Polyommatinae, ale który?
Polyommatinae, ale który?
Modraszkowaty do oznaczenia, a drugi motylek (Colocasia coryli) do potwierdzenia.
- Załączniki
- 198.jpg (112.92 KiB) Przejrzano 455 razy
- 199 Colocasia coryli.jpg (82.82 KiB) Przejrzano 455 razy
- 200 Colocasia coryli.jpg (60.07 KiB) Przejrzano 455 razy
- 201 Colocasia coryli.jpg (73.07 KiB) Przejrzano 453 razy
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Re: Polyommatinae, ale który?
Antek Kwiczala dziękuję za identyfikację i weryfikację.
Chciałbym gąsieniczkę C. coryli znaleźć, pohodować i obfocić. Ładna jest.
A modraszki to mogłyby chcieć z rozłożonymi skrzydłami pozować.
Chciałbym gąsieniczkę C. coryli znaleźć, pohodować i obfocić. Ładna jest.
A modraszki to mogłyby chcieć z rozłożonymi skrzydłami pozować.

- Almandyn
- Posty: 1392
- Rejestracja: czwartek, 8 października 2009, 09:48
- Gender: women
- Lokalizacja: Białystok
- Podziękowano: 1 time
Re: Polyommatinae, ale który?
Harvi, jak chcesz modraka z rozłożonymi skrzydełkami złapać do fotki to musisz wyjść na połów pod koniec dnia, gdy maluszki idą spać. A że przed zaśnięciem łapią w skrzydełka ostatnie promienie słońca to mają je otwarte. Albo, gdy jest pochmurno i zanosi się na poprawę pogody - wówczas motylki przygotowują się na "łapanie" słońca i też siedzą z otwartymi skrzydłami. Są też spokojniejsze i dają się nawet wziąć na rękę.
Życzę Ci pomyślnych "łowów".
Ala
Życzę Ci pomyślnych "łowów".
Ala
Re: Polyommatinae, ale który?
Almadyn dzięki za rady co do focenia modraszków oraz życzenia. Wogóle to je rzadko u siebie widzę. Mam miejscówkę, gdzie jest ich trochę i to różnych gatunków, ale nie mam możliwości spędzać tam tyle czasu ile bym chciał.