7 luty, godz. 22. Widziałem ćmy!

[Witek Płachta]

Witam.
Jadąc niedawno autem, w jego światłach spostrzegłem kilka ciem. Niestety mimo usilnych starań nie udało mi się żadnej z nich złapać. Temperatura bliska zeru, choć w lesie przez który jechałem i gdzie je widziałem może być parę stopni wyższa. Co może latać o tej porze, przy tej temperaturze? Owady miały ok 2cm wielkości a ich lot był dość toporny!

[Dispar]

Witek - a ciem je chciałes złapać??? Kapci chyba w aucie nie wozisz ????
Byłem lepszy od Ciebie bo kilka obserwowałem około godz. 20:30. W tej chwili u nas na wschodzie jest +6 C. i nic dziwnego, że zimujące motyle się ruszyły.

[Witek Płachta]

Nie chciałbym ciem
Łapać kapciem
Bo przy mej delikatności
Ujrzał bym wnet ćmie wnętrzności

A tak na serio to planowałem dzisiaj wieczorem wyruszyć by lepiej się temu czemuś przyjrzeć ale się rozpadało i pewnie nie ma szans na złapanie czegokolwiek poza grypą.
Pozdrawiam.

[Rafał Celadyn]

Ja chodziłem ostatatnio po jaskiniach i tam populacja ciem ma się całkiem dobrze,foty z Diablej Góry ,gdzie zauważyłem również ślady "diabelskiej inteligencji"

[Aneta]

Co do ciem z tematu, to stawiałabym na jakieś rozbudzone zimujące sówki - jakieś Conistry może, one potrafią robić takie numery (nawet niedawno był tu taki wątek).

[Adam Larysz]

Widziano już też tegoroczne :
http://www.lepidoptera.slask.pl/obserwacje/2009/02/

[Kamil Mazur]

W Bieszczadach dzisiaj i wczoraj była wiosna. 14 stopni w cieniu.
Koszówki już się budzą, poniżej jedna taka - najprawdopodobniej Dahlica lichenella.
Ale nie ma co się łudzić bo zima wraca ponoć od wtorku.

[Jarosław Buszko]

Wczoraj była dośc wysoka temperatura jak na tę porę roku, czyli +5. Wywiesiłem kontrolnie sznurki z przynętą i jak można się było spodziewać przyleciały zimujące sówki - trzy sztuko Conistra vaccinii. Gatunek ten przylatuje do przynety praktycznie przez całą zimę, gdy temperatura wzrasta powyżej zera. W 1980 r. łowiłem go na Sylwestra (31 XII), a w 2007 r. w Nowy Rok (1 I).

[Grzegorz G]

Ale nie ma co się łudzić bo zima wraca ponoć od wtorku.

A u mnie za oknem już jest śnieg