HODOWLA P. DOMINULA
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
HODOWLA P. DOMINULA
Mam uprzejme pytanie do osób, które kiedyś hodowały ten gatunek:
Gąsieniczki udało mi się przezimować z stosunkowo małymi stratami do połowy Lutego, kiedy zaczęły się wybudzać...Jesienią karmione były pokrzywą Urtica sp. Teraz pokrzyw jeszcze brak, literatura podaje, ze gatunek ten żywi się "wieloma gatunkami roślin zielnych" nie znalazłem nigdzie precyzyjniejszej informacji. Czy ktoś z powodzeniem karmił je np. liśćmi jeżyny po zimowaniu ewentualnie liśćmi maliny Rubus sp.? Boję się że padną z braku pokarmu, lub nie zniosą dłuższego trzymania w lodówce.
Na marginesie to Zauważyłem, że gąsienice podczas zimowania nie siedzą nieruchomo w jednym miejscu, ale podczas cieplejszych okresów zmieniają miejsce chowają się w zwiędłych zwiniętych liściach szukając wyraźnie miejsc osłoniętych od wiatru, przy czym starają się skupiać obok siebie, są w odróżnieniu od np. E potatoria dłużej aktywne bo do grudnia, przy tej samej temp. i oświetleniu.Ok. połowy Lutego rozpoczęły regularne wędrówki Dodam że trzymane są w nieogrzewanym oświetlonym pomieszczeniu.
Dziękuję za pomoc.
Gąsieniczki udało mi się przezimować z stosunkowo małymi stratami do połowy Lutego, kiedy zaczęły się wybudzać...Jesienią karmione były pokrzywą Urtica sp. Teraz pokrzyw jeszcze brak, literatura podaje, ze gatunek ten żywi się "wieloma gatunkami roślin zielnych" nie znalazłem nigdzie precyzyjniejszej informacji. Czy ktoś z powodzeniem karmił je np. liśćmi jeżyny po zimowaniu ewentualnie liśćmi maliny Rubus sp.? Boję się że padną z braku pokarmu, lub nie zniosą dłuższego trzymania w lodówce.
Na marginesie to Zauważyłem, że gąsienice podczas zimowania nie siedzą nieruchomo w jednym miejscu, ale podczas cieplejszych okresów zmieniają miejsce chowają się w zwiędłych zwiniętych liściach szukając wyraźnie miejsc osłoniętych od wiatru, przy czym starają się skupiać obok siebie, są w odróżnieniu od np. E potatoria dłużej aktywne bo do grudnia, przy tej samej temp. i oświetleniu.Ok. połowy Lutego rozpoczęły regularne wędrówki Dodam że trzymane są w nieogrzewanym oświetlonym pomieszczeniu.
Dziękuję za pomoc.
- Załączniki
-
-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2009:09:13 15:16:54Image taken on:niedziela, 13 września 2009, 13:16Focus length:100 mmShutter speed:1/100 SecF-number:f/4ISO speed rating:100Camera-model:Canon EOS 400D DIGITAL
-
-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2009:09:13 15:11:53Image taken on:niedziela, 13 września 2009, 13:11Focus length:100 mmShutter speed:1/100 SecF-number:f/7.1ISO speed rating:100Camera-model:Canon EOS 400D DIGITAL
- Grzegorz G
- Posty: 388
- Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2007, 19:31
- Lokalizacja: Będzin-Grodziec
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Hodowałem kiedyś ten gatunek, ale z gąsienic znajdywanych wiosną (po przezimowaniu) w naturze - wtedy nie ma problemu z roślinami pokarmowymi. Heintze podaje jako roślinę pokarmową także wierzbę, malinę i jeżynę. Przypuszczam, że będzie żerowała także na babce i mniszku. Może miały za ciepło, i się wybudziły z diapauzy - w przyrodzie na pewno jeszcze zimują. Także zbyt długi dzień (piszesz o oświetlonym pomieszczeniu) musiał mieć znaczenie przy wyjściu z diapauzy. W ostateczności spróbuj sałatę - wiele niedźwiedziówek można w ten sposób karmić.
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
Grzegorz, Antek!
Dziękuje za info...
.
czyli Grzegorzu Twoje żerowały na malinie?
Może wie ktoś czy w takim razie dobrze zniosą zmianę pokarmu pokrzywa na malina.?
Oświetlenie było jedynie naturalne więc fotoperiod był mniej więcej zbliżony do tego w naturze z naciskiem na mniej (ilość światła) Temperatura również...Odniosłem raczej wrażenie, że gatunek ten podczas cieplejszych okresów zimą może aktywnie żerować na odrostach roślin zielnych itp.
Dziękuje za info...

czyli Grzegorzu Twoje żerowały na malinie?
Może wie ktoś czy w takim razie dobrze zniosą zmianę pokarmu pokrzywa na malina.?
Oświetlenie było jedynie naturalne więc fotoperiod był mniej więcej zbliżony do tego w naturze z naciskiem na mniej (ilość światła) Temperatura również...Odniosłem raczej wrażenie, że gatunek ten podczas cieplejszych okresów zimą może aktywnie żerować na odrostach roślin zielnych itp.
- Jarosław Bury
- Posty: 3567
- Rejestracja: niedziela, 19 lutego 2006, 20:28
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45
-
- Posty: 594
- Rejestracja: niedziela, 13 stycznia 2008, 13:45