maleństwo na próchniejącej desce.

STAWONOGI głównie gromady: pajęczaki (Arachnida), skoczogonki (Collembola), pierwogonki (Protura), widłogonki (Diplura) i inne. Również ślimaki, bo i takie na Forum się pojawiają.

Podział stawonogów: http://pl.wikipedia.org/wiki/Stawonogi
Awatar użytkownika
MacBlacker
Posty: 284
Rejestracja: piątek, 6 czerwca 2008, 22:00
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

maleństwo na próchniejącej desce.

Post autor: MacBlacker »

trudno go nawet opisać - około 2 mm długości - ruchliwy,wyraźnie lubi wilgoć.
Załączniki
DSCF7073 [640x480].JPG
Original image recording time:
2010:04:14 10:42:34
Image taken on:
środa, 14 kwietnia 2010, 08:42
Focus length:
63 mm
Shutter speed:
1/125 Sec
F-number:
f/8
ISO speed rating:
200
Camera-model:
FinePix S5600
DSCF7073 [640x480].JPG (66.01 KiB) Przejrzano 3009 razy
DSCF7070 [640x480].JPG
Original image recording time:
2010:04:14 10:41:17
Image taken on:
środa, 14 kwietnia 2010, 08:41
Focus length:
63 mm
Shutter speed:
1/125 Sec
F-number:
f/8
ISO speed rating:
200
Camera-model:
FinePix S5600
DSCF7070 [640x480].JPG (126.13 KiB) Przejrzano 3005 razy
Ostatnio zmieniony wtorek, 20 kwietnia 2010, 08:48 przez MacBlacker, łącznie zmieniany 1 raz.
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Re: maleństwo na pruchniejącej desce.

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Jeśli był na "pruchniejącej" desce, to z pewnością nie był ruchliwy, tylko róchliwy.

Paweł
(litości...)
Awatar użytkownika
Robert Zoralski
Posty: 777
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 23:29
Specjalność: Syrphidae
Lokalizacja: Reda
Podziękowano: 1 time
Kontakt:

Post autor: Robert Zoralski »

No to w takim razie będzie ten... zkoczogonek ;)
admin
Administrator
Posty: 1618
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 6 times
Kontakt:

Post autor: admin »

maleństwo na pruchniejącej desce.
Proszę poprawiać samemu błedy ortograficzne, korzystać ze slowników przy odrobinie niepewności co do pisowni.
Dziękuję.
Awatar użytkownika
MacBlacker
Posty: 284
Rejestracja: piątek, 6 czerwca 2008, 22:00
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Re: maleństwo na pruchniejącej desce.

Post autor: MacBlacker »

Pawel Jaloszynski pisze:Jeśli był na "pruchniejącej" desce, to z pewnością nie był ruchliwy, tylko róchliwy.

Paweł
(litości...)
Wybacz Paweł ale to chamstwo z twojej strony! Nikt Cie do odpowiedzi nie zmusza, kwestia taka jak dysortografia, wynikła z fonetycznego "słyszenia" wyrazów - została już wielokrotnie opisana przez fachowców, może nim się czegoś czepisz, postarasz się coś zrozumieć - arogancja już niejednego ośmieszyła.
admin
Administrator
Posty: 1618
Rejestracja: środa, 4 lutego 2004, 03:41
Lokalizacja: Tomaszów Maz.
Podziękował(-a): 3 times
Podziękowano: 6 times
Kontakt:

Post autor: admin »

Masz rację Makro z tym, że komputerowcy po pewnym czasie mimowolnie podmieniają literki tak jak słyszą. Zdarzyło mi się kilka razy popełnić taką podmianę, ze włosy dęba stają, przy czym jeśli już się przeczyta to co się napisało, to błąd widać (powinno się go wyłapać). Błędy takie, o ktorych piszesz, popełnia się tylko podczas pisania, jednak podczas czytania po prostu je widać. Wniosek z tego wynikałby taki, że błędy popełnia się pisząc ale wychwytuje czytając.
Awatar użytkownika
MacBlacker
Posty: 284
Rejestracja: piątek, 6 czerwca 2008, 22:00
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: MacBlacker »

admin pisze:Masz rację Makro z tym, że komputerowcy po pewnym czasie mimowolnie podmieniają literki tak jak słyszą. Zdarzyło mi się kilka razy popełnić taką podmianę, ze włosy dęba stają, przy czym jeśli już się przeczyta to co się napisało, to błąd widać (powinno się go wyłapać). Błędy takie, o ktorych piszesz, popełnia się tylko podczas pisania, jednak podczas czytania po prostu je widać. Wniosek z tego wynikałby taki, że błędy popełnia się pisząc ale wychwytuje czytając.
Szkoda offtopikować - u mnie to nie jest nabyte - mam tak od podstawówki - maturę zdałem tylko dzięki trickowi nauczycielki języka polskiego - stała przy mnie i tupaniem oznajmiała mi błąd - wtedy pisałem inaczej (zamiast ktury - który) - z tym że jak dla mnie oba te słowa i tak wyglądają identycznie!
Używam Firefoxa i on działa jak nauczycielka polskiego - problem w tym że nie zawsze poprawia błędy w temacie wątku...

w każdym razie dzięki za rozpoznanie skoczogonka - rozumiem że nic bliższego już podpowiedzieć się nie da ?
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Re: maleństwo na pruchniejącej desce.

Post autor: Pawel Jaloszynski »

Makro pisze: Wybacz Paweł ale to chamstwo z twojej strony!
Nie uwierzę, że całe życie jesteś dysortografikiem i jedyny sposób, w jaki z tym sobie radzisz, to skakanie do oczu każdemu człowiekowi, który zwraca ci uwagę na błędy.

Paweł
Awatar użytkownika
MacBlacker
Posty: 284
Rejestracja: piątek, 6 czerwca 2008, 22:00
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: MacBlacker »

1 - prawda - cale życie jestem dysortografikiem
2 - nieprawda - póki nie dysponowałem edytorami, oddawałem teksty do korekty wpierw mamie, potem przyjaciołom, na koniec do redakcji a potem...pojawił się WORD...
3- nie skaczę nikomu do oczu, wystarczyło zwrócić uwagę to bym edytował i nie było by problemu - wzięło Cie na szyderstwa i oto efekt.

Ale może wrócimy do tematu?
Awatar użytkownika
Dominika+Jurek Radwańscy
Posty: 947
Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
Specjalność: Collembola
Lokalizacja: Bielawa
Podziękował(-a): 5 times
Podziękowano: 7 times

Post autor: Dominika+Jurek Radwańscy »

Jeśli okaz złapany w Polsce to najprawdopodobniej Entomobrya superba (Reuter, 1876) Handschin, 1929

Apeluję o podawanie lokalizacji i daty przy zdjęciach, naprawdę ułatwia.

Jurek
Awatar użytkownika
MacBlacker
Posty: 284
Rejestracja: piątek, 6 czerwca 2008, 22:00
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: MacBlacker »

okaz obserwowany trzy dni temu,w Polsce, w Małopolsce, w Tarnowie u podnóża góry św. Marcina.

dzięki serdeczne za rozpoznanie.
Awatar użytkownika
mwkozlowski
Posty: 974
Rejestracja: niedziela, 20 lutego 2005, 21:21

Post autor: mwkozlowski »

pseudonim "Makro" zobowiązuje, zobacz w necie kilka zdjęć skoczogonków, a zrozumiesz o co chodzi...
Awatar użytkownika
MacBlacker
Posty: 284
Rejestracja: piątek, 6 czerwca 2008, 22:00
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: MacBlacker »

pozostaje jeszcze kwestia sprzętowa, przy wielkości obiektu rzędu 2 mm zdjęcia trzeba by robić przez mikroskop. Do tego, owad żył, więc się ruszał, a jak się ruszał to już ze statywu nie było szans zrobić cokolwiek.
Ostatnią kwestią jest to że ja tych zdjęć nie publikuje - chciałem się dowiedzieć co to za stworzenie i tyle, gdybym chciał się zdjęciami pochwalić, to zrobił bym setkę i pewnie któreś było by bardziej udane.
Awatar użytkownika
Jacek Kurzawa
Posty: 9664
Rejestracja: poniedziałek, 2 lutego 2004, 19:35
UTM: DC30
Specjalność: Cerambycidae
profil zainteresowan: Muzyka informatyka makrofotografia
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
Podziękował(-a): 17 times
Podziękowano: 8 times
Kontakt:

Post autor: Jacek Kurzawa »

Bez mikroskopu też się da.
Do takich małych obiektów dobry jest Raynox DCR-250 (silne powiekszenie) i nadaje sie idealnie do większosci kompaktów.
Przy lustrzankach do obiektywu mozna dokupic mieszek (zamiast pierscieni redukcyjnych).

Wczoraj ogladalem ladne mialeństwa (skoczongonki): http://onaturzebezkomentarza.blox.pl/ht ... tml?567336

Z EXIF wynika, że robione zwykłą MINOLTA Z3, musiała być z Raynoxem (miałem Z6)
Awatar użytkownika
Dominika+Jurek Radwańscy
Posty: 947
Rejestracja: piątek, 8 kwietnia 2005, 18:22
Specjalność: Collembola
Lokalizacja: Bielawa
Podziękował(-a): 5 times
Podziękowano: 7 times

Post autor: Dominika+Jurek Radwańscy »

Według mnie nie potrzeba aż takiego sprzętu. Ja używam kompletu pierścieni pośrednich od zenita i obiekty industar 50-2. Może efekty są dużo gorsze niż na zdjęciach poleconych przez Jacka, ale przy odpowiednie obróbce można uzyskac taki wynik (byłby lepszy, gdybym ISO było mniejsze):

Obrazek

Wystarczające do oznaczania.
Awatar użytkownika
MacBlacker
Posty: 284
Rejestracja: piątek, 6 czerwca 2008, 22:00
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

Post autor: MacBlacker »

Blog "o naturze" mam wpisany w obserwowane i jestem tam co kilka dni - mnie też zachwycają zamieszczone tam fotki - facet jest naprawdę niezły. że stosuje dobrą makronasadkę to rzecz oczywista, a Raynox to prawie jak "mikroskop".
Poza tym ma albo bardzo dużo szczęścia albo bardzo dużo czasu...

Zasadniczo to pierścienie dystansujące są tym co spece od optyki polecają najbardziej (im mniej szkła między obiektem a kliszą /matrycą, tym lepiej), z drugiej strony pierścienie są nieprzydatne w kompaktach i hybrydach...a współczesna technologia pozwala na wytwarzanie soczewek o większej przejrzystości niż...powietrze.

W każdym razie wracając do moich zdjęć - nie było moją ambicją robienie "świetnych" fotografii - od początku "sadziłem" się na ślinika którego kawałek widać a skoczogonek po prostu się pojawił w kadrze i zrobiłem mu kilka fotek. Nie miałem też ani dodatkowego światła, ani nasadek makro itp sprzętu.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stawonogi (bez owadów)”