Gąsienice
Gąsienice
Witam. Nigdy nie hodowałem motyli, ale chyba warto spróbować. Chciałbym hodować zarówno gąsienice, jak i dorosłe motyle, gdy wyjdą z kokonu. Zależy mi, aby gąsienice były włochate. Co polecicie (sam chcę to złapać jeszcze w tym roku), co to coś je i jakiej wielkości i jakiego pojemnika potrzeba na dorosłe i larwy??
- Aneta
- Posty: 16714
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 32 times
Re: Gąsienice
Przeniosłam do działu "Hodowla", to lepsze miejsce na ten temat.

Jeśli wcześniej nie hodowałeś motyli, radzę zaczekać do przyszłego roku. Odpadnie Ci problem zimowania gąsienic i poczwarek, co dla początkującego może być dużym problemem (M. rubi należy właśnie do gatunków zimujących jako gąsienice). Jeżeli jednak czujesz się na siłach, zacznij od gatunków, które hibernują jako poczwarki - to stadium łatwiej przezimować niż gąsienice. Dobrym gatunkiem z tej grupy jest Calliteara pudibunda. Zimowanie, czyli trzymanie poczwarki tego motyla w warunkach temperaturowych przypominających te panujące na zewnątrz jest konieczne, inaczej motyl wylęgnie Ci się w listopadzie albo grudniu, a to może być problem, jeśli nie masz zbioru, do którego mógłbyś go włączyć (zakładam, że tak właśnie jest). Poczwarke można zimować np. w piwnicy albo innycm nieogrzewanym pomieszczeniu, można też trzymać ją na balkonie, jednak wtedy pojemnik należy co nieco zaizolować, żeby poczwarka nie zamarzła na amen.
Inne gatunki z mniej czy bardziej kosmatymi gąsienicami łatwe w hodowli to np: Arctia caja, Lymantria dispar, Leucoma salicis, Euthrix potatoria czy Lasiocampa trifolii.
Rośliny żywicielskie znajdziesz pod linkami. Co do hodowlarki - wielkość zależna jest od ilości i rozmiarów gąsienic, więc nie da się tego określić z góry. Dla pojedynczej gąsienicy wystarczy większy słoik (lepsze są te z szerszym otworem - łatwiej czyścić i uzupełniać pokarm). Niektóre gatunki - jak E. potatoria - miewają zapędy kanibalistyczne, wiec nawet mając ich większą ilość lepiej trzymać je osobno.
A skąd właśnie takie wymagania?Hox pisze:Zależy mi, aby gąsienice były włochate.

Jeśli wcześniej nie hodowałeś motyli, radzę zaczekać do przyszłego roku. Odpadnie Ci problem zimowania gąsienic i poczwarek, co dla początkującego może być dużym problemem (M. rubi należy właśnie do gatunków zimujących jako gąsienice). Jeżeli jednak czujesz się na siłach, zacznij od gatunków, które hibernują jako poczwarki - to stadium łatwiej przezimować niż gąsienice. Dobrym gatunkiem z tej grupy jest Calliteara pudibunda. Zimowanie, czyli trzymanie poczwarki tego motyla w warunkach temperaturowych przypominających te panujące na zewnątrz jest konieczne, inaczej motyl wylęgnie Ci się w listopadzie albo grudniu, a to może być problem, jeśli nie masz zbioru, do którego mógłbyś go włączyć (zakładam, że tak właśnie jest). Poczwarke można zimować np. w piwnicy albo innycm nieogrzewanym pomieszczeniu, można też trzymać ją na balkonie, jednak wtedy pojemnik należy co nieco zaizolować, żeby poczwarka nie zamarzła na amen.
Inne gatunki z mniej czy bardziej kosmatymi gąsienicami łatwe w hodowli to np: Arctia caja, Lymantria dispar, Leucoma salicis, Euthrix potatoria czy Lasiocampa trifolii.
Rośliny żywicielskie znajdziesz pod linkami. Co do hodowlarki - wielkość zależna jest od ilości i rozmiarów gąsienic, więc nie da się tego określić z góry. Dla pojedynczej gąsienicy wystarczy większy słoik (lepsze są te z szerszym otworem - łatwiej czyścić i uzupełniać pokarm). Niektóre gatunki - jak E. potatoria - miewają zapędy kanibalistyczne, wiec nawet mając ich większą ilość lepiej trzymać je osobno.
Wybrałem Arctia Caja!!!
Od razu mnie oczarowała swym wyglądem
I dlatego mam parę pytań dotyczących właśnie jej:
-Gdzie i kiedy mogę kilka z nich znaleźć?
-Jakiej wielkości terrarium potrzebują?
-Co jedzą?
P.S. Wymagania takie, bo jak widzę taką gąsienicą na chodniku, to muszę ją pogłaskać i przenieść na trawę

Od razu mnie oczarowała swym wyglądem

I dlatego mam parę pytań dotyczących właśnie jej:
-Gdzie i kiedy mogę kilka z nich znaleźć?
-Jakiej wielkości terrarium potrzebują?
-Co jedzą?
P.S. Wymagania takie, bo jak widzę taką gąsienicą na chodniku, to muszę ją pogłaskać i przenieść na trawę

- Rafał Celadyn
- Posty: 7509
- Rejestracja: poniedziałek, 18 czerwca 2007, 17:13
- UTM: CA-95
- Lokalizacja: Młoszowa
- Podziękował(-a): 11 times
- Podziękowano: 7 times
- Kontakt:
A.caja najlepiej poszukać wiosną,bo u tego gatunku zimuje gąsienica,więc lepiej będzie, gdy na ten ciężki okres sama wybierze sobie miejsce
,wiosną bez problemu można ją spotkać żerującą na różnych roślinach zielnych,ja często widywałem ją na łubinie,równie często można spotkać ją wędrującą po drogach polnych ,leśnych, a nawet po szosie .Gdybyś chciał jednak koniecznie rozpocząć hodowlę w tym roku,mogę podesłać ci kilkadziesiąt jajeczek od samicy(chyba że wcześniej wyklują się gąsienice
).pozdrowki i powodzenia...


- Aneta
- Posty: 16714
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 32 times
Jak napisał Rafał, A. caja lepiej poszukaj w przyszłym roku - odpadnie Ci kłopot zimowania gąsienic, co przy niedoświadczonym hodowcy moze sie zakończyć dla nich tragicznie. Rośliny żywicielskie znajdziesz pod podanym przez mnie linkiem, jednak ta niedźwiedziówka jest polifagiczna i zjada bardzo wiele rozmaitych gatunków (stuprocentowe pewniaki to wierzba i jasnota). Hodowlarka - jak pisałam, zależy od ilości i stadium gąsienicy, bo oczywiste jest, że większy osobnik potrzebuje więcej miejsca. Mogą to być słoiki, mogą jakieś plastikowe pojemniki na żywność - ważne, żeby przykrywać je nie pokrywkami, a gazą albo kawałkiem firanki, żeby w hodowlarce nie zbierała się nadmierna wilgoć.

Z tymi pieszczotami radzę jednak się ograniczać, bo włoski wielu kosmatych gąsienic mają działanie drażniące na skórę i błony śluzowe. Acz przenoszenie z chodnika na trawnik jest chwalebneHox pisze:Wymagania takie, bo jak widzę taką gąsienicą na chodniku, to muszę ją pogłaskać i przenieść na trawę

- Aneta
- Posty: 16714
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 32 times
To nie hodowla chrząszczyHox pisze:To nie można po prostu wpuścić gąsienic do terrarium i żeby sobie z motylami siedziały?

Który? A. caja? Nocny. I włoski jej gąsienic potrafią podrażnić.A i jeszcze 1. Czy ten motyl to dzienny, czy nocny i czy te gąsienice są drażniące xD?
- Aneta
- Posty: 16714
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2004, 12:14
- UTM: CC88
- Lokalizacja: Kutno
- Podziękował(-a): 1 time
- Podziękowano: 32 times
Hox pisze:Acha, ale ile larw w niedużym terra mogę trzymać?
Zacznijmy od tego, że nie sądzę, aby udało Ci się wiele ich znaleźć - podrośnięte gąsienice A. caja żerują pojedynczo, nie w grupach. Ale ile byś ich nie znalazł - dorosłe osiągają 5,5-6 cm długości, więc sam musisz ocenić ile takich "parówek" zmieści się w Twoim terra

Jeszcze żadna gąsienica nie uśmiechała się do mnie, więc trudno mi coś o tym powiedziećJaki to gatunek motyla, co Gąsienice są zielone i mają taki jakby uśmiech?


- Kamil Mazur
- Posty: 1922
- Rejestracja: niedziela, 19 grudnia 2004, 15:14
- Specjalność: Psychidae
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt: