Sprobujmy ją oznaczyć wg klucza. Tylko którego?
Kavkaz 1985 - nie, nie ten region.
Bense 1995 - tak, o ile to jest europejski gatunek, ale wiemy, że jest z płn. Afryki.
Plavilstchikov 1930 - tak
Zanim zaczniemy jedna uwaga. Klucze są odmiennie skonstruowane. Przetestujemy na początek z Bense - zaczynamy:
1. Przedplecze podlużne, pokrywy wyraźnie rozszerzają się ku końcowi
....................................................................................……………………..
leucaspis
To
Agapanthiola, oddzielny rodzaj - odpada
- przedplecze zwykle poprzeczne lub kwadratowe
TAK.
2 przedplecze z wieloma poprzecznymi bruzdami ………..................................……
irrorata
i tu zatrzymamy się…
Zobaczymy, co działoby się z Plavilstchikovem 1930 w ręku.
1 (22) Cialo niebieskie, zielone lub fioletowe …. itd
Wiadomo, chodzi o wszystkie niebieskie, metalicznie błyszczące. No i tu padła dzisiaj odpowiedź A.chalybaea, która należy do tej grupy. Niestety, ten czarny okaz jest czarny, chociaż blyszczący i trzeba pójśc wg klucza dalej do cechy 22.
22 (1) Cialo (pokrywy, przedplecze) czarne, ciemne, czasem nieco połyskliwe, ale nie wyraźnie metaliczne. Pokrywy z częsciowym lub całkowitym pokryciem z włosków, tylko rzadko niemal całkiem gołe.… itd.
Tu się zgadza. Tu mamy wszystkie Agapanthie (poza niebieskimi). Ta nasza z pewnością należy do tych „pokrywy rzadko całkiem gołe”.
23 (28) Przedplecze z poprzecznymi zmarszczkami, pokrywy prawie gołe albo z plamkami z wlosków, które układają się w rządki.
Gdyby to przedplecze miało poprzeczne marszczenie (trzeba sprawdzić), to bylibyśmy teraz w
grupie IV : irrorata, soror, subnuda) wg Plavilschikova. Jak się okazuje,
A.subnuda jest obecnie synonimem
A.angelicae (jak to się mogło stać?

widocznie A.angelicae ma poprzecznie marszczone przedplecze i bywa czarna, bez okrywy z włosków) a
A.soror prawie nie ma wcale marszczonego przedplecza (sprawdzałem, poza tym Sama 2008). Ale cóż, musimy obejrzeć przedplecze naszego okazu żeby pójść dalej...….
cdn…..
Dobrze byloby znać cechy rodzajow (wg Sabadini Pesarni 2004 - 4-ech) i tych kilku podrodzajów, żeby można było sprawdzić, do którego (pod)rodzaju należy ten czarny okaz. Wtedy szybko odrzucilibysmy wiekszość klucza:
Smaragdula - już nam odpadła
Agapanthoplia - kolec na przedpleczu. No właśnie - padło oznaczenie "A.coeruleipennis" (II grupa). Przeskoczyłem ją jednak decydując, że nie jest ona niebieska (ta na fotce). Gdyby jednak pozostać przy niebieskich, byłby wszystkie z grupy I (violacea, chalybea i in) potem nastąpiłoby pytanie o pędzelki z włosków:
2 (17) jeśli sa pędzelki -
pilicornis,
amurensis (one są niebieskie, z pędzelkami)
Jeśli nie ma pędzelków - mamy wszystkie niebieskie (
Smaragdula sg.) i
A.coerulepennis sama jedna jako II grupa - przedplecze z kolcem z boku (który prawdę mowiąc wcale nie jest widoczny, bo bywa ukryty pod warstwą stojących jasnych wlosków). To
Agapanthoplia sg. - monofiletyczny rodzaj (!)(czyli z jednym gatunkiem) wg. Sabadini, Pesarini (juz pisałem, że "okaz na fotce ma widoczne
cechy rodzajowe", zapominając, że Panowie
guru zepchnęli wszystko do rangi podrodzaju. Napisalem to jednak świadomie, jako podpowiedź....

). Ten gatunek akurat był już na forum kiedyś umieszczony….. jest tutaj:
viewtopic.php?p=38421#p38421
Prawdą jest, że A.coeruleipennis wcale nie jest taka niebieska, co zresztą widac na fotce, więc dziwne się wydaje, ze Plavilschikov umiescił ją w kluczu w tej grupie z niebieskimi.....
cdn....
Może jeszcze jakieś głosy padną?
Podpowiedź: wielkość tej czarnej Agapanthii - długość ponad 13 mm. To pozwala wykluczyć kilka gatunków....