Szubak - watpliwości

Owady żyjące w mieszkaniach czyli "coś mi chodzi po domu". Owady synantropijne.
Regulamin forum
Przy zamieszczaniu zdjęć wymagane jest podanie daty oraz miejsca wykonania zdjęcia.
Posty ze zdjęciami bez danych jak również linkowanych spoza serwisu mogą być usuwane.

Linkowanie do zdjęć spoza Forum jest nieregulaminowe (§ 2.1)
Maja Czupurek
Posty: 3
Rejestracja: środa, 14 lipca 2010, 12:20
Gender: women

Szubak - watpliwości

Post autor: Maja Czupurek »

Witam:)
To mój pierwszy post na tym jakże przeuroczym forum pełnym wszystkiego co pełza, lata, skacze i gryzie czasami 8)
Może z Wami uda mi sie trochę oswoić ten mój lęk przed "robalami" :roll:

W moim domu (jak udało mi sie zidentyfikować najeźdźcę) pojawił sie całkiem miły szubak.
Zauważyłam go na parapecie. Czasami gdzieś na ścianie lub podłodze.
W nie za dużych ilościach, ale usuwam go z domu ilekroć zobaczę.
Ostatnio, sprzątajac w wersalce, w której trzymałam kilka "domowych" ciuchów, znalazłam małe żyjatka, jak sie potem okazało były to larwy szubaka. Kilka sie "wiło", kilka było ususzonych.
Wytrzepałam te ubrania i uprałam oraz gruntownie odkurzyłam wnetrze wersalki.

I teraz moje pytania, na które przeglądajac to forum, nie znalazłam odpowiedzi:
- Gdzie poszukiwać tego robaczka, gdzie może sie on chować i gdzie chowają się jeko larwy?
Jakie miejsca powinnam przeszukać w poszukiwaniu tego opryszka? Czy może siedziec w
szafkach z ubraniami? Czy może siedziec pod wykładziną?
- Skąd toto sie u mnie znalazło..?
- Jak się tego pozbyć? Czy zakup słynnej płytki Global może go odtraszyć?

Dziekuję z góry za wszelkie porady i sugestie:)
Maja Czupurek
Posty: 3
Rejestracja: środa, 14 lipca 2010, 12:20
Gender: women

Re: Szubak - watpliwości

Post autor: Maja Czupurek »

Jakos tak przykro bo zero odzewu na mój post, pomimo dużej ilości odwiedzin..
Pewnie czymś uraziłam Szanowne Panie i Panów Entomologów.
Szkoda, szkoda, bo nie każdy ma wiedzę wszechstronną, ale ja zwykłam swoją dzielić się z innymi, gdy tylko pytają..
Jakiś niesmak taki mi pozostał.
Przykro :cry:

Ale pomimo Waszej nieprzychylności, jestem rada, bo poszerzyłam horyzonty i już innym okiem spoglądam w tej chwili na pojawiające się u mnie owadzie stworzenia :)
Wszystkiego dobrego dla Wszystkich :)
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9688
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 22 times
Podziękowano: 9 times
Kontakt:

Re: Szubak - watpliwości

Post autor: Jacek Kurzawa »

Zrób fotkę i umieść na Forum :)
te co się wiją to może larwy skórników (Dermestidae). Przejrzyj Forum pod tym kątem.
Maja Czupurek
Posty: 3
Rejestracja: środa, 14 lipca 2010, 12:20
Gender: women

Re: Szubak - watpliwości

Post autor: Maja Czupurek »

Dziękuję pięknie za zainteresowanie:)
Szubak to chyba też rodzina skórników?
Na razie nie mam komu robić fotek, bo chrząszcze albo znikły albo się ukrywają;)
utylizator2
Posty: 1
Rejestracja: niedziela, 22 sierpnia 2010, 21:54

Re: Szubak - watpliwości

Post autor: utylizator2 »

Witam wszystkich,

Poratujcie, jak się pozbyć uroczych szubaków które w ostatnim tygodniu pojawiły się hurtowo w moim magazynie z żywnością.
Czy podziała na nie lampa owadobójcza, czy może jest złoty środek który można zastosować przy żywności?

Pozdrawiam
Iv
ag1589
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 22 listopada 2013, 23:23
Gender: women

Re: Szubak - watpliwości

Post autor: ag1589 »

Witam,

To mój pierwszy post i niestety od razu z prośbą o pomoc. Tak jak w temacie, w moim studenckim mieszkaniu zagościł szubak. O ile jest to może nieszkodliwe dla ludzi stworzonko, powoduje jednak u mnie coraz poważniejsze myśli o wyprowadzce. Zaczęło się rok temu na wakacjach, gdy z koleżankami zauważyłyśmy niechciane towarzystwo na parapetach. Pozbyłyśmy się ich, problem na pewien czas zniknął. Jednak co jakiś czas w każdym z pokoi pojawiały się te robaczki. Na początku nie było to tak uciążliwe jak teraz. Od tego roku akademickiego zaczął się horror pt. 'Szubak'. Jest ich coraz więcej, ich okropne larwy wiją się WSZĘDZIE. Najgorsze jest to, że znajdujemy to na ręcznikach, w ubraniach czy w pościeli i łóżku. Brak już sił do tego robactwa. Póki co właściciel nie wykazał zainteresowania sprawą, więc jesteśmy zdane na siebie. Częste sprzątanie, mycie podłogi i skuteczne 'wybijanie' larw i dorosłych osobników niestety nie jest skuteczną metodą. Zdaję sobie sprawę, że czają się pewnie gdzieś w jakiś szczelinach i w innych mało dostępnych miejscach. Szczytem wszystkich szczytów była dzisiejsza sytuacja, kiedy to wróciłam do swojego rodzinnego domu na weekend. Z mojej walizki powolutku zaczęły sobie wypełzać larwy. Moje przerażenie tym paskudztwem jest jeszcze większe, bo nie chcę mieć ich w domu rodzinnym !!

Moje pytanie dotyczy tego, co z tym problem zrobić? Czy próbować naturalnych sposobów a'la skórka z pomarańczy, lawenda itd? Czy sięgnąć po zachwalaną płytkę z firmy Expel? A może problem jest zbyt duży i trzeba skorzystać ze specjalistycznych usług i wezwać kogoś kto pozbędzie się tego problemu z naszego mieszkania? Dodam też,że prawie całe mieszkanie jest w drewnie... Słyszałam, że Szubaki ponoć lubują się w drewnie.

Byłabym bardzo wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.

Studiuję na wydziale nauk biologicznych i zastanawiałam się czy po pomoc nie pójść do kogoś z zoologii bezkręgowców, ale nie wiem czy to nie jest zbyt błahy problem aby zawracać prowadzącym głowę..
Awatar użytkownika
Brachytron
Posty: 4411
Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
Specjalność: Acu, Odo
profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Szubak - watpliwości

Post autor: Brachytron »

Zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia 8)
ag1589
Posty: 2
Rejestracja: piątek, 22 listopada 2013, 23:23
Gender: women

Re: Szubak - watpliwości

Post autor: ag1589 »

Póki,co niestety nie mam jak zrobić zdjęcia bo robactwo siedzi teraz gdzieś w ukryciu, jedyne czym dysponuję to martwe i rozgniecione gdzieś na ścianie czy parapecie. Znalazłam w internecie zdjęcie larwy, która wygląda dokładnie tak samo-ponieważ wszystkie które znalazłam oglądałam pod lupą, są bardzo ruchliwe i odwłok mają zakończony takimi szczecinkami/włoskami nie wiem co to jest.
Załączniki
larve.jpg
larve.jpg (145 KiB) Przejrzano 1472 razy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Domowe robaczki.”