Cucullia lychnitis

[Jarosław Buszko]

W tym roku w Toruniu pojawił się ten gatunek wyjątkowo licznie. Spowodował gołożery na dziewanie firletkowej (Verbascum lychnitis), a w niektórych miejscach rośliny sa zjedzone "do gołej ziemi". Na niewielkim obszarze żyją setki, o ile nie tysiące gąsienic. W tych samych środowiskach w maju spotykałem gasienice Cucullia verbasci, ale na innej roślinie - dziewannie drobnokwiatowej (Verbascum thapsus). Co ciekawe, ta ostatnia kwitnie teraz sobie w najlepsze i nie ma na niej ani jednej gąsienicy C. lychnitis.

[Łukasz]

Fantastycznie to wygląda W naszych stronach niestety dziewanny są bardzo rzadkimi roślinami, brak też gatunków bylicowych.
Ja natomiast drążyłem dzisiaj temat górskich kapturnic i postanowiłem się wybrać trochę wyżej niż zwykle, w "prawdziwe Beskidy". Chociaż Sh. scrophulariae bardzo się rzucały w oczy na kwiatostanach trędowników, mnie zaczęły w końcu interesować liście. I słusznie - w ciągu kilku godzin udało się zebrać aż 13 tzw. 'obwarzanków Heinzego' Liczę na to, że dzięki skrytemu trybowi życia nie będą aż tak bardzo spasożytowane, jak scrophulariae, u których odsetek zarażonych wśród młodych gąsienic sięga 70%. Prezentuje poglądowe zdjęcie, niestety w terenie zabrakło aparatu...

[Tomek Paszkowski]

Dziś również udało mi się wypatrzeć jedną gąsienicę C. lychnitis.. Była to niestety tylko jedna sztuka, ale to akurat jest standardem. Co roku widuję najwyżej kilka sztuk na dziewannie.
Przy okazji widziałem jedną gąsienicę Cucullia tanaceti na wrotyczu Tanacetum vulgare.
Miejsce obserwacji - Włodawa (FC71), pas przyrzeczny.