Błagam o pomoc!

[BojeSieRobakow]

Około 10 minut temu siedziałam sobie spokojnie nikomu nie robiąc krzywdy przy laptopie, kiedy to nagle spod niego (prawdopodobnie) wybiegł długi robal (około 1,5 cm długości!), był cały czerwony. Nie mam zdjęcia, bo zaczęłam krzyczeć i z pomocą przybiegli inni domownicy, którzy zamiast łapać za aparat utłukli bestię. Potwór wyglądał jak stonoga. Ale czy to możliwe, żeby stonoga wlazła mi do mieszkania? Może są inne podobne do niej robale? Błagam o szybką pomoc, nie zasnę, dopóki nie dowiem się co to było, czy miało złe zamiary i czy nie zostawiło tu rodziny...


EDIT: O, podobnie do tego wyglądało: http://chakier.republika.pl/stonoga_big.jpg

[Aneta]

Pewnie był to wij drewniak (Lithobius forficatus) albo któryś z jego bliskich krewnych - przypadkiem przyniesiony z czymś organicznym (gałęzie, roślina itp.) z dworu, ewentualnie piwnicy. Zwierzak rozgrzał się, ożywił, no i niestety skończył tragicznie. Ale spokojnie - te wije nie są groźne dla ludzi, w domu się nie rozmnożą (chyba że w bardzo zapuszczonym i wilgotnym), tak że możesz bez obaw iść spać :]

[BojeSieRobakow]

Dziękuję bardzo, odpowiedź widziałam już wczoraj, ale na małym ekranie telefonu i postanowiłam odpisać dopiero jak coś porządniejszego dopadnę, dlatego dopiero teraz wyrażam swoją ogromną wdzięczność, gdyż dzięki Tobie mogę powrócić do normalnego funkcjonowania w tym domu
Faktycznie przyniosłam książki z piwnicy, więc musiała się bestia tak dostać do mieszkania.
Jeszcze raz baaardzo dziękuję