcze potwierdzi.
znalazłem go rano na parapecie, a ponieważ okna szczelne to na pewno nie udało mu się samemu dostać do domu.
prawdopodobnie przyjechał na gapę z lasu (jeździłem poprzedniego wieczora dosyć długo rowerem).
lasy sosnowo-świerkowe.
Z forum www.insektenfotos.de również mam potwierdzenie, że to brachonyx.
Aż miło, że takie maleństwa da się dokładnie oznaczyć.
Prawie malucha nie było widać, za to cień rzucał nietęgi (co widać na zdjęciach - zmieniłem już lokalizację na właściwą)
Dziękuję jeszcze raz.
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 kwietnia 2007, 23:08 przez Robert Zoralski, łącznie zmieniany 3 razy.