Dla amatorów od amatora

Makrofotografia, mikroskopy, optyka
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Dla amatorów od amatora

Post autor: palipa »

Na wstępie chciałbym zaznaczyć że nie jestem profesjonalnym fotografem i nie jest moim zamiarem być dla nikogo wyrocznią w temacie robienia i obróbki zdjęć. Są na forum osoby , które na pewno robią zdjęcia lepiej ode mnie, dlatego kieruję ten tekst do amatorów, którzy dopiero stawiają pierwsze kroki w makrofotografii. Zamieszczone poniżej porady mają na celu ułatwienie życia entomologom oznaczającym wiele gatunków ze zdjęć i to czasem takich, na których dla mnie rozpoznawalny byłby tylko rodzaj :grin: . Jako że od zawsze robiłem zdjęcia Canonem będę się opierał na przykładach tej marki nie dlatego, że to Canon ale dla tego, że jego umiem obsługiwać i znam najlepiej.

1. Zdjęcia z natury

W żadnym wypadku nie sprzęt ma znaczenie przynajmniej nie najistotniejsze w przypadku amatorskich zdjęć owadów. Najistotniejsze jest poznanie możliwości posiadanego sprzętu i umiejętność ich wykorzystania.
Aparaty kompaktowe. Większość z nich posiada tryb makro lub super makro, ten drugi uruchamiany najczęściej gdzieś z poziomu menu w trybie manualnym. Używanie go wymaga dobrego światła gdyż nie można używać wtedy lampy ze względu na zbyt małą odległość od obiektu. Wymaga to też cierpliwości przy podchodzeniu do bardziej płochliwych egzemplarzy (zresztą co tam, cała makrofotografia wymaga cierpliwości); zalecane używanie trybu zdjęć seryjnych większa szansa na dobre ujęcie.
Nie forsujmy za mocno czułości gdyż później będziemy mieli zdjęcia mocno zaszumione. Przeglądając testy sprzętu w czasopismach branżowych akceptowalne szumy będą jeszcze przy ISO 400 ale zalecane ISO 200 lub 100. jeśli chcemy potem się dowiedzieć co sfotografowaliśmy warto obok zdjęć ładnie artystycznie wyglądających zrobić kilka ujęć centralnych od góry lub ewentualnie takich na których będą widoczne cechy charakterystyczne.

Aparaty kompaktowe zaawansowane. Tutaj mamy możliwość dokupienie konwerterów makro. Ale w tym przypadku należy pamiętać (w przypadku jakichkolwiek konwerterów posiadających własną optykę) że tracimy trochę na ostrości. Tak jak powyżej trzeba też uważnie przeczytać instrukcję aby zobaczyć jak uruchamiany jest tryb makro.
W przypadku robienia zdjęć na maksymalnej ogniskowej należy pamiętać o b. krótkich czasach naświetlania i wchodzi tutaj jedyna zaleta matryc o dużej ilości pikseli możemy wyciąć z całego zdjęcia interesujący nas fragment i nadal będziemy mieli zadowalającą jakość zdjęcia. Reszta porad jak wyżej

Lustrzanki. Mają większe matryce (w sensie wymiarów fizycznych nie pikseli) skutkuje to mniejszymi szumami. Tu akceptowalne ISO to nawet 800. ale trudniej na nich przy pomocy podstawowego sprzętu uzyskać odpowiednią skalę odwzorowania jak i dobrą głębię ostrości.
Poza tym zalecany tryb manualny lub preselekcja przysłony oraz manualne ostrzenie
Tu wchodzi sprzęt dodatkowy.
- obiektyw najlepiej stało-ogniskowy od 60 mm w górę o dużej jasności np. Canon ma super obiektyw 100 mm f 2,8 makro (kiedyś go kupię)
- konwertery makro – minus utrata ostrości zniekształcenia utrata jasności –plus małe lekkie
- mieszek – minus duży, ciężki, kłopotliwy w dostaniu – plusy – tani (mówię o przeróbkach sprzętowych) można robić takie zbliżenia że oko bieleje :mrgreen:
- pierścienie pośrednie z przeniesieniem sterowania na obiektyw – minusy trzeba często zmieniać aby dostosować się do rozmiaru obiektu – plusy lekkie nie zniekształcają obrazu tylko lekka utrata światła
- monopod – praktyczniejsza i lżejsza wersja statywu bardzo pomaga zwłaszcza przy większych zbliżeniach
- lampa błyskowa kilka rozwiązań 1. pierścieniowa montowana na obiektyw są dostępne tanie zamienniki lamp systemowych (różnica w cenie to 300 zamiennik 2500 lampa systemowa) wadą zamienników jest to że trzeba trochę protestować aby później poprawnie dobierać parametry naświetlania. Wadami tych lamp są odbłyski powstające na powierzchniach odbijających dobrze światło np. oczy pancerzyki. 2. lampa dwupalnikowa mocowana na obiektywie. O wiele lepsza; droga ok. 2800- 3000 ale daje możliwość dołączenia dyfuzorów i o wiele lepsze parametry oświetlenia. 3. standardowa lampa ale mocowana na brackecie obok aparatu skierowana przed obiektyw sterowana wężykiem synchronizacyjnym – to rozwiązanie jest fajne bo można dużo pokombinować z własnymi przeróbkami a poza tym lampa przydaje się też przy robieniu innych zdjęć; minus nieporęczne i duże 4. nakładki na lampy wbudowane skierowujące światło przed obiektyw – samoróbki lub kupne można znaleźć np. na allegro.

Aby nie być gołosłownym aktualnie zdjęcia wykonuję Canonem EOS 1000D używam (na razie niestety) kitowego obiektywu 18-55 f 3.5 – 5.6 IS oraz pierścieni kenko 12 mm (bardzo fajne na motyle i większe okazy) 20 mm (mniejsze motyle i średnie chrząszcze) 36 mm pierścienie można łączyć uzyskując większą skalę odwzorowania, oraz lampy Delta DRF 14

Poniżej link do galerii zdjęć wykonanych tym sprzętem (tu też nie ma za dużych plików możliwość tylko do 512k)



2. Zdjęcia owadów wypreparowanych

Tutaj nie będę już powielał uwag które były powyżej. Dodam tylko jedną ważną rzecz statyw. Dzięki niemu możemy wydłużyć czas ekspozycji aby dobrze naświetlić zdjęcie. Zalecane używanie wężyka spustowego, lub jeśli się go nie posiada lub nie można go podłączyć, ustawiamy samowyzwalacz na np. 2 s – unikniemy poruszeń. Dodatkowo warto zorganizować sobie miejsce do fotografowania usunąć niepotrzebne przedmioty zadbać o jednolite tło, zorganizować dobre oświetlenie ewentualnie jakąś zaimprowizowaną blende.

3. Obróbka

Zdjęcia umieszczane na forum mogą mieć max 152k więc zadbajmy o to aby okaz do identyfikacji wypełniał jak najwięcej kadru (kadrowanie) W razie potrzeby zdjęcie rozjaśnić i poprawić balans bieli. Większość aparatów dostarczana jest z firmowym oprogramowaniem do obróbki zdjęć. Programy te są dość proste w obsłudze i nie jest problem poświęcenie im 1h by poznać ich funkcje, a efekty mogą zaskoczyć.


Mam nadzieję że moje wypominki się na coś przydadzą z chęcią też wysłucham uwag odnośnie teksu jak i moich zdjęć. Bądź co bądź jesteśmy tu aby się czegoś nowego dowiedzieć i nauczyć

Pozdrawiam
Paweł
galeria DFV
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7509
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Podziękował(-a): 11 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

palipa pisze:Aparaty kompaktowe. Większość z nich posiada tryb makro lub super makro, ten drugi uruchamiany najczęściej gdzieś z poziomu menu w trybie manualnym. Używanie go wymaga dobrego światła gdyż nie można używać wtedy lampy ze względu na zbyt małą odległość od obiektu.
Problem ten można rozwiązać dołączająć raynoxa DCR-250 ,i można używać lampy :wink: (warto sobie na nią zrobić dyfuzor...),pozdrowki Rafał.
-------------------------------------------------------------
Fotki wilczomleczka podczas posiłku ,zrobione dzisiaj techniką opisaną powyżej...
Załączniki
H.euphorbiae a..jpg
H.euphorbiae a..jpg (85.23 KiB) Przejrzano 9612 razy
H.euphorbia b..jpg
H.euphorbia b..jpg (108.49 KiB) Przejrzano 9629 razy
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

Rafał Celadyn pisze:
palipa pisze:Aparaty kompaktowe. Większość z nich posiada tryb makro lub super makro, ten drugi uruchamiany najczęściej gdzieś z poziomu menu w trybie manualnym. Używanie go wymaga dobrego światła gdyż nie można używać wtedy lampy ze względu na zbyt małą odległość od obiektu.
Problem ten można rozwiązać dołączająć raynoxa DCR-250 ,i można używać lampy :wink: (warto sobie na nią zrobić dyfuzor...),pozdrowki Rafał.
Raynoxa podłączymy według mnie do zaawansowanych kompaktów np do canonów z serii powershot A się nie uda
chyba :roll:

Pozdrawiam
Paweł
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7509
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Podziękował(-a): 11 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

palipa pisze:do canonów z serii powershot A się nie uda
chyba
Wszystko zależy od pomysłowości :cool: :wink:
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

Rafał Celadyn pisze:
palipa pisze:do canonów z serii powershot A się nie uda
chyba
Wszystko zależy od pomysłowości :cool: :wink:
może i zależy ale jest to ryzykowne Powershoty serii A mają wysuwane obiektywy o średnicy ok 30mm potrzeba dużo pomysłowości a poza tym aparat wyłącza się chowa obiektyw i mamy problem duże ryzyko uszkodzeń. Ja by jednak w takim przypadku nie kombinował
chyba że ktoś lubi ryzyko :grin:
Awatar użytkownika
Tomasz Niedźwiedzki
Posty: 520
Rejestracja: piątek, 20 lipca 2007, 21:38
Lokalizacja: Rzym
Kontakt:

Post autor: Tomasz Niedźwiedzki »

powershoty A (co prawda nie wszystkie) mają bagnet wokół obiektywu, do którego można podłączyć tuleję i wtedy do niej można przykręcać różne soczewki, konwertery.
W wypadku gdy nie ma zacisku dla tulejki (goły obiektyw), to wiem że są też tulejki dla takich aparatów, trzeba poszukać.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 885
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: Dark »

Kilka drobnych uzupełnień ;)
palipa pisze: Nie forsujmy za mocno czułości gdyż później będziemy mieli zdjęcia mocno zaszumione. Przeglądając testy sprzętu w czasopismach branżowych akceptowalne szumy będą jeszcze przy ISO 400 ale zalecane ISO 200 lub 100.
To jedna para kaloszy, drugą jest spadek kontrastu i gorsze odwzorowanie koloru. Jeśli tylko można, należy robić na jak najniższym ISO.
palipa pisze: Poza tym zalecany tryb manualny lub preselekcja przysłony oraz manualne ostrzenie
Dodałbym jeszcze "wstępne podnoszenie lustra" w celu eliminacji drgań.
palipa pisze: - mieszek – minus duży, ciężki, kłopotliwy w dostaniu – plusy – tani (mówię o przeróbkach sprzętowych) można robić takie zbliżenia że oko bieleje :mrgreen:
- pierścienie pośrednie z przeniesieniem sterowania na obiektyw – minusy trzeba często zmieniać aby dostosować się do rozmiaru obiektu – plusy lekkie nie zniekształcają obrazu tylko lekka utrata światła
Utrata światła będzie dokładnie taka sama dla takiego samego wyciągu mieszka i pierścieni pośrednich. Reszta jak najbardziej ok.
palipa pisze: - monopod – praktyczniejsza i lżejsza wersja statywu bardzo pomaga zwłaszcza przy większych zbliżeniach
Statywu jednak nie zastąpi. Podobno świetnym rozwiązaniem jest też worek z grochem lub piachem, pozwalający na dobre ustabilizowanie aparatu, zwłaszcza przy "przyziemnych" kadrach.
palipa pisze: - lampa błyskowa kilka rozwiązań 1. pierścieniowa montowana na obiektyw są dostępne tanie zamienniki lamp systemowych (różnica w cenie to 300 zamiennik 2500 lampa systemowa) wadą zamienników jest to że trzeba trochę protestować aby później poprawnie dobierać parametry naświetlania. Wadami tych lamp są odbłyski powstające na powierzchniach odbijających dobrze światło np. oczy pancerzyki. 2. lampa dwupalnikowa mocowana na obiektywie. O wiele lepsza; droga ok. 2800- 3000 ale daje możliwość dołączenia dyfuzorów i o wiele lepsze parametry oświetlenia. 3. standardowa lampa ale mocowana na brackecie obok aparatu skierowana przed obiektyw sterowana wężykiem synchronizacyjnym – to rozwiązanie jest fajne bo można dużo pokombinować z własnymi przeróbkami a poza tym lampa przydaje się też przy robieniu innych zdjęć; minus nieporęczne i duże 4. nakładki na lampy wbudowane skierowujące światło przed obiektyw – samoróbki lub kupne można znaleźć np. na allegro.
W zasadzie każda lampa da odbłyski (chyba, że zmajstrujesz ogromny dyfuzor). Najlepiej eliminuje je wykorzystanie światła zastanego i blend doświetlających.
palipa pisze: 3. Obróbka
(...)
Polecam wszystkim ten wątek z forum Nikona, zwłaszcza jego drugą stronę :)
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=106473
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: Delog »

Dark pisze:Polecam wszystkim ten wątek z forum Nikona, zwłaszcza jego drugą stronę :)
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=106473
co do Tutka z wątku z forum Nikona, który cytujesz Darku, spróbowałem wywołać NEFa klasycznie, czyli z użyciem tylko jednego programu (plik 01) i przejść karkołomną drogę z ww. postu (plik 02), efekty poniżej. Osobiście różnicy nie widzę, choć sam wątek technicznie interesujący a zdjęcia Bultera, choć głównie studyjne, to bajeczne, no cóż pozostaje nam pracować nad techniką, uwaga dotyczy także inicjatora wątku, Kolegi Palipy, którego pozdrawiam
Pawel
Załączniki
02.jpg
Original image recording time:
2008:08:21 16:31:54
Image taken on:
czwartek, 21 sierpnia 2008, 14:31
Focus length:
50 mm
Shutter speed:
1/100 Sec
F-number:
f/4.5
ISO speed rating:
200
Camera-model:
NIKON D90
02.jpg (116.93 KiB) Przejrzano 9634 razy
01.jpg
Original image recording time:
2008:08:21 16:31:54
Image taken on:
czwartek, 21 sierpnia 2008, 14:31
Focus length:
50 mm
Shutter speed:
1/100 Sec
F-number:
f/4.5
ISO speed rating:
200
Camera-model:
NIKON D90
01.jpg (114.6 KiB) Przejrzano 9628 razy
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1669
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 2 times

Post autor: PawełB »

Zdjęcia bajkowe, ale to nie moja bajka. skąd to się bierze, że wszystkich pasjonuje fotografowanie zmarzniętych owadków pokrytych rosą. I takie zdjęcia przeważnie wygrywają konkursy etc. Pewnie, ze wobec owada siedzącego nieruchomo można sobie cyzelować światło, doświetlać dodatkowym ekranem przy pomocy zony itp. Ale niech ktoś spróbuje podejsc z dużym biełym ekranem w słoneczny dzień do motyla, błonkówki albo innego aktywnego owada :-) :-)

jesli chcemy sfotografować owady w akcji, jakieś ciekawe zachowanie itp, to operowanie małą głębią ostrości i światłem zastanym da nam tylko pełno nieostrych kadrów. Motyle w takim układzie daje się fotografować głownie siedzące ze złożonymi skrzydłami, w najczęstszym układzie V będzie nieostro. Dlatego trzymam się przysłon 11-14. Ja fotografuję prawie zawsze z lampą błyskową z dużym rozpraszaczem, założoną na aparat lub sterowana bezprzewodowo, wtedy można ją dowolnie trzymać z boku, z góry itp, aby odpowiednio podkreślić światłem kształt owada i uniknąć silnego cienia pod nim. Czasem używam 2 lamp, ale to już wymaga więcej czasu na zmontowanie, szyn do ich trzymana, no i siły do dźwigania :-). staram się zbalansować światło błyskowe z zastanym, dobierając odp. czułość, przysłonę i czas, tak aby światło lampy nie było jedynym w scenie.
Pewnym problemem jest to, że niektóre owady źle znoszą błyski i się płoszą, ale jakoś daję sobie radę.

no i przede wszystkim potrzeba trochę wiedzy, czego i gdzie szukać i oczywiście szczęścia :-) jak już gdzieś pisałem na forum - parke pawików trafiłem po 20 latach łażenia z aparatem :-)
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7509
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Podziękował(-a): 11 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

Delog pisze:Osobiście różnicy nie widzę
Ja też :wink: ,a na marginesie co ten Qń robi w badylku :razz: ?
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Delog »

Rafał Celadyn pisze:...a na marginesie co ten Qń robi w badylku :razz: ?
Toż to Qniówka, geny swe i Qnia, któregom nie widział nota bene, w badylku lokująca, Panie Rafale

Podobne akrobacje są jednak obserwowane niecodziennie. Sporo razy fotografowałem samiczki szarańczaków podczas składania jajek, nigdy jednak nie wybierały równie karkołomnego w dostępności substratu.
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7509
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Podziękował(-a): 11 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

Delog pisze:geny swe i Qnia, któregom nie widział nota bene, w badylku lokująca
...teraz wszystko jasne :smile: , a Qń ów (bidulek) pewnikiem sczeznąć musiał wcześniej ,powinność swą spełniwszy i zbytku radości (niewdzięcznik Qń)Panu fotografowi oszczędził ,pozdrowki :wink:
P.S.A fotka fajna :grin:
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: palipa »

Delog pisze:Osobiście różnicy nie widzę, choć sam wątek technicznie interesujący a zdjęcia Bultera, choć głównie studyjne, to bajeczne, no cóż pozostaje nam pracować nad techniką, uwaga dotyczy także inicjatora wątku, Kolegi Palipy, którego pozdrawiam
Pawel
Ja także pozdrawiam kolegów z pasją do fotografii owadów i nie tylko.
Oczywiście praca nad techniką cały czas.
Przy okazji podzielę się kilkoma uwagami dotyczącymi używanej przeze mnie lampy DELTA
- tania
- trzeba trochę poeksperymentować aby potem w terenie mieć już trochę wprawy przy ustawianiu przesłony
- przy zdjęciach z bardzo małej odległości ma paskudną wadę zwłaszcza gdy fotografowany obiekt jest błyszczący - daje paskudny poblask - próbowałem już skonstruować sobie jakiś dyfuzor aby trochę zmniejszyć ten efekt ale problem jest w części lampy najbliżej wewnętrznej krawędzi jest tam dość niewygodny skos, przy większych odległościach np fot. motyli ja robię je głównie z pierścieniem 12 mm spisuje się b. dobrze

następna wada mocowanie gwintowe 52 mm
czyli przy większej średnicy gwintu trzeba zastosować redukcję 4 różne w komplecie z lampą 55 58 i 2 jeszcze większe tylko to może spowodować winetę

jeśli chodzi o wywoływanie RAW-ów to używam oprogramowania firmowego Canona
ale w czasie zimy mam zamiar troszku przysiąść i poćwiczyć obróbkę takrze na innych programach

Pozdrawiam
Paweł
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Delog »

Rafał Celadyn pisze:...Qń ów (bidulek) pewnikiem sczeznąć musiał wcześniej ,powinność swą spełniwszy i zbytku radości (niewdzięcznik Qń)Panu fotografowi oszczędził...
...nic dodać, nic ująć. Taka już nasza "trycza" rola :o :neutral: Choć to, co ów Byt (Qń, znaczy się) wyskakał nie będzie już mu (Bytowi, znaczy się, nie Qniowi bo ów już w niebycie) odebrane... :grin:
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: Delog »

palipa pisze:Przy okazji podzielę się kilkoma uwagami dotyczącymi używanej przeze mnie lampy DELTA
Witaj imienniku
czy mocowanie lampy nie wprowadza winiety? Twój obiektyw ma średnicę gwintu 58mm, mocowanie lampy 52mm.
I jeszcze jedno pytanko. Czy istnieje możliwość manualnego (nie TTL) nastawu siły błysku? Jeśli tak to jaka jest skala możliwości?
pozdrowniki
P
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: palipa »

Delog pisze:
palipa pisze:Przy okazji podzielę się kilkoma uwagami dotyczącymi używanej przeze mnie lampy DELTA
Witaj imienniku
czy mocowanie lampy nie wprowadza winiety? Twój obiektyw ma średnicę gwintu 58mm, mocowanie lampy 52mm.
I jeszcze jedno pytanko. Czy istnieje możliwość manualnego (nie TTL) nastawu siły błysku? Jeśli tak to jaka jest skala możliwości?
pozdrowniki
P
Jako że mam do dyspozycji tylko 2 obiektywy 55-200 4,5-5,6 USM II gwint 52mm raczej go nie stosuję do owadów i z lampą (wyjątek płochliwsze ważki i motyle próby łapania owadów w locie)
ten który stosuję to kitowy Canon 18-55 IS średnica gwintu 58 mm na dłuższych ogniskowych pow chyba 24 winiety nie ma ja fotografuję na 55
jedyna możliżowość to tylko korekcja siły błysku od -2 do +2 z poziomu menu aparatu sama lampa nie ma żadnych możliwości sterowania z poziomu lampy
brak jest też możliwości synchronizacji z krótkimi czasami min czas to 1/200s

Pozdrawiam
Paweł
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: Delog »

palipa pisze: ...korekcja siły błysku od -2 do +2 z poziomu menu aparatu...
w skokach co ile EV? Co 1/3 EV?

palipa pisze:...brak jest też możliwości synchronizacji z krótkimi czasami min czas to
to także można ustawić z poziomu korpusu, przynajmniej w większości lustrzanek, nie wiem jednak jak to wygląda u Canona, bo firma ta oferuje swoim klientom wiele przedziwnych niespodzianek, jedną z nich jest np. niezsynchronizowanie topowej d50-tki z topową lampą do makro MT-24 EX.
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: palipa »

Delog pisze: w skokach co ile EV? Co 1/3 EV?
to zależy jak sobie ustawię w aparacie mogę ustawić co 1/2 lub co 1/3


Delog pisze: to także można ustawić z poziomu korpusu, przynajmniej w większości lustrzanek, nie wiem jednak jak to wygląda u Canona, bo firma ta oferuje swoim klientom wiele przedziwnych niespodzianek, jedną z nich jest np. niezsynchronizowanie topowej d50-tki z topową lampą do makro MT-24 EX.
z tego co wiem to jest możliwe do ustawienia z poziomu menu aparatu ale tylko z lampami systemowymi

Paweł
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: Delog »

palipa pisze:
to zależy jak sobie ustawię w aparacie mogę ustawić co 1/2 lub co 1/3
wydaje się zatem porządnym urządzeniem, choć tutaj spotkałem się z innymi opiniami



palipa pisze:z tego co wiem to jest możliwe do ustawienia z poziomu menu aparatu ale tylko z lampami systemowymi
w moim wypadku to i tak nie byłoby istotne, zwykle makrofotografuję z dłuższymi czasami naświetlania niż 1/200, tak więc nie jest to wada kłopotliwa. Jednak w linku powyżej stoi, że kiepsko z jej powtarzalnością, a to już poważny zarzut. Jeśli używam w ogóle lampy jest to systemowa sb-800 w trybie manualnym, moc błysku 1/62, 1/128
Pawel
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

opinie w tym linku co podałeś też czytałem ale wg mnie to jest kwestia odrobiny testów i dopracowania parametrów testując lampę w warunkach domowych i terenowych (trzeba poświęcić tylko trochę czasu aby wykonać trochę fotek i potem popatrzeć na spokojnie na histogramy. Poza tym w tym sklepie przepłacamy ponad 50 zł a to jest ponad 15% więcej niż u producenta w foto-tip'ie

z powtarzalnością problemy zauważyłem przy wyczerpujących się bateriach wtedy też znacznie wydłuża się czas ładowania przed wykonaniem następnego błysku

moim marzeniem jest systemowy canon twin taki jakiego używa A. Stopa szkoda że nie znalazłem żadnych tańszych zamienników innych firm
ale jeśli nie będę miał kasy to pomyśle nad zakupem 430 i wężyka synchronizacji i szyn
wprawdzie mniej poręczne ale też daje podobno fajne efekty zwłaszcza jakby na drugiej szynie zamontować jeszcze jakiś ekranik z drugiej strony

Paweł
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 885
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: Dark »

Delog pisze:
Dark pisze:Polecam wszystkim ten wątek z forum Nikona, zwłaszcza jego drugą stronę :)
http://forum.nikon.org.pl/showthread.php?t=106473
co do Tutka z wątku z forum Nikona, który cytujesz Darku, spróbowałem wywołać NEFa klasycznie, czyli z użyciem tylko jednego programu (plik 01) i przejść karkołomną drogę z ww. postu (plik 02), efekty poniżej. Osobiście różnicy nie widzę, choć sam wątek technicznie interesujący a zdjęcia Bultera, choć głównie studyjne, to bajeczne, no cóż pozostaje nam pracować nad techniką, uwaga dotyczy także inicjatora wątku, Kolegi Palipy, którego pozdrawiam
Pawel
Jeśli poprawnie naświetlisz NEFa i masz dobry WB, różnice powinny być minimalne (kontrast i przejście do 8 bitów). Zatem gratuluję dobrego dobierania parametrów, ja czasami muszę powalczyć z zafarbami dawanymi przez obiektywy lub niekoniecznie dobrze dobrany WB.
PS. Faktem jest, że kolega Bullter robi teraz głównie zdjęcia w terenie ;)
PawełB pisze:Zdjęcia bajkowe, ale to nie moja bajka. skąd to się bierze, że wszystkich pasjonuje fotografowanie zmarzniętych owadków pokrytych rosą. I takie zdjęcia przeważnie wygrywają konkursy etc. Pewnie, ze wobec owada siedzącego nieruchomo można sobie cyzelować światło, doświetlać dodatkowym ekranem przy pomocy zony itp. Ale niech ktoś spróbuje podejsc z dużym biełym ekranem w słoneczny dzień do motyla, błonkówki albo innego aktywnego owada :-) :-)
To jest powód dla którego lampy się nie pozbędę, zwłaszcza przy skalach odwzorowania rzędu 3-5:1. I na ten temat nie ma co dyskutować ;) Z drugiej strony światło zastane i minimalna GO daje zdjęciom to "coś". Są mniej "techniczne", a bardziej "artystyczne". Do puki tego nie spróbowałem (głównie lenistwo i brak wiary we własne siły) nie miałem okazji się o tym przekonać. Tu macie jeszcze kilka próbek:
http://struller.deviantart.com/gallery/

I moje kadry. Lampa, i bez lampy i z dużymi skalami odwzorowania :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam kolegów po fachu, niezależnie od posiadanego znaczka na aparacie ;)
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: Delog »

Dark pisze:
PawełB pisze:Zdjęcia bajkowe, ale to nie moja bajka. skąd to się bierze, że wszystkich pasjonuje fotografowanie zmarzniętych owadków pokrytych rosą. I takie zdjęcia przeważnie wygrywają konkursy etc. Pewnie, ze wobec owada siedzącego nieruchomo można sobie cyzelować światło, doświetlać dodatkowym ekranem przy pomocy zony itp. Ale niech ktoś spróbuje podejsc z dużym biełym ekranem w słoneczny dzień do motyla, błonkówki albo innego aktywnego owada :-) :-)
Z drugiej strony światło zastane i minimalna GO daje zdjęciom to "coś". Są mniej "techniczne", a bardziej "artystyczne".
mnie nie musisz przekonywać. Światło zastane, szczególnie modelowane (wschód, zachód słońca) daje najlepsze efekty w odbiorze. A co do uwag PawłaB, każdy przed fotografowaniem ustala jaki charakter dane zdjęcie ma posiadać, czy ma to być zdjęcie tzw. artystyczne, czy czysto techniczno-dokumentalne. Optymalnym rozwiązaniem jest połączenie obu rozwiązań w jednym kadrze, jednak to domena profesjonalistów.
Dark pisze:Pozdrawiam kolegów po fachu, niezależnie od posiadanego znaczka na aparacie ;)
Czyżbyś Darku posądzał mnie o metkarstwo :o ? Uznaję starą prawdę, że zdjęcie wykonywane jest nie przez aparat a fotografa i to się nie zmieni. Jednak zasłyszaną ostatnio opowieścią o niekompatybilności canona 50D z topową canonowską lampą makro musiałem się podzielić. Tym bardziej, że początkowo planowałem zakup tego właśnie zestawu.
A tak na marginesie, to czy jesteś już "Ślązakiem"
pozdrowniki
Pawel
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 885
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: Dark »

Delog pisze: Czyżbyś Darku posądzał mnie o metkarstwo :o ? Uznaję starą prawdę, że zdjęcie wykonywane jest nie przez aparat a fotografa i to się nie zmieni. Jednak zasłyszaną ostatnio opowieścią o niekompatybilności canona 50D z topową canonowską lampą makro musiałem się podzielić. Tym bardziej, że początkowo planowałem zakup tego właśnie zestawu.
A tak na marginesie, to czy jesteś już "Ślązakiem"
pozdrowniki
Pawel
Ależ oczywiście, że nie :) Zdaję sobie sprawę, że zdjęcia robią tu ludzie wszelkiego typu sprzętem i nawet pamiętam wątek, gdzie zrobiła się mała "bitewka" o Sony. Dlatego z przekory pozdrawiam wszystkich fotografujących, niezależnie czym fotografują (może być nawet fotografia otworkowa :D ). A tę starą prawdę znam jak najbardziej i zbyt wiele razy widziałem, że jest zaiste prawdziwa :)
U mnie w tej chwili "niekompatybilny" stał się Nikkor 105/2.8. Od czerwca leżał w serwisie, niby z popsutymi stykami. Jak dostałem ostatnio wycenę naprawy, złapałem się za głowę. Chcą wymienić z połowę obiektywu (więc cena jest adekwatna do naprawy). Z tego właśnie powodu cały czas i chyba jeszcze dość długo, będę operował "tanimi", manualnymi szkłami.

Jeszcze nie jestem. W ten weekend powinienem wiedzieć coś więcej, bo wybieram się do Katowic :D
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1669
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 2 times

Re: Dla amatorów od amatora

Post autor: PawełB »

Delog pisze:
Dark pisze:
Z drugiej strony światło zastane i minimalna GO daje zdjęciom to "coś". Są mniej "techniczne", a bardziej "artystyczne".
mnie nie musisz przekonywać. Światło zastane, szczególnie modelowane (wschód, zachód słońca) daje najlepsze efekty w odbiorze. A co do uwag PawłaB, każdy przed fotografowaniem ustala jaki charakter dane zdjęcie ma posiadać, czy ma to być zdjęcie tzw. artystyczne, czy czysto techniczno-dokumentalne. Optymalnym rozwiązaniem jest połączenie obu rozwiązań w jednym kadrze, jednak to domena profesjonalistów.
Panowie, na pewno nie jest tak, że zdjęcie artystyczne to tylko takie z małą głębię ostrości i rozmytym tłem a wszystkie inne to "techniczne" i "atlasowe" !
To tylko popularny na wielu "forach" pogląd pstrykaczy robiących 35-te rozmyte zdjęcie ikarusa na kwiatku albo 58-me ważki pokrytej rosą o poranku. I to jest właśnie tragiczny dla mnie szablon i nuda. Ale "siła przekonywania" takiego tłumu jest powalająca, to jest obowiązujący wzorzec. Zresztą ich technika jest o niebo łatwiejsza, wymaga tylko bezwietrznego dnia i wczesnego wstawania. Nie trzeba wiedzy o owadach i tej dozy szczęścia w trafieniu na ciekawe czy unikalne sceny. Mogą sobie przestawiać owada na lepsze miejsce, przycinać roślinki z tyłu itp.

Jeśli spojrzymy na fotografię przyrodniczą innych zwierząt, to liczy się ciekawe, nieszablonowe ujęcie (czasem nawet z szerokiego kąta) i AKCJA. Wycyzelowany orzeł siedzący na gałęzi przegrywa ze scenką orłów bijących się o padlinę. Ale ze specyfiki takiej fotografii ptaków i ssaków (przeważnie długie tele, 400 a czasem i 1000 mm, mało przysłonięte) wynika silna separacja obiektu od tła. I to wszystkie poradniki przenoszą na makrofotografię. Ale takimi metodami nie są w stanie pokazać czegoś ciekawego z życia owadów.
Załączniki
zawsze wolę np. takie zdjęcie od cytrynka pięknie posadzonego na kwiatku i opryskanego wodą z rozpylacza :-)
zawsze wolę np. takie zdjęcie od cytrynka pięknie posadzonego na kwiatku i opryskanego wodą z rozpylacza :-)
cytrynek-para.jpg (121.19 KiB) Przejrzano 9625 razy
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 974
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Post autor: mwkozlowski »

chyba najładniejsze zdjęcie cytrynka z tysięcy jakie widziełem!
Awatar użytkownika
Marcin Kutera
Posty: 1172
Rejestracja: niedziela, 10 października 2004, 17:08
UTM: EB24, EC18
Specjalność: Lepidoptera, Odonata, Orthoptera,
Lokalizacja: okolice Ostrowca św
Podziękował(-a): 2 times
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Marcin Kutera »

mwkozlowski pisze:chyba najładniejsze zdjęcie cytrynka z tysięcy jakie widziełem!
faktycznie wypasione foto
Stefan Kraśnicki
Posty: 73
Rejestracja: środa, 15 września 2004, 19:19
Lokalizacja: Przemyśl

Post autor: Stefan Kraśnicki »

Muszę tu wtrącić małe sprostowanie bo wypowiedź Pawła na temat Canona 50D i lampy MT-24EX jest sporą nadinterpretacją naszej rozmowy.
A chodziło o to, że nie byłem i nadal nie jestem zadowolony z faktu, że nie mogę z poziomu aparatu ustawić trybu synchronizacji błysku z migawką czym akurat byłem najbardziej zainteresowany. W menu wprawdzie widać ustawienie lampy ale to nic nie daje. Pozostałe parametry są sterowane z ekranu aparatu.
Nie wiem czy przyczyną jest to, że lampa wyprodukowana była znacznie wcześniej czy może projektant 50D uznał, że ma ona tylko oświetlać a nie doświetlać. Tak czy inaczej jest ona dla mnie obecnie bezużyteczna.
No i aby było śmieszniej to stara lampa 420EX z poziomu aparatu ten parametr ma ustawialny….

Pozdrawiam…
Awatar użytkownika
Brachytron
Posty: 4411
Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
Specjalność: Acu, Odo
profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Brachytron »

Marcin Kutera pisze:
mwkozlowski pisze:chyba najładniejsze zdjęcie cytrynka z tysięcy jakie widziełem!
faktycznie wypasione foto
:shock:

Panowie. Bez przesady!

To najwyżej zdjęcie dokumentacyjne, przedstawiające jakieś (rozrodcze) zachowania! Za chwilę Forum zostanie zarzucone tysiącami "artystycznych - fantastycznych" fotek, bez głębi i ostrości (bo przecież to tak wspaniałe i odkrywcze ;). Jesteście fachurami i potraficie zrobić dobre zdjęcia, więc po co ta furtka ku "byle czemu" :!:
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7509
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Podziękował(-a): 11 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

Brachytron pisze:To najwyżej zdjęcie dokumentacyjne, przedstawiające jakieś (rozrodcze) zachowania!
Zgadzam się z tym ,tego typu zdjęcie pospolitemu cytrynkowi, przy odrobinie cierpliwości można zrobić łącząc i element artystyczny i dokumentacyjny.Przecież w sumie o to w fotografii chodzi(przynajmniej tak mnie się wydaje ,ale za fachowca w tej kwestii się nie uważam :wink: ),żeby trafić w moment i w międzyczsie ułożyć wszystko w kadrze ,dobrać parametry etc,żeby oglądający fotkę mógł odczuć to co się na niej dzieje, a nie tylko zobaczyć...ale ja się nie znam :wink: ,pozdrowki Rafał.
Awatar użytkownika
Dark
Posty: 885
Rejestracja: czwartek, 3 marca 2005, 00:14
UTM: EC07
Specjalność: Coleoptera saproksyliczne
profil zainteresowan: Fotografia Mikrofotografia Podróże
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Dark »

Heh... temat poszedł wielowątkowo i nie koniecznie na temat ;)

Akcję oczywiście da się zrobić i przy świetle zastanym. Szukałem ostatnio linka, do którego nie mogę się dokopać, w którym ktoś fotografował motyle w locie za pomocą 300/2.8 + pierścienie. Pomimo długiej lufy, światła było wystarczająco dużo, by pięknie ukazać ruch, przy jednoczesnym właściwym doświetleniu wszystkich elementów kadru. Przy pewnych odległościach i tak lampa by się nie sprawdziła. Miałem okazję testować tak Telear'a 200/3.5, niestety nie przymierzałem się do zdjęć w ruchu. Zważywszy na czasy (1/640-1/250) mógłbym sobie wtedy na to pozwolić. Przy okazji kolejny przyczynek do tezy, że "ruskie" nie zawsze równa się "nieostre".
Obrazek


A brak zadowolenia z własnej twórczości to normalka. W trakcie sesji wywalam przynajmniej 50-60% kadrów (nieostrości, zły kadr, duble, światło). Co jakiś czas podchodzę do tych samych zdjęć bardziej krytycznie i wywalam dalsze 10-20%. Po kilku "przebiórkach" zrzucam zdjęcia na komputer, z czego znów przebieram je już na dużym ekranie. Ostatecznie pozostaje góra 10-20%, z czego wrzucam do sieci lub na papier kilka %. Z niewielu jestem bardzo zadowolony, z części ok. Do reszty mój stosunek zmienia się... od chwilowego zachwytu, po czarną rozpacz :D

Po roku lub 2 latach robię kolejne "wielkie sprzątanie". Człowiek sam się dziwi jakie kadry mógł kiedyś puścić i jak fajne się wtedy wydawały ;)
Awatar użytkownika
Brachytron
Posty: 4411
Rejestracja: piątek, 18 lutego 2005, 01:39
Specjalność: Acu, Odo
profil zainteresowan: Jacek Wendzonka
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Brachytron »

Dark pisze:Heh... temat poszedł wielowątkowo i nie koniecznie na temat ;)
To prawda, wątek ważkowy można by przenieść i zagnieździc w lepszym miejscu... Aneto prosimy :mrgreen:

Co do reszty to faktycznie jest jak pisze Darek (i wcześniej Marcin). Ja jednak zostawiam dużo więcej. Czasem całe zdjęcie jest do niczego, ale akurat któryś segment czy coś wyszło świetnie i da się na jego podstawie zrobić np. dobry rysunek... Ale to już zależy kto i czego oczekuje po fotografii...
Awatar użytkownika
Aneta
Posty: 16715
Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
UTM: CC88
Lokalizacja: Kutno
Podziękował(-a): 1 time
Podziękowano: 32 times

Post autor: Aneta »

Brachytron pisze:To prawda, wątek ważkowy można by przenieść i zagnieździc w lepszym miejscu... Aneto prosimy :mrgreen:
Zdiełano ;)
Grzegorek
Posty: 215
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 18:55
Lokalizacja: Warszawa

pytanie - kolorystyka

Post autor: Grzegorek »

Przedstawiam wam zdjęcie Pazia robione kompaktem Olumpus SP550 na trybie tematycznym "sport" 1/500 - F3,5 - ISO 200. Niby wszystko gra, jak dla mnie :grin: , ale
w naturze motyl był bladożółty, a na zdjeciu praktycznie biały. Pytam z czystej ciekawości, czym to zostało spowodowane, ewentualnie jak uniknąc tej różnicy kolorystycznej ?
Załączniki
ow 0461.JPG
ow 0461.JPG (138.38 KiB) Przejrzano 9595 razy
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

róznica spowodowana najprawdopodobniej złym balansem bieli automat się trochu pomylił
aby uniknąc tego typu spraw nalezy uzywać takich programów ustaw gdzie można wybrac balans bieli lub jesli to mozliwe ,a niektóre b. zaawansowane kompakty to mają rejestrowac zdjęcia w trybie RAW wtedy balans bieli możemy dobrac podczas obróbki
teraz pozostaje już kombinowanie w jakims programie edycyjnym, ale można to poprawić

Pozdrawiam
Paweł
Awatar użytkownika
Rafał Celadyn
Posty: 7509
Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
UTM: CA-95
Lokalizacja: Młoszowa
Podziękował(-a): 11 times
Podziękowano: 7 times
Kontakt:

Post autor: Rafał Celadyn »

...Np.tak ,nie jest to mistrzostwo świata :wink: ,ale tak na szybko obrobione w prostym programiku o jakże rockandrolowej nazwie AC/DC :razz: ,pozdrowki Rafał.
Załączniki
ow 0461[1].jpg
ow 0461[1].jpg (127.23 KiB) Przejrzano 9589 razy
Grzegorek
Posty: 215
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grzegorek »

że poprawic w programie do obróbki zdjęc to wiem, a więc balans bieli, poczytam w instrukcji aparatu. Dzięki za pomoc.
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1669
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 2 times

Post autor: PawełB »

Z tego olympusa chyba nie ma możliwości otrzymania pliku RAW. Niestety cyfrówki traktują kolory po uważaniu (programisty), przeważnie je podbijając, bo badania dowiodły, ze ludzie wolą "bardziej kolorowe" zdjęcia. Takie neutralne oddawanie kolorów lub wręcz lekkie niedosycenie to moim zdaniem raczej zaleta. Ja osobiście wolę tego bladego pazia, bo w poprawionym tło za bardzo zzieleniało (suche trawy-nienaturalne). Poza tym-takie blade pazie też się zdarzają.
Grzegorek
Posty: 215
Rejestracja: środa, 28 maja 2008, 18:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grzegorek »

Ten Paź był nie tak żółty jak na powyższej prezentacji, bardziej blady ale jednak NIE BIAŁY.
Mogę tym aparacikiem robic RAW, i właśnie zamierzam tak zrobic przy najbliższej okazji.
Dziękuję raz jeszcze za wszystkie sugestie.
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

Skoro będzięsz mógł robic RAW-y to w programie załączonym do aparatu powinno byc mozliwe ich wywoływanie a co zatym idzie będziesz mógł pokombinonowac najprawdopodobniej z temperaturą barwową lu innymi ustawieniami co da ci pewien poglad jak zalezy kolorystyka zdjęcia od rodzaju ustawionego balansu bieli.
a schemat kolorystyczny czyli np b. neutralne, landscape, portret itp to inna bajka tam podbijane są poszczególe kolory , nasycenie, kontrast i tez można nimi swobodnie manewrowac z poziomu RAW-a
Pozdrawiam
Paweł
Awatar użytkownika
PawełB
Posty: 1669
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 16:15
Specjalność: Rhopalocera
profil zainteresowan: Foto
Lokalizacja: Warszawa
Podziękowano: 2 times

Post autor: PawełB »

Nasunęła mi się jeszcze jedna uwaga (bo u mnie na monitorze paź nie jest biały, a właśnie lekko żółtawy) - ocena kolorów na monitorze też może być bardzo myląca, bo są różnie skalibrowane i nie koniecznie oddają kolory tak samo jak aparat.
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

o i to jest kolejna ważna rzecz o której nie wspomniałem
kalibracja monitora, zwłaszcza ostatnio b. popularne LCD bez poprawnej kalibracji potrafią ostro zmylić
Dlatego w domu do obróbki zdjęć używam starego dobrego CRT
Awatar użytkownika
Robert M.
Posty: 377
Rejestracja: poniedziałek, 26 września 2005, 17:07
Lokalizacja: Opole / Branice
Kontakt:

Post autor: Robert M. »

I dodatkowo należy pamiętać ze RAW sporo zajmuje (u mnie na Panasonicu 20Mb) Co znacząco zmniejsza ilość zrobienia zdjęć w terenie.
Awatar użytkownika
palipa
Posty: 1142
Rejestracja: czwartek, 2 lipca 2009, 15:22
UTM: CF 34
Lokalizacja: Poland, Gdynia CF34

Post autor: palipa »

Jeżeli chodzi o rozmiar RAW to jest on zależny od matrycy ja mam 10M matrycę czyli moje RAW-y zajmują ok 10MB oczywiście będzie tego ok 2x tyle jesli użyjemy zapisu RAW+JPEG ale dla mnie to marnowanie miejsca poza tym RAWy są warte tych MB czasem z niezbyt udanego zdjęcia można jeszcze dużo uratować co nie byłoby możliwe przy jpeg-u. a jak mało miejsca nadal to zalecam rezerwową kartę lub databank
Pozdrawiam
Paweł
Awatar użytkownika
Delog
Posty: 706
Rejestracja: poniedziałek, 26 maja 2008, 15:34
UTM: CA56
Lokalizacja: Katowice
Podziękował(-a): 1 time
Kontakt:

Post autor: Delog »

Stefan Kraśnicki pisze:Muszę tu wtrącić małe sprostowanie bo wypowiedź Pawła na temat Canona 50D i lampy MT-24EX jest sporą nadinterpretacją naszej rozmowy.
A chodziło o to, że nie byłem i nadal nie jestem zadowolony z faktu, że nie mogę z poziomu aparatu ustawić trybu synchronizacji błysku z migawką czym akurat byłem najbardziej zainteresowany. W menu wprawdzie widać ustawienie lampy ale to nic nie daje. Pozostałe parametry są sterowane z ekranu aparatu.
Nie wiem czy przyczyną jest to, że lampa wyprodukowana była znacznie wcześniej czy może projektant 50D uznał, że ma ona tylko oświetlać a nie doświetlać. Tak czy inaczej jest ona dla mnie obecnie bezużyteczna.
No i aby było śmieszniej to stara lampa 420EX z poziomu aparatu ten parametr ma ustawialny….

Pozdrawiam…
Postawiłem znak równości pomiędzy "moją niekompatybilnością" a "Twoją bezużytecznością" Stefanie :smile: . Może to i spore uproszczenie z mojej strony, jednak wspomniana cecha zestawu wydaje się być standardem kreatywnego doświetlania... :neutral:

Ostatni sezon wyleczył mnie z chęci posiadania lampy dwupalnikowej, i to wcześnie, przed naszą rozmową. Powodem jest, ogólnie i mętnie mówiąc, "wybredność świetlna", z którym to schorzeniem będę chyba musiał zacząć walczyć. Sęk w tym, że ceniąc światło modelujące, nie mając czasu na skorzystanie z niego (abstrahując już od pogody, dostępności modela i jego żywotności, kompozycji klatki, (inter)akcji modela/modeli i innych takich) prawie nie fotografuję. Mówię sobie jak ten Smerf Maruda "...to się nie uda..."
:wink:
pozdrawiam z Katowic
Pawel
ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniki fotograficzne i mikroskopowe”