Eyre, M. D.; Luff, M. L
Eyre, M. D.; Luff, M. L
Witam może miałby ktoś: Ground beetle species (Coleoptera, Carabidae) associations with land cover variables in northern England and southern Scotland w postaci pdf, albo jakaś inna prace dotyczącą chrząszczy występujących na wrzosowiskach royb202@o2.pl z góry dziękuje
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
I tu Kolegów zaskoczę. Czekałem na taką okazję, a że Szanowne Towarzystwo nieszczególnie chce działać, to zacznę jako partyzant. Mam tą publikację, ale nie za darmo!
Trzeba trochę wysiłku:
1. Przeczytać wątek
Baza danych PDF - wasze wrażenia i sugestie cz.II
2. Ściągnąć stosowny program i użyć stosownego hasła
3. Znaleźć stosowny plik o stosownej nazwie
3. Voilà!
Jeśli chcielibyście spełnić podobny dobry uczynek, zachowajcie się także stosownie, czyli:
4. Pobierzcie plik 'baza_lit_szablon.xls' z tego samego konta,
5. Wypełnijcie stosowne pola dotyczące pdf-ów, które chcecie wysłać,
6. Zapiszcie plik xls pod nazwą 'baza_pdf_' z kolejnym numerem na końcu, zaczynając np. od 0001 (jestem optymistą),
7. Zapiszcie swoje pdf-y pod stosownymi nazwami, najlepiej wg tego wzorca,
8. Załadujcie na konto p2m pdf-y oraz plik opisowy xls 'baza_pdf_nr',
9. Miejcie nadzieję, że inni uczynią podobnie i sprawa ruszy...

Trzeba trochę wysiłku:
1. Przeczytać wątek
Baza danych PDF - wasze wrażenia i sugestie cz.II
2. Ściągnąć stosowny program i użyć stosownego hasła
3. Znaleźć stosowny plik o stosownej nazwie
3. Voilà!
Jeśli chcielibyście spełnić podobny dobry uczynek, zachowajcie się także stosownie, czyli:
4. Pobierzcie plik 'baza_lit_szablon.xls' z tego samego konta,
5. Wypełnijcie stosowne pola dotyczące pdf-ów, które chcecie wysłać,
6. Zapiszcie plik xls pod nazwą 'baza_pdf_' z kolejnym numerem na końcu, zaczynając np. od 0001 (jestem optymistą),
7. Zapiszcie swoje pdf-y pod stosownymi nazwami, najlepiej wg tego wzorca,
8. Załadujcie na konto p2m pdf-y oraz plik opisowy xls 'baza_pdf_nr',
9. Miejcie nadzieję, że inni uczynią podobnie i sprawa ruszy...
- Miłosz Mazur
- Posty: 2567
- Rejestracja: czwartek, 26 stycznia 2006, 11:33
- UTM: CA08
- Poprzedni(e) login(y): Curculio
- Specjalność: Curculionoidea
- profil zainteresowan: Muzyka metalowa, fantastyka, gry planszowe
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle/Opole
- Podziękował(-a): 1 time
- Kontakt:
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
O ile wiem, to jest cecha niektórych nowych pdf-ów, które wymagają najnowszej (=najbardziej obciążającej system) wersji Acrobat Readera. Można o nim zapomnieć i zainstalować sobie mniejszy i szybszy, a równie dobry program, np. Foxit - http://www.foxitsoftware.com/pdf/reader ... reader.htm. Tylko uwaga przy instalacji: jeśli się mu da "wolną rękę", będzie instalował niepotrzebne dodatki.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Ponieważ mam dosyć szybki procesor, a i miejsca na dysku wystarczająco
, zainstalowałem najnowszy Acrobat Reader 9. Komunikat jest trochę inny, ale też pliku nie umie otworzyć. Może zgłosi się jakiś forumowicz, który ściągnął ten plik (eyre_&_luff_2004.PDF), i go otworzył - i podpowie jakiego używał Adobe Readera?
I przy okazji, w linku do Foxita jest drobny błąd - nie może być kropki na końcu (po htm). Z kropką się nie otworzy.

I przy okazji, w linku do Foxita jest drobny błąd - nie może być kropki na końcu (po htm). Z kropką się nie otworzy.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Próbowałem się zorientować, skąd są te komplikacje. Wydaje się, że to sprawka jakiegoś niestandardowego formatu wewnątrz pliku lub błędu, z którym Acrobat Reader nie potrafi się uporać. Wniosek ten sam: używać innego czytnika.
Ostatnio zmieniony środa, 4 marca 2009, 20:33 przez Piotr Tykarski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
Zgadzam się z tą konkluzją. Ale ma to głębszy podtekst. Świadomie, bądź przypadkowo, jacyś autorzy utworzyli program (nazwijmy go XYZ), który tworzy pliki opatrzone rozszerzeniem .pdf, które to pliki nie spełniają kryteriów tego rozszerzenia (bo nie są otwierane przez każdy program czytający takie pliki. Z informatycznego punktu widzenia tak tworzone pliki nie powinny mieć rozszerzenia .pdf.to sprawka jakiegoś niestandardowego formatu wewnątrz pliku
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Myślę, że to nie jest sprawa warta tego, aby się nią przejmować. Rzecz może być natury czysto technicznej. Format pdf może zawierać różnego typu dane - tekst, grafikę wektorową, bitmapy i http wie, co jeszcze. Być może ten plik ma w sobie coś, czego fachowcy od Acrobata nie przewidzieli, a ludzie robiący Foxit wzięli pod uwagę. Spodziewałbym się, że za jakiś czas ukaże się poprawka do Acrobat Readera i nie będzie takich problemów.
Do następnego razu...
Do następnego razu...
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce
zgadzam się Jacku z Tobą, ale... gdyby plikom tworzonym przez program Foxit nadano inne rozszerzenie, nie byłoby problemu, więc moje zdanie, zacytowane przez Ciebie, jest jak najbardziej poprawne.Przypisywanie tym plikom rozszerzenia pdf jest nadużyciem lub oszustwem
Dla entomologa tak. Ale dla każdego, kto korzysta z takich plików już nie. O tym, że te pliki są czytane przez Foxit wie zapewne kilka ludzi - pozostali nie, i dla nich taki plik jest po prostu uszkodzony.to nie jest sprawa warta tego, aby się nią przejmować
Nie w tym problem. Słusznie Jacek uważa, że to jest oszustwo ze strony autorów Foxita. Jeśli powstaje plik bardziej rozbudowany, którego nie można otworzyć istniejącymi programami, to obowiązkowo musi mieć inne rozszerzenie. Tak np. zrobili twórcy nowego programu Word 2007. Tworzone przez ten program pliki (bardziej rozbudowane, choć wizualnie identyczne teksty), nie są czytane przez istniejące edytory tekstu (Word 2000, Word 2003). Zmieniono więc rozszerzenie tych plików z doc na docx. I problemu nie ma. Chcesz czytać pliki docx, kup sobie Worda 2007 i już. Ale twórcy Foxita nie zmienili rozszerzenia - i skąd użytkownik mający taki plik ma wiedzieć, że są programy, które go otwierają? Oczywiście nie wie, i traktuje plik jak uszkodzony (na całym świecie!). To jest wg mnie bardzo poważny problem informatyczny. Ale ponieważ jest to forum entomologiczne, może faktycznie nie warto tego wątku dalej kontynuować.za jakiś czas ukaże się poprawka do Acrobat Readera i nie będzie takich problemów
- Jacek Kalisiak
- Posty: 3380
- Rejestracja: wtorek, 24 sierpnia 2004, 14:50
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował(-a): 16 times
- Podziękowano: 3 times
Antku, ja tylko postuluje by nie tworzyć światów fikcyjnych. Jeżeli ktoś da ci fałszywy banknot, to nie jest to problem finansowy, jeżeli ktoś poczęstuje cię muchomorami sromotnikowymi zamiast gąskami, to nie jest problem mikologiczny, a jeżeli ktoś sprzeda ci wodę zamiast wina, to nie jest to problem teologiczny 

- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Nie, zupełnie nie o to chodzi. Te pliki nie są utworzone przez Foxita. To jest tylko czytnik ("reader"), taki jak i wiele innych - część z nich sobie z tymi dziwnymi pdf-ami poradzi, a część nie (tak jak Acrobat).
Pliki pdf można tworzyć na wiele sposobów i bardzo wieloma programami, w każdym systemie. Jak widać programy tworzące pdfy mogą teraz więcej niż odczytujące. Jeszcze raz powtarzam - szkoda nerwów. Otaczająca nas technologia wymaga czasem trochę orientacji, ale przecież to właśnie forum jest sposobem na przezwyciężenie trudności...
Z drugiej strony gdyby nie forum, to pewnych problemów by nie było, prawda?
Pliki pdf można tworzyć na wiele sposobów i bardzo wieloma programami, w każdym systemie. Jak widać programy tworzące pdfy mogą teraz więcej niż odczytujące. Jeszcze raz powtarzam - szkoda nerwów. Otaczająca nas technologia wymaga czasem trochę orientacji, ale przecież to właśnie forum jest sposobem na przezwyciężenie trudności...

Z drugiej strony gdyby nie forum, to pewnych problemów by nie było, prawda?

- Piotr Tykarski
- Posty: 372
- Rejestracja: sobota, 26 kwietnia 2008, 01:04
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
To jeszcze prośba do admina/moderatora. Zdaje się, że informacja od Slávka powyżej miała rozpocząć nowy wątek, jeśli dobrze zrozumiałem, albo jest nieporozumieniem. Dostrzegam jedynie podobieństwo w nazwiskach Duff - Luff
W każdym razie chyba nie tu jej miejsce...

W każdym razie chyba nie tu jej miejsce...
Ostatnio zmieniony czwartek, 5 marca 2009, 21:30 przez Piotr Tykarski, łącznie zmieniany 1 raz.
- Antek Kwiczala †
- Posty: 5707
- Rejestracja: niedziela, 28 sierpnia 2005, 14:29
- UTM: CA22
- Lokalizacja: Kaczyce