...Moje zwierzaki były znalezione w podobnych okolicznościach jak te ,o których pisze Paweł.To były stare martwe kasztany jadalne siedziały tam razem z Helopsem i ryjami ,towarzyszyły im także pluskwiaki, które Aneta oznaczyła jako Raglius confusus ,środowisko wilgotne,ale dobrze nasłonecznione...(przy czym to była zima,więc w sezonie letnim korony drzew mogą trochę zmienić zapatrywania na ten temat...)
Co do okazu to ja ci Jacku wyślę jednego zwierza ,stracił co prawda pazurek podczas spacerów ,ale nie widać tego bardzo,tak czy inaczej może uda sie jeszcze parę osobników wydłubać w przyszłości...
Wszystkie sprawy związane z wysyłką owadów planuję rozwikłać po sezonie (październik ,listopad)przy okazji ponawiam apel

do Krzyśka R. i Andrzeja 54 o podesłanie adresów ,w związku z wysyłką D.fossor,bo jakoś Panowie się nie odezwali...
Pozdrawiam Rafał.