Trzmiel 2013-01-31

[Jurek b. [†]]

Wczoraj wleciał mi taki 2,5-centymetrowy do mieszkania w śródmieściu Wrocławia. Fenologicznie coś tu nie gra

[Robert Zoralski]

Ja tam się nie dziwię. W centrum Wrocławia to mieliście akurat tego dnia prawdziwe upały
http://www.wprost.pl/ar/386315/Wroclaw- ... ewakuacja/

Trzmiel się ewakuował i schronił w bezpiecznym miejscu.

Pozdrawiam
Robert

[Brachytron]

Bombus terrestris. Mamy obecnie zmianę temperatury i ciśnienia na wiosennym poziomie - może stąd + błędy zegara. Ogólnie poza tym, skoro wśród ludzi są, jakby to delikatnie powiedzieć, tacy na innym poziomie percepcji, to dlaczego nie może być ich u trzmieli? Tylko że u nas ewolucja inaczej fazowa, a tam po prostu nie przeżywają.

[Jurek b. [†]]

Bombus terrestris. Mamy obecnie zmianę temperatury i ciśnienia na wiosennym poziomie - może stąd + błędy zegara. Ogólnie poza tym, skoro wśród ludzi są, jakby to delikatnie powiedzieć, tacy na innym poziomie percepcji, to dlaczego nie może być ich u trzmieli? Tylko że u nas ewolucja inaczej fazowa, a tam po prostu nie przeżywają.

Oooo, dało się oznaczyć do gatunku? Dziękuję Oglądałem wcześniej rodzime z rodzaju Bombus, ale dałem se spokój.
To jeszcze mi powiedz, co zrobić z tym typem "o innym poziomie percepcji"? Wpuściłem go wczoraj do dwumetrowej witryny z roślinami, hałasuje, lata, podżarł miodu (na fotce oblizuje wykałaczkę utytłaną w miodzie właśnie ). Hibernować w lodówce i wynieść w teren? Po prostu wypuścić za okno? Nie przeżyje, a szkoda zwierza
A ta wczorajsza wrocławska pogoda, to nijak się miała do przedwiośnia, kiedy słonko nagrzewa glebę i trzmiele budzą http://www.meteo.uni.wroc.pl/index.php? ... &Itemid=36
Pzdr Jurek