Nasza Ulubiona MUZYKA

Paweł Walkiewicz

plasticonoband pisze:Dylan miał też pecha w przypadku słynnego (no właśnie głównie dzięki The Animals) 'House Of The Risin' Sun, którego "autorstwo" stracił w powszechnym mniemaniu na rzecz tej grupy.

Moim zdaniem, to zupełnie inna sytuacja niż w przypadku All Along the Watchtower. The House of the Rising Sun to piosenka o nie do końca jasnym pochodzeniu. Według niektórych to tradycyjna ballada i była znana o wiele wcześniej niż nagrał ją Dylan.
Skoro już przy nim jesteśmy to moja propozycja na dzisiaj:
http://www.youtube.com/watch?v=VfF0uHekcc8

Tomasz Blaik

Paweł Walkiewicz pisze:The House of the Rising Sun to piosenka o nie do końca jasnym pochodzeniu. Według niektórych to tradycyjna ballada i była znana o wiele wcześniej niż nagrał ją Dylan.

Oczywiście masz rację, dlatego dałem cudzysłów przy autorstwie Dylana, tudzież Zwierzaków. Dylan przetarł szlak ale Animalsi odebrali mu znaczną część chwały, swoją wersją. Przypomniałeś przeuroczą balladę.

Tawulec

To może z innej beczki.
Gotye: http://www.youtube.com/watch?v=GnXFJOXvL_A

PawełB

romanzamorski pisze:Też lubię wczesnego Camela. Szczególnie płytę Rain Dances. Z fajnych tym razem folkowych klimatów często słucham Fairport Convention niedocenianego u nas zespołu, a szczególnie tego kawałka. Polecam na nadchodzące długie jesienne wieczory.
http://www.youtube.com/watch?v=gWBjUEExk7A

he he, jakie muzyczne forum tu odkryłem.

Miłośnikom Camela polecam "Rajaz" - bardzo piękna, kontemplacyjna płyta, zresztą nie taka już nowa, 1999.

Folk brytyjski jest u nas mało znany i kojarzony głównie z muzyką typu Clanad czy Enya, która jednak trochę wpada w słodki pop. A na przełomie lat 60i70 była to bardzo twórcza dziedzina. Co do Fairporta to chyba najbardziej lubię suitę (o wisielcu

) "John Babacombe Lee". No i "Jethro Tull" też gdzieś było blisko folku w tym okresie (byłem na koncercie w Warszawie 1.09 - rewelacyjnie się trzymają). Jednak folk brytyjski kojarzy mi się głównie z niesamowitymi wokalistkami, posiadającymi wspaniałe, czyste głosy, jak "elektryczny" Steeleye Span z Maddy Prior (pewnie najbardziej znana u nas z gościnnego występu na "Incantations" Oldfielda) oraz "akustyczny" Pentangle z Jacqui McShee. I jeszcze jeden zespół, Renaissance, łączący folk z rockiem progresywnym, ale opierający się ciągle głównie na akustycznych instrumentach (gitary, fortepian). Jego atutem była Annie Haslam z głosem sięgającym 5 oktaw. Mam nadzieję, ze komuś też się spodoba

przykłady:
Steelye span
http://www.youtube.com/watch?v=OBZ8v9L8444
http://www.youtube.com/watch?v=3zzwbYyv ... re=related
Pentangle
http://www.youtube.com/watch?v=d9gCN9-Jnfg
http://www.youtube.com/watch?v=RwT0COKX ... re=related
Renaissance
http://www.youtube.com/watch?v=mg2ptdYAhng
http://www.youtube.com/watch?v=dQ_5h0SK ... re=related

Aneta

Skoro już pojawił się temat Dylana, to i coś ode mnie - mój absolutny numero uno by Mr. Zimmerman:
Man In A Long Black Coat
skowerowany miodnie przez Marka Lanegana na potrzeby soundtracku do "I'm Not There":
http://www.youtube.com/watch?v=5hMHI9AQ ... re=related
(na OST do tego filmu jest zresztą jeszcze parę znakomitych kowerów, np. "Senor" Willie Nelsona & Calexico).

A jeśli wspomniałam o Calexico, to i obowiązkowo coś z ich repertuaru:
http://www.youtube.com/watch?v=VshN9YnH ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=sCA0_bNXAao

mwkozlowski

Aneta pisze:Skoro już pojawił się temat Dylana, to i coś ode mnie - mój absolutny numero uno by Mr. Zimmerman:
Man In A Long Black Coat

inny niesamowity walczyk Bobiego to "No time to think" z niedocenionej LP "Street Legal"

http://www.youtube.com/watch?v=uX9hhATVce8

Aneta

Jak Street Legal, to moim faworytem jest wspomniany wcześniej "Senor":
http://www.youtube.com/watch?v=UVgLDh0S ... re=related

Tomasz Blaik

Dorzucę jeszcze te dwie, które szczególnie lubię:
Baby, Let Me Follow You Down z debiutu 'Bob Dylan' (1962) http://www.youtube.com/watch?v=tU_G4chPn7I
i Ballad Of A Thin Man z 'Higway 61 Revisited' (1967) http://www.youtube.com/watch?v=ZFYlhw3g4P8

Aneta

plasticonoband pisze:Ballad Of A Thin Man z 'Higway 61 Revisited' (1967) http://www.youtube.com/watch?v=ZFYlhw3g4P8

Absolutnie popieram

No to podylanujmy dalej

:
Masters Of War
One More Cup of Coffee
Hurricane
North Country Blues
Blind Willie McTell

Piotr Kowalski

Wracając do utworu Dylana Man In A Long Black Coat bardzo dobra transkrypcja Emerson,Lake and Palmer z płyty In the Hot Seat (1994). Płyta rewelacyjna łatwość z jaką zagrali muzycy świadczy o ich wirtuozerii. Wiem bo moi dwaj synowie również potwierdzili moje zdanie choć wychowali się na zupełnie innej muzyce. Z tej płyty uważam że najlepszy utwór Give Me A Reason to Stay piękny wokal.

romanzamorski

Wracajac do wątku British Folkrock polecam formację Fotheringay z Sandy Denny. Przepiekny głos a i piosenki cudowne. Niestety dotarłem tylko do ich pierwszej płyty i nie wiem czy nagrali coś więcej z Sandy.
http://www.youtube.com/watch?v=I3x01BYD ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=4gchJNflLoI
http://www.youtube.com/watch?v=VtGvtF6_ ... re=related
Przyjemnego słuchania.
Romek
P.S. Wracając do Dylana. Jest genialnym kompozytorem lecz niestety przeciętnym wykonawcą. Praktycznie wszystkie jego utwory nabierają blasku dopiero w cudzych wykonaniach. Nawet formacje z II lub III ligi tamtych czasów biły Dylana na głowę swoimi interpretacjami jego kompozycji. Za przyklad wystarczy Manfred Mann's Earth Band
http://www.youtube.com/watch?v=nJ0VCr3Y8Pg
Tu muszę jednak zaznaczyć, że wspomniany Manfred Mann doskonale wczuwał się w kompozycje innych. Poniżej utwór Bruce'a Springsteena "Spirits in the Night". Sami oceńcie.
http://www.youtube.com/watch?v=NfAuHoti4t4

Aneta

Na dobranoc coś z zupełnie innej beczki

Ostatnio znów odświeżyłam sobie "Manhuntera" - dla nieznających: Hannibal Lecter po raz pierwszy na srebrnym ekranie, za kamerą Michael Mann, przed - William Petersen; niepodrabialny klimat podkręcany świetnym soundtrackiem, z którego oto dwa moje ulubione fragmenty:
Red 7 - Heartbeat
oraz Shriekback - This Big Hush.

mwkozlowski

jeżeli chodzi o Dylana to niepiękne, manieryczne wykonywanie własnych utworów jest u niego świadome i zaczęło się już z płytą Blonde on Blonde a już komletnie dał doła w Nashville Skyline z 1969 gdzie zaczął jęczeć słodziutkim głosikiem. Jest w tym jednak genialne wyczucie własnej wartości. Ile czasu można być nawiedzonym "protest song singer"? albo nawiedzonym "love affaire singer"? toć to bokiem wycvhodzi nawet u Tori Amos!

Marcin Kutera

mwkozlowski pisze:jeżeli chodzi o Dylana to niepiękne, manieryczne wykonywanie własnych utworów jest u niego świadome i zaczęło się już z płytą Blonde on Blonde a już komletnie dał doła w Nashville Skyline z 1969 gdzie zaczął jęczeć słodziutkim głosikiem. Jest w tym jednak genialne wyczucie własnej wartości. Ile czasu można być nawiedzonym "protest song singer"? albo nawiedzonym "love affaire singer"? toć to bokiem wycvhodzi nawet u Tori Amos!

Co ciekawe Dylan nie jest powalającym na kolana artystą, mimo to ma fanów. Za to niektóre jego kawałki są szlagierami i to w aranżacji innych wykonawców. Ja zauważyłem, że niekiedy "covery" w wykonani, u innych artystów są dużo lepsze niż oryginał. Np. Knockin Heaven's Door, utwór w wykonaniu Tori Amos, Death is not the end w wykonaniu Nicka Cave'a. To tylko moje zdanie. Jak by nie było to Dylan przetarł pewne szlaki w blues'ie i rock'n roll'u.

Piotr Pawlikiewicz

Zmiana klimatu jedna z najlepszych płyt heavy metalowych jaka powstała i powstanie Painkiller - Judas Priest
i przykładowy utwór z niesamowitym solo.
http://www.youtube.com/watch?v=PwcS5e0O ... re=related

Marcin Kutera

klasyczna płyta (ja też ją uważam za najlepszą w dorobku Judas Priest), wogóle Judasi to klasyka. Na nich w szczególności wzorował się Slayer, zresztą czuć to na I ich albumie "Show no mercy" w utworze "Die by sword".

Rafał Celadyn

Zgadza się to klasyka,ja zawsze byłem zwolennikiem ostrzejszych brzmień(Napalm Death, Morbid Angel i najlepszego połączenia tych dwóch kapel Terrorrizer ),z Heavy warto jeszcze wspomnieć Manowar i kapitalną płytę "Kings of Metal " z której proponuję "lot trzmiela " http://www.youtube.com/watch?v=QJUXiX3PS2Y
...i coś dla przeciwwagi :Terrorizer

http://www.youtube.com/watch?v=kR6kTPJ8 ... re=related ,pozdrowki Rafał.

Marcin Kutera

Rafał Celadyn pisze:Zgadza się to klasyka,ja zawsze byłem zwolennikiem ostrzejszych brzmień(Napalm Death, Morbid Angel i najlepszego połączenia tych dwóch kapel Terrorrizer

Ja też to wszystko "przeczesałem"

Morbid Angel nr 1: Altars of madness, The blessed are the sick, The covenant i Domination
Carcass: najlepsze płyty to: Syphony of sickness i Descating the insalobrious - Necroticism, Heard Work,
Napalm Death - Harmony Corruption i Scum
Terrorizer - World dawn fall
Repulsion też był niezły
Defecation (bracia Harris z Napalm Death) , Benediction (I płyta Consuming terror z Markiem Grenwayem Barneyem) - to rzeczywiscie fajne odjazdy były

Rafał Celadyn

No jak już tak jedziemy,warto wspomnieć Carcass ,Pungent Stench i Unleashed .Na koncercie tych ostatnich (razem z Morbid Angel)byłem w Poznaniu,koncert -masakra,ochroniarze zrobili tam krwawą jadkę,Póżniej byłem jeszcze raz na Morbidach na open air fest w Berlinie .Był tam fajny skład(Napalm,Morbid , Paradise lost ...i coś tam jeszcze

)...były czasy

Paweł Walkiewicz

Marcin Kutera pisze:Co ciekawe Dylan nie jest powalającym na kolana artystą, mimo to ma fanów.

Nonsens! Można powiedzieć, że jest kiepskim wokalistą, ale generalnie jako artysta jest geniuszem! Należy do najbardziej docenianych muzyków, zarówno przez fanów jak i krytykę. Jego piosenki doczekały się tysięcy coverów, on sam jak i jego płyty i piosenki znajdują się na szczycie wszelkich rankingów. Na przykład numerem jeden na liście utworów wszech czasów według magazynu Rolling Stone (którego nazwa pochodzi z resztą od piosenki Dylana) jest właśnie jego utwór: http://www.youtube.com/watch?v=xO0gSJGJ7Fs

romanzamorski

Niby złota polska jesień a za oknem motyle z zimna się kończą. Więc na rozgrzanie proponuję kilka klsycznych kawałków z amerykańskiego lamusa. Dobrze się komponują z piwem.
http://www.youtube.com/watch?v=B7OoTXNzn6k
http://www.youtube.com/watch?v=K_YIUn9Jd1g
http://www.youtube.com/watch?v=bv0eVp8RhpY
http://www.youtube.com/watch?v=bN1oDb14S68
http://www.youtube.com/watch?v=yOvGa-8-Lns

Marcin Kutera

Paweł Walkiewicz pisze:
Marcin Kutera pisze:Co ciekawe Dylan nie jest powalającym na kolana artystą, mimo to ma fanów.
Nonsens! Można powiedzieć, że jest kiepskim wokalistą, ale generalnie jako artysta jest geniuszem!

zgadzam się w 100% - tak naprawdę, tez uważam, że jest kiepskim wokalistą, ale genialnym artystą

Piotr Kowalski

Do piwa niezła muzyka. Ale warto tego posłuchać jedno to zupełnie dobry cower przy tym też browar nieźle wchodzi.
http://www.youtube.com/watch?v=ijh4k946 ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=qbdFgGmTcdE&feature=fvw

jon

Jak 00:24 to Jon...

http://www.youtube.com/watch?v=nx0Q0Of_CXo

http://www.youtube.com/watch?v=pni2yBRE ... re=related

CARABUS12

http://www.youtube.com/watch?v=6J7qi0GzRW8
no i jak słabiaki sobie o tym myślą
choć też słucham innej muzy

CARABUS12

mimo ze hard rock http://www.youtube.com/watch?v=sUQw2V5k ... re=related
slabo

Jacek Kurzawa

Ukazał się nowy album Michaela Buble "Crazy Love". Polecam tego artystę.

Wykonania Quando, Home, Sway, Lost, Save The Last Dance For Me czy Me And Mr. Jones (!) ... są moimi ulubionymi utworami (jak i wiele innych MB).

http://www.michaelbuble.com

CARABUS12

a tak z innej beczki http://www.youtube.com/watch?v=SBzGJW9k2ho
trochę prawdy

CARABUS12

Jacek posłuchaj wyżej
wysłuchałem muzyki i nie wie co napisać to nie mój klimat

ogólnie ok

Pzdr.

Marcin Kutera

Grzesiek ja też swojego czasu lubiłem Sarcofago, Terrorizer i Agathocles (na te kapele czasy przeminęły)

ale też oczywiscie Rightou Pigs
http://www.youtube.com/watch?v=MyOMXkI0 ... re=related

i Defecation (bracia Harris z Napalm Death)

http://www.youtube.com/watch?v=n1LnTzMS ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=W9ZyBo4j ... re=related
i Butal Thruth oczywiscie
http://www.youtube.com/watch?v=bmNEDaBy ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=pL11I4-J ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=7WioCw5D ... re=related

Marcin Kutera

Marcin Kutera

CARABUS12

Marcin jestem zaskoczony bardzo pozytywnie
Pzdr.

Marcin Kutera

Grzegorzu cieszę się, że co niektóre utwory Ci się spodobały

Marcin Szewczyk

Marcin Szewczyk

http://www.youtube.com/watch?v=_Gv7fo6mefo

CARABUS12

no no czad
ale po takich czadach
lubie też to:
http://www.youtube.com/watch?v=d11PkbPobcA

palipa

a ja ostatnio wyłapałem coś co mi przypomniało młodość
przy okazji fajna wokalistka

http://www.youtube.com/watch?v=mZM-d2qD15E

Almandyn

Jako nieliczna na tym forum kobieta dodaję swoje 5 groszy:

Vangelis - Ask The Mountains
Kitaro - Heaven and Earth
Blank & Jones - So Cold Feat Trademark
Eleftheria Arvanitaki - Meno Ektos

Przy tym odpływam...

Aneta

Trochę Norwegów moich ulubionych (trochę, hue hue

):

Madrugada - Majesty
Madrugada - Look Away Lucifer
Madrugada - The Kids Are On High Street
Madrugada - Salt
Madrugada - Black Mambo
Madrugada - You Better Leave
Madrugada - The Hour of the Wolf
Madrugada - The Riverbed

My Midnight Creeps - Don't Let Em Bring You Down
My Midnight Creeps - Shot by the Blues
My Midnight Creeps - One Last Dance
My Midnight Creeps - Love Is Gone

Helldorado - A Drinking Song
Helldorado - Dead River
Helldorado - The Ballad of Nora Lee
Helldorado - Guitar Noir
Helldorado - Payrolled

Ricochets - The Ghost Of Our Love
Ricochets - Depressive Side Of Town
Ricochets - I Know You're Gonna Leave Me
Ricochets - Pick Up The Phone

Midnight Choir - Amsterdam Stranded
Midnight Choir - Unsung Heroine
Midnight Choir - Muddy River of Loneliness
Midnight Choir- October 8

The White Birch - Donau Movies
The White Birch - Breathe

jon

Aneta, jak już tak się postarałaś z tymi kawałkami to poświęcę im ciut uwagi i zabawię się w „krytyka muzycznego” tego co przesłuchałem. Zapomniałem że jestem na forum entomologicznym. Przecież w końcu nie samymi robalami człowiek żyje.
Odnoszę wrażenie, że wszystkie te utwory cechuje podobny klimat, melancholijny, czasem mroczny, aby po chwili wybuchnąć złością, zademonstrować jakby bunt. Nie zauważyłem aby muzycy byli wirtuozami swoich instrumentów, ale poziom gry wysoki, pozwalający wyrazić, to co chcą przekazać muzycy. Jak to mawiają gra się przede wszystkim ciszą między dźwiękami...Wokal również jakby wspólny dla wszystkich utworów. Surowy, bez ozdobników, prawie recytowany. Dla mnie osobiście muza chwilami monotonna, ale może to efekt braku przesłuchania tego kilka razy. Jestem konserwa w tej branży i wolę vokale przypisane do progresu. Te, które znam od lat.
Aczklowiek muza ciekawa, bo świeża. Rock jakiego nie grało się dawniej i odtrutka dla tego co się gra dziś, hip hopa i całego tego chłamu. Czuje się wrażliwość muzyków. Powiem tak, że przy odpowiednim nastroju mogę tego słuchać.

Marcin Kutera

Aneta

Dzięki, Januszu, za recenzję

i to pozytywną - tyle tego nawrzucałam, że już po wysłaniu posta stwierdziłam, iż może co nieco przeholowałam; a tu proszę, niespodzianka

I faktycznie jest to muzyka dość specyficzna, może nie dla każdego - na szczęście ja zawsze jestem w odpowiednim nastroju do jej słuchania

Rock jakiego nie grało się dawniej i odtrutka dla tego co się gra dziś, hip hopa i całego tego chłamu.

Tak, na szczęście współczesna muzyka to nie tylko barachło tłuczone w radiach bZdet, trzeba jej tylko dobrze poszukać, a net do tego jest niezastąpiony. Za jakiś czas znów coś ciekawego zalinkuję, acz może nie od razu, co by wątku nie monopolizować

jon

Marcin Kutera pisze:to jeszcze to Jon (Januszu) przesłuchaj

a to takie inne już klimaty:

Musisz mi dać trochę czasu. Losowo na razie wybrałem kilka utworów i trafili mi się Niemcy tłukący po rurach jakimiś prętami chyba. Nie lubię j. niemieckiego w wokalu i chyba się nigdy nie przełamię. Eksperymenty z wyszukiwaniem nowych, ciekawych dźwięków przerabiał niegdyś Peter Gabriel, który grał już nawet na płytach chodnikowych... Ale to jakoś do mnie nie przemawiało. Lubię dźwięk zwykłego fortepianu i wolę zamiast rur czy wiertarek (King Crimson). Zależy jeszcze jak się to zaaranżuje. Czy to ma sens. Stara dobra, wyjściowa i wzorcowa dla Pink Floydów, Revolucja nr 9 The Beatles, do dziś mnie zachwyca. Wtedy wyprzedzała mocno swoje czasy i ludzie tego nie kumali. Mówili, że Lennon się naćpał i tyle. A to był pierwszy utwór tego typu w ogóle. Eksperymentalny, progresywny, psychodeliczny. Kościół zabraniał tego słuchać, więc słuchałem ile wlezie.

.
A tu wersja od tyłu: http://www.youtube.com/watch?v=PG0wksBz ... re=related

ps. acha, nie neguję absolutnie hip hopu jako takiego. Są fajne kawałki. Lubię kaliber, trzeci wymiar, ale drażni mnie nieuzasadnione nadużywanie bluzgów i ogólnie słucham tego jak mi coś odbije. Ale cenię w hip hopie czasem dobrej jakości swego rodzaju "poezję".

Marcin Kutera

spoko ja też uwielbiam King Crimson i Pink Floyd - to jest rewelcja

jon · Post autor: **jon** » wtorek, 20 października 2009, 16:20

Marcin, kilka linków nie działa. Drugi utwór w odróżnieniu od muzy Anety mało absorbujący. Może sobie lecieć gdzieś tam z boku, a ja mogę myśleć zupełnie o czymś innym i jest fajnie. Niemniej mam wrażenie, że mogłoby w nim być trochę więcej muzyki. Deine Lakaine bardzo fajny, w moim guście. Natomiast Niemców z tym i rurami pogoniłbym na złomowisko.

A jakie Waszym zdaniem utwory najbardziej nie lubicie. Nie chodzi mi o rodzaj muzyki, ale 2-3 utwory...

Dla mnie jak słyszę gdzieś w radiu Konika na biegunach i Chałupy Łelkamtu Zbyla, to twarz nabiega mi krwią, co jest symptomem zwiększonego ciśnienia, spowodowanego niezamierzonym zdarzeniem o niemiłym zabarwieniu. Zwykle mam wtedy ochotę uderzyć swój panel samochodowy z całej siły pięścią, nie zważając na jej ewentualne skaleczenie o odłamki plastiku.

Aneta

jon pisze:Natomiast Niemców z tym i rurami pogoniłbym na złomowisko.

Nie dam, będę bronić Einsturzendów jak niepodległości

A na przykład Stella Maris albo The Garden też Ci tak brutalnie dają po uszach czy też może są bardziej słuchalne?

A jakie Waszym zdaniem utwory najbardziej nie lubicie. Nie chodzi mi o rodzaj muzyki, ale 2-3 utwory...

O, sporo byłoby tego - tak na szybko, bolesność ciężką wywołuje u mnie np. "Papaya" Dudziak albo "Baśka" Wilków

Tawulec

O tak, to ja jeszcze na czarną listę dam Myslovic. Sorry

jon · Post autor: **jon** » wtorek, 20 października 2009, 16:58

.. o tak, szczególnie pierwsze zdanie Baśki. Nie bulwersuje mnie, ale jest w kiepskim guście. To jakby jakaś kobita zaśpiewała "Ździchu, miał fajne gonady".
A Myslovitz zwykle przełączam z powodu co najmniej dziwnego wokalu. Zupełnie jakby śpiewał facet bez jaj.

Tawulec

To dalej

wszelkie hip-hopy, techna tudzież inne "elektronickie łupanki"

Pop w stylu Madonny, ot przy Madonnie "Like a virgin". Dobra, kończę coby więcej tego nie było

Marcin Szewczyk

Jeśli chodzi o muzykę to słucham:

Metal:
Krisiun
Hate
Nile
Black Dahlia Murder
Vital Remains
Cannibal Corps
Alienacja
Behemoth
Yattering
Morbid Angel

Death
Control Denied
Strapping Young Lad
Soilwork
Meshuga
At The Gates
Scar Symmetry
Mnemic
All Shall Perish
Tool
Opeth
Cradle Of Filth
Sepultura
Metallica (do Black Album włącznie)

Reszta:
Pidżama Porno
K.S.U.
Dezerter
Farben Lehre
Big Cyc
Kult
King Crimson
Repubilka
Bajm
Perfekt
Lady Punk
Lombard
TSA
Oddział Zamknięty
Genesis
Dżem (szczególnie z Ryśkiem)
Phil Collins
Queen
Guns n' Roses
Pudelsi
Armia
REM
Scorpions
LEd Zeppelin
Deep Purple
HEY

i jeszcze pare kapel. Lista jest długa.

palipa

ojć czego nie lubię
Michala Jacksonika (trawię tylko 2 kawałki)
"tfu-rczosci" M Wiśniewskiego (zwłaszcza mnie szlag trafia na a wszystko to ) już wolę wolę oryginał w wykonaniu Die Toten Hosen
i przeżywam katusze jak słyszę Katarzynę C.

Tawulec

Paweł- widzę, że i u Ciebie Jackson wywołuje katharsis w żołądku

Oczyszczenie wnętrzności przez litość i trwogę... Pasuje.

Paweł Walkiewicz

Tawulec pisze:O tak, to ja jeszcze na czarną listę dam Myslovic.

jon pisze:A Myslovitz zwykle przełączam z powodu co najmniej dziwnego wokalu. Zupełnie jakby śpiewał facet bez jaj.

To mi podpadliście!

Choć przyznam, że Myslovitz jest jednym z tych zespołów, którego słucham, lubię i szanuje, poza piosenkami, które są promowane w radiu.
Jedne z moich w ogóle ulubionych, może nie Myslovitz, ale inny, nieco bardziej oderwany od rzeczywistości projekt Artura Rojka:
http://www.youtube.com/watch?v=sppvuIuW7_s

http://www.youtube.com/watch?v=imFJmCTUBZg

Piotr Kowalski

I tu popieram Anetę Baśka straszny gniot "jak statki na niebie pod pełnymi żaglami , jak konie w galopie". Był taki moment kiedy słuchałem radia i większość stacji preferowała formę że jak dorwali się do jakiegoś utworu to piłowali go do zdarcia płyty. I tak było z Baśką forma promocji w moim przypadku nie wypaliła a wręcz wywołała obrzydzenie.
A tak generalnie nie słucham już radia od kilku lat. Dwa trzy utwory i dziesięć minut reklam co brać na kaszel co na łupież a co na sraczkę zgroza.

Dark

Przede wszystkim klasyka...
Wagner, Vivaldi, Mozart, Beethoven, Szopen
...i filmowa
Hans Zimmer (polecam!), Basil Poledouris, John Williams, Howard Shore... i kupa innych, ale tych czterech uwielbiam i słucham najczęściej.

Aby to wszystko zmiksować i podlać ostrym sosem... metal

Vader, Cannibal Corpse, Behemoth, Yattering, Morbid Angel, Moon, Deicide, Moonspell, Fear Factory, Soilwork, Cradle Of Filth, Sepultura, Metallica (nawet za Black album wychodzę, ale nie zawsze chętnie

), Dimmu Borgir, Terion, Samael i pewnie jest jeszcze cała kupa innych, różniastych kapeli poprawiających mój humor o różnych porach dnia i nocy

Torsji dostaję raczej tylko gdy słyszę disco-polo i hip-hop... ale staram się to leczyć

Marcin Kutera

Dark pisze: ...i filmowa
Hans Zimmer (polecam!),

rewelacja też go lubię

Marcin Kutera

jon pisze:.. o tak, szczególnie pierwsze zdanie Baśki. Nie bulwersuje mnie, ale jest w kiepskim guście. To jakby jakaś kobita zaśpiewała "Ździchu, miał fajne gonady".
A Myslovitz zwykle przełączam z powodu co najmniej dziwnego wokalu. Zupełnie jakby śpiewał facet bez jaj.

to tak jak ja i popieram Palipe za Wiśniewskiego "wieśniaka" i jego nieudany cover naprawdę dobrej punkowej (kultowej) grupy Die Toten Hosen.

Co do do Gawlińskiego to koleś głos ma i wolałem go w "zimno falowej" grupie lat 80tych "Madame"

http://www.youtube.com/watch?v=WX5wz1Sa ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=UslN2Q8U ... re=related

Piotr Pawlikiewicz

http://www.youtube.com/watch?v=CZ_VFJn2 ... re=related
taka publika musi cieszyć

Rafał Celadyn

Piotr Pawlikiewicz pisze:http://www.youtube.com/watch?v=CZ_VFJn2 ... re=related
taka publika musi cieszyć

Blind guardian kiedyś słyszałem ,ale Helloween byli pierwsi

http://www.youtube.com/watch?v=OiZoGwXc ... re=related

palipa

ojojoj Helloween moi ulubieńcy obok Manowara nawet Iron Maiden jest za nimi
ogólnie cały keeper jest świetny

Rafał Celadyn

palipa pisze:ogólnie cały keeper jest świetny

Ja preferuję jedynkę,dwójka pomimo że technicznie lepsza, to brzmienie ma trochę zepsute i aranże już momentami podjeżdżały mi wtedy pod komercję...natomiast teraz bardzo dobrze się tego słucha

,pozdrowki Rafał

i jeszcze klasyk z jedynki : http://www.youtube.com/watch?v=_9h3jRaZ ... re=related
______________________________
...A tak wogóle to jeszcze nikt nie wrzucił chłopaków z Suicidal Tendencies:
http://www.youtube.com/watch?v=dsvHO4qFgUY&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=nAC9rItp5vQ&feature=fvw

Tomasz Blaik

Perełka Kevina Ayersa z subtelną, jakby harrisonowską, 2 minutową partią Oldfielda (gdzieś od 4.20 s), wówczas jeszcze właściwie nieznanego gitarzysty. Przy okazji świetne zdjęcia muzyków, był początek lat 70...
http://www.youtube.com/watch?v=VM62hpSopsM

Marcin Kutera

Rafał moje ulubione albumy ST to Light Camera Revolution i Art of rebelion

np to:
http://www.youtube.com/watch?v=CrctcJqfpXU

Rafał Celadyn

No "You Can't Bring Me Down" ,to klasyka

,a Miki swoją drogą

,dzwony rurowe i te sprawy

http://www.youtube.com/watch?v=sSRJvq4Wd48
...a dla równowagi Biohazard

http://www.youtube.com/watch?v=TJTayAiygRo&NR=1

jon

Dark pisze:Przede wszystkim klasyka...
Wagner, Vivaldi, Mozart, Beethoven, Szopen

Wolę transkrypcje syntezatorowe tych wykonawców w interpretacji Isao Tomity. Mogę powiedzieć, że brzmienie tych utworów wykonywane od zarania dziejów na określonych ściśle instrumentach mogą się w końcu osłuchać. Dlatego bardziej świeżo brzmią te transkrypcje. Lubię Wagnera, mimo że Adolf go uwielbiał. Vivaldi to już zupełnie inne klimaty, ale nie chcę słuchać pór roku bo ileż można. Bacha - Aria z 3 suity d-dur.... fajne. W ogóle Bach, Beethoven, Mozart, ale za cholerę Chopin. Jakoś go nie trawię. Lubię Debussy`ego w wykonaniu Tomity.

Marcin Kutera

Rafał ja wolałem te starsze dokonania Biohazard, choć kawałek w deche jest (przypomina mi Helmet)

a teraz trochę z innej beczki. Myślałem o wrzucie jakiegoś utworu Mike Oldfielda ale moze coś w tym stylu
z tego kawałka czerpała inspiracje Nirvana (przyznali się)
http://www.youtube.com/watch?v=s1oyfG6t2ew&feature=fvst
i drugi też świetny kawałek (dla mnie poprostu odjazd)
http://www.youtube.com/watch?v=fcRu8j1i ... re=channel

Almandyn

Namiary na utworu z poprzedniego postu:

http://www.youtube.com/watch?v=0pejkQMNxdg
http://www.youtube.com/watch?v=qzi7zl4670Y
http://www.youtube.com/watch?v=vTgUR-oeL0E
http://www.youtube.com/watch?v=_mLcY2InpQo

No cóż widzę, że wychowaliśmy się na podobnych klimatach.

Vivaldi to już zupełnie inne klimaty, ale nie chcę słuchać pór roku bo ileż można. Bacha - Aria z 3 suity d-dur.... fajne. W ogóle Bach, Beethoven, Mozart, ale za cholerę Chopin. Jakoś go nie trawię. Lubię Debussy`ego w wykonaniu Tomity.

Isao jest świetny w 'przerabianiu' muzyki filmowej. Pamiętam chwile , gdy z zapartym tchem słuchałam motywu przewodniego "Star Wars" w wykonaniu Tomity, 25 lat temu na monofonicznym radioodtwarzaczu "Marta".
Teraz też lubię muzykę ilustracyjną , filmową - Klaus Badelt ( Equilibrium), Kronos Quartet (Requiem for a Dream), Clint Mansell (The Fountain). Albo Klaus Schulze i jego eksperymenty muzyczne (ostatnio z Lisą Gerrard ). Polecam też Tangerine Dream.
Wychowałam się na muzycznej Trójce i audycjach Jerzego Kordowicza.

A dziś ( oj chyba jeszcze wczoraj ) wpadło mi w ucho to:

http://www.youtube.com/watch?v=Qet7hkvQEUk
http://www.youtube.com/watch?v=XHiO1N4-BGQ
[url]http:///www.youtube.com/watch?v=CaWt8GBEGwY[/url]
http://www.youtube.com/watch?v=rlXQ05aBWIk

Almandyn

I jeszcze coś "cięższego"

[url]http:///www.youtube.com/watch?v=NOZqsfieonM[/url]
http://www.youtube.com/watch?v=vvAGLHn53bs
[url]http:///www.youtube.com/watch?v=reGlno9aUpw[/url]
[url]http:///www.youtube.com/watch?v=4sCkAvh50Vs[/url]
http://www.youtube.com/watch?v=VoQIFG0oub4

to tyle... na razie

CARABUS12

palipa

jeśli chodzi o Kat'a to jest mój ulubiony kawałek
http://www.youtube.com/watch?v=BCQ6xNki ... re=related

a to jest jedna z najlepszych aranżacji tego klasycznego utworu w wykonaniu acidków
http://www.youtube.com/watch?v=wlNxBWB4hCs
niestety po fishdiku dla mnie umarli

przy okazji polecam sountracka Judgement Night

http://www.youtube.com/watch?v=pfFD709OtFM
http://www.youtube.com/watch?v=t0JKWeYc ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=YfTg4Fcz ... re=related

w ostatnim te chórki Mike'a jak to ktoś kiedyś ujął TPC typowo patonowskie chórki

Pozdrawiam

http://www.youtube.com/watch?v=lhxm-0LH2HA

Marcin Szewczyk

http://www.youtube.com/watch?v=-3Ki2DJfhns&translated=1

Marcin Kutera

Grzesiek to fakt Acid Drinkers to ekstra grupa (gdyby urodzili się w Stanach zbili by fortunę)To najbardziej "aparaciarski" zespół jaki widziałem i słyszałem. Za warsztat i teksty śmieszne zawsze byli u mnie w czołówce. Od czasu odejścia Litzy - już jakość tak mnie mnie kręcą, ale sa ok.

A Kat też miał swoje dobre czasy utwór zaproponowany "Łza cierniów minionych" zawsze wywoływał u mnie ciary na plecach.

Palipa - brawo za odkurzenie fajnego sundtracka - ja lubiłem połaczenie Slayer i Ice T z Body Count( trzy utwory jako cover f formie mixu grupy Exploited), Biohazard z Onyx (to chyba jedna z najbardziej ostrych grup rapowych z NY) i też Hause of Pain i Helmet

Piotr M.

Nie nawidze całego stylu D'n'B. Pozatym Gwiazdek w stylu Lady gaga,madonna ,ok 98% muzyki z wysoce komercyjnego radia (Z ,EREMEFEFEM). Nielubie ostrych Brzmień gitarowych z Rykiem upiora (do tych bez ryków nic niemam). I ostatnio bardzo modnego House/Electro House. Z Electro House bardzo lubie w zasadzie tylko Benny benassiego(2 utwory). Reszta raczej jest dla mnie neutralna.Niewiele utworów które znam bardzo mi się podoba, są to pojedyńcze "okazy" porozrzucane po różnych stylach muzycznych. Jedynie w gatunku Trance ulokowanych jest więcej tych "okazów". Na te "okazy" reaguje bardzo emocjonalnie. Nie istnieje u mnie coś takiego jak "zamiłowanie do pewnego zespołu" bo rzadko się zdarza ,że jeden zespół stworzy więcej niż 1 kawałek ktory będzie mi się podobał. Czyż bym miał bardzo kapryśny gust ?

CARABUS12

Piotr M. pisze:Czyż bym miał bardzo kapryśny gust ?

chyba tak
ja cenie wiele zespołów za ich twórczość
na przykład Iron Maiden
Pzdr.

jon · Post autor: **jon** » sobota, 31 października 2009, 15:45

Do najbardziej znienawidzonych kawałków dorzucę utwór Suzana zwykle wersja koncertowa.

CARABUS12

jon pisze:Do najbardziej znienawidzonych kawałków dorzucę utwór Suzana zwykle wersja koncertowa.

mam też sporo znienawidzonych kapel, utworów, ale nie napiszę gdyż to za długa lista
lepiej pisać o dobrej muzyce, która coś znaczy dla nas
Pzdr.

Marcin Szewczyk

Marcin Szewczyk

http://www.youtube.com/watch?v=EiR1hmpk ... playnext=1
http://www.youtube.com/watch?v=EDlC7oG_ ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=RiV_ue-P ... re=related

Polskie Forum Entomologiczne

Nasza Ulubiona MUZYKA

wspomnień czar :-)

odp.