Pytanie o człowieka,...
- Grzegorz Michoński
- Posty: 449
- Rejestracja: wtorek, 20 kwietnia 2004, 19:22
- Lokalizacja: Ińsko
Pytanie o człowieka,...
... który opisał sporo gatunków z różnych rzędów. A nazywa się: VAN DER LINDEN czy może VANDER LINDEN? Częściej spotykam się z drugą formą np. FE, ale np. pan Bloesch (Die Grabwespen Deutschlands, 2000) uczepił się formy pierwszej. Jak to jest z tym panem Lindenem?
- Brachytron
- Posty: 4411
- Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
- Specjalność: Acu, Odo
- profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Widziałem też wersję VANDERLINDEN
.
Myślę, że to ta sama zasada jak LINNEUSZ - LINNAEUS - LINNE... Jaki kraj tak sobie pisze.
Mniemam, że krajach w których używa się van, von i tp, mogą być różne zasady pisowni. W każdym razie ważkolodzy piszą VANDER ... Na jego książkach wydawanych za jego życia też było VANDER ... Dobrze, że był jeden i wiadomo o kogo chodzi, bo np. Mullerów...

Myślę, że to ta sama zasada jak LINNEUSZ - LINNAEUS - LINNE... Jaki kraj tak sobie pisze.
Mniemam, że krajach w których używa się van, von i tp, mogą być różne zasady pisowni. W każdym razie ważkolodzy piszą VANDER ... Na jego książkach wydawanych za jego życia też było VANDER ... Dobrze, że był jeden i wiadomo o kogo chodzi, bo np. Mullerów...

-
- Posty: 1887
- Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
- Lokalizacja: Palearktyka
Re: Pytanie o człowieka,...
W Holandii "van" oznacza "z", a "der" jest czymś w rodzaju angielskiego "the". Czyli Pierre z miejscowości Linden. Przy pisaniu nazwiska zaczynając od imienia lub inicjału imienia te dodatki pisze się z małej litery (Pierre van der Linden), natomiast jeśli nazwisko bez imienia poprzedza zwrot typu "pan", to wtedy obowiązuje wielka litera (de heer Van Der Linden).
Ale Linden był Belgiem, a w Belgii panuje dość duże zamieszanie z pisownią tych dodatków i często funkcjonują nazwiska identyczne, ale pisane na kilka różnych sposobów (dodatki małymi/wielkimi literami, razem lub osobno, czasem nawet zlane w jedno z samym nazwiskiem). W przypadku akurat rzeczonego entomologa, Belgowie piszą go tak:
Pierre Léonard Vander Linden
Paweł
Ale Linden był Belgiem, a w Belgii panuje dość duże zamieszanie z pisownią tych dodatków i często funkcjonują nazwiska identyczne, ale pisane na kilka różnych sposobów (dodatki małymi/wielkimi literami, razem lub osobno, czasem nawet zlane w jedno z samym nazwiskiem). W przypadku akurat rzeczonego entomologa, Belgowie piszą go tak:
Pierre Léonard Vander Linden
Paweł
- Grzegorz Michoński
- Posty: 449
- Rejestracja: wtorek, 20 kwietnia 2004, 19:22
- Lokalizacja: Ińsko