dziś sfotografowana CB45 okolice nieczynnego kamieniołomu,
ok. 1 cm długości (bez nóg i czułek)
fotki nie obrabiane (tylko obcięte)
Jakieś info otrzymam?

pozdrawiam i z góry dzięki
Szymon
Na samym początku chciałbym podziękować i życzyć dobrego samopoczucia również PanuLech Borowiec pisze:Gratuluję przedmówcy dobrego samopoczucia. Rodzaj Formica jest obecnie intensywnie badany przez niemieckich systematyków i sprawia wiele problemów, a efektem ostatnich studiów jest opisanie szeregu nowych gatunków, również z Europy. Wiadomo też, że w tym rodzaju dochodzi do hybrydyzacji, co jeszcze dodatkowo utrudnia oznaczanie. Dobre oznaczenie takich par jak np. Formica cunicularia i F. clara, oraz właśnie grupy F. rufa (w tej grupie opisano ostatnio z Europy Środkowej F. paralugubris) wymaga sporego opatrzenia i dobrej znajomości zmienności. Mrówki generalnie nie należą do łatwych owadów w oznaczaniu, o czym się przekonuje każdy amator przymierzający się do tej grupy. I wbrew pozorom to nie wymienione przez rozmówcę rodzaje Leptothorax i Temnothorax są szczególnie trudne (to tylko kwestia małych rozmiarów, przy dobrym sprzęcie ten problem znika), ale takie rodzaje jak Myrmica i szczególnie Lasius, a już ekstremalnie trudny jest rodzaj Tetramorium. Wystarczy spojrzeć jak wiele nowych dla nauki gatunków opisano z Europy w tych rodzajach w ostatnich latach.
I to Lechu wszystko tłumaczycupi pisze:Jestem początkującym myrmekologiem, dopiero na studiach magisterskich i moje rozeznanie w literaturze fachowej nie jest tak dobre jak Pańskie.
Nie. Konieczność. Albo chcesz badać, albo stwierdzasz, że nie możesz badać! A świadomość ograniczeń to zaleta, nie wada.Sztuczne uproszczenie dla wygody człowieka.
Twoje zarozumialstwo i bezczelność przekracza mój poziom akceptacji.Czytaj ze zrozumieniem.
Przeczytaj cytat ze zrozumieniem i przyjmij do wiadomości, że g... kogokolwiek obchodzi, co myślałeś, skoro piszesz coś innego. Pominę ten drobny fakt, że w pierwszym zdaniu zgodziłeś się z moją wypowiedzią, bo to żaden zaszczyt ...Oczywiście, że konieczność. Ale nie o tym w ogóle mówiłem. Miałem na myśli fakt,
I tan fakt coś ci myśli przygniótł...Miałem na myśli fakt
Moje?Jacek Kalisiak pisze:Twoje zarozumialstwo i bezczelność przekracza mój poziom akceptacji.
Kultura wypowiedzi na najwyższym poziomie...Jacek Kalisiak pisze:Przeczytaj cytat ze zrozumieniem i przyjmij do wiadomości, że g... kogokolwiek obchodzi, co myślałeś, skoro piszesz coś innego. Pominę ten drobny fakt, że w pierwszym zdaniu zgodziłeś się z moją wypowiedzią, bo to żaden zaszczyt ...
Kompletnie się nie zgadzam z tym podsumowaniem. Nijak przecież, z bardzo fachowej wypowiedzi wcześniej, nie wynika, że do czegoś to prowadzi. Jestem bardzo ciekawy jak te dzisiejsze allozymiczne populacje będą wyglądały za 100 czy 1000 lat. Nigdy się nie dowiem tego, ale zakładanie, ze dzisiejszy obraz czegokolwiek jest jakimś osiągniętym "celem" - to współczesny rodzaj antropocentryzmuLech Borowiec pisze: Jednak cały mechanizm ewolucji jest tak skonstruowany, że prowadzi w końcu do powstania w miarę zamkniętej morfologicznie i genetycznie jedności, którą już w starożytności ktoś nazwał „species” (nieprzypadkowo najważniejsze dzieło ewolucyjne zaczyna się od sentencji „O pochodzeniu gatunków...”).
Ale nas interesują owady i tutaj jest łatwiej.szymbz pisze:A ja chciałem jeszcze dodać, że jak możemy zakładać istnienie w przyrodzie populacji, skoro często mamy problem w zdefiniowaniu osobnika. I żeby daleko nie szukać (np. śluzowce czy porosty) - 10% masy naszego ciała, bez której nie moglibyśmy funkcjonować, stanowią organizmy o kompletnie innym niż nasze DNA. Że o mitochondriach czy różnego rodzaju bliźniętach syjamskich nie wspomnę
Pozdrawiam
Szymon
Promowane strony:
Dachy. Pokrycia dachowe |
Folia do oczek wodnych |
Opony Bełchatów Wulkanizacja |