wczesne pojawy kózkowatych 2008r.

Jeśli chcesz się podzielić swoimi obserwacjami i połowami terenowymi na bieżąco to tutaj. Być może ktoś właśnie w Polsce również złowił to samo... Dobre miejsce na wymianę obserwacji w sezonie.
Awatar użytkownika
ptica
Posty: 233
Rejestracja: poniedziałek, 15 listopada 2004, 20:54
Lokalizacja: Lubin / Rudziniec

wczesne pojawy kózkowatych 2008r.

Post autor: ptica »

Dzisiaj w lesie na moim polarze usiadł pierwszy kózkowaty tego roku. Był to Pogonocherus fasciculatus :grin: Prędzej to bym się spodziewał tycza. Oj szybko ta wiosna nadchodzi.

Czajki tez przyleciały, a puszczyki od 2 tygodni mają pisklęta- to tak na marginesie

:wink:
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Zbychu ale u Ciebie zawsze wczesniej przychodzi wiosna niz na wschodzie, niemniej uwazam ze sezon chyba sie zaczyna....
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

odp

Post autor: CARABUS12 »

co do tego gatunku (Pogonocherus fasciculatus)
to nie jest on zwiastunem wiosny
bo łapałem go na wolności w styczniu
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wujek Adam [†] »

Carabus12 ma rację.
Cerambycidae zimujące jako imagines poza drewnem (tj. nie w kolebkach poczwarkowych, a w różnych kryjówkach) potrafią się "zaktywizować" podczas ociepleń również zimą. Właśnie do takich gatunków należą kozulki - Pogonocherus'y, a spotykanie ich od listopada do marca (niekiedy nawet na śniegu) nie jest niczym nadzwyczajnym.
Kózkowate najwcześniej opuszczające drewno to nieco inna bajka. Jednym z pierwszych gatunków z tej grupy jest Semanotus undatus.
PZDR!
Wujek Adam
Przemek Zięba

Post autor: Przemek Zięba »

Bodajze A.reticulatus tez zimuje poza drewnem jak sluchy mnie doszly.....
Awatar użytkownika
ptica
Posty: 233
Rejestracja: poniedziałek, 15 listopada 2004, 20:54
Lokalizacja: Lubin / Rudziniec

Post autor: ptica »

co do tego gatunku (Pogonocherus fasciculatus)
to nie jest on zwiastunem wiosny
bo łapałem go na wolności w styczniu
Nietrudno się domyślić, że moja informacja nie miała charakteru naukowego doniesienia tylko zachwyt przyrodnika ( stąd wymienine jw gat. ptaków ). A czym mam się cieszyć, że obejrzę np. serial w TV? czy budzącą sie do życia przyrodę. Mnie akurat wszystkie chrząszcze rajcuja i budzą podziw - obojętnie- pospoliciak czy rzadki, stąd mój zachwyt i doniesienie na forum.
Swoja drogą jeżeli widziałeś w styczniu P. fasciculatus - to mam nadzieję, że dane gdzieś kiedys opublikujesz. Do czego zmierzam. Jenis (2001) podaje termin wystepowania III-VIII i IX-X. Ja wiem, że w Jenisie jest sporo błędów, ale na czymś sie opierał. A jeżeli ktoś chomikuje materiały w szufladach.. to mozna mieć pretensje tylko do siebie, że takie informacje się tam nie znalazły ad. fenologii . Pozdrawiam
Awatar użytkownika
eReM
Posty: 198
Rejestracja: wtorek, 8 lutego 2005, 15:14
Lokalizacja: Opole

Post autor: eReM »

więcej gatunków można "łapać" na wolności w styczniu. Ale zależy w jaki sposób i gdzie się je łapie. Można przecież je "złapać" w kolebce poczwarkowej :D
Awatar użytkownika
J. Tatur-Dytkowski
Posty: 682
Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2005, 11:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: J. Tatur-Dytkowski »

ptica pisze:Swoja drogą jeżeli widziałeś w styczniu P. fasciculatus - to mam nadzieję, że dane gdzieś kiedys opublikujesz. Do czego zmierzam. Jenis (2001) podaje termin wystepowania III-VIII i IX-X
Nie ma czego publikować bo jak już Wujek napisał to żadna rewelacja podczas nagłych ociepleń zimowych. Pogonocherusy wielokrotnie odwiedzały moją kurtkę w marcu i dużo wcześniej w trakcie cieplejszych słonecznych dni. Termin występowania to zupełnie inna sprawa. I tu spodobała mi się wypowiedź:
bzyku pisze:więcej gatunków można "łapać" na wolności w styczniu. Ale zależy w jaki sposób i gdzie się je łapie. Można przecież je "złapać" w kolebce poczwarkowej
Dokładnie. W zeszłym roku łapałem P. hispidus 25.X i nie uważam, że jest to cyt. 'chomikowanie materiałów' bo to żadne doniesienie nie jest - najwyżej ciekawostka, gdzie o tej porze roku można spotkać imagines Cerambycidae.
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Wujek Adam [†] »

Znowu racja.
Obserwacje zimowych kózek prowadzone są powszechnie od lat. I przecież nikt, kto ma troszkę poważniej do czynienia z tą rodziną nie będzie publikował takich "rewelacji".
A opieranie się na jakichś Jenisach, którzy w swej książeczce odmawiają nam np. występowania Monochamus saltuarius a uważają za to, że występuje w naszym kraju Oedecnema gableri jest niezbyt poważne i czynione na własne ryzyko :razz:
Wujek Adam
Awatar użytkownika
ptica
Posty: 233
Rejestracja: poniedziałek, 15 listopada 2004, 20:54
Lokalizacja: Lubin / Rudziniec

Post autor: ptica »

to żadna rewelacja podczas nagłych ociepleń zimowych.
Nie ma zimowych, nagłych ociepleń- jest już praktycznie wiosna- mam pisać o objawach wiosny( podbiały, wawarzynki, lęgi:kruków, puszczyków,wron siwych.przylot i śpiew śpiewaka- wystarczy)
łapałem P. hispidus 25.X i nie uważam, że jest to cyt. 'chomikowanie materiałów'
Tu akurat coś ci sie pomyliło. Że występuje w X- to wiem, bo sam łapałem- ale X - to nie zima. Miałem na mysli opublikowanie materiałów o pojawach typowo zimowych.
Obserwacje zimowych kózek prowadzone są powszechnie od lat.
OK. Podaj jedną poważną pracę z Polski na ten temat chętnie poczytam, bo nie znam
A opieranie się na jakichś Jenisach
Przeciez pisałem jw., że zawiera błędy. Masz wiedzę - napisz lepszą, opublikuj- a postawię parę flaszek.
łapałem go na wolności w styczniu
A ja 13 grudnia, jak siedziałem- 3 lata w puszce od konserw :mrgreen:
Awatar użytkownika
J. Tatur-Dytkowski
Posty: 682
Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2005, 11:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: J. Tatur-Dytkowski »

Do wiosny jeszcze trochę. Póki co teraz dopiero piszesz, że miałeś na myśli pojawy typowo zimowe ale i tak nieistotne. Jakby podliczyć to by wyszło, że Pogonocherusa tego czy innego łapano w X (25 czyli prawie XI), XI, XII, I i tak cały rok. Dlaczego? Bo zimują jako imagines. Jeden go złapie podczas zimowego ocieplenia, drugi zimującego w martwym drewnie. I jaki w tym sens do publikowania czegokolwiek?
Awatar użytkownika
ptica
Posty: 233
Rejestracja: poniedziałek, 15 listopada 2004, 20:54
Lokalizacja: Lubin / Rudziniec

Post autor: ptica »

Dlaczego? Bo zimują jako imagines
Od 1976r. łapię chrząszcze i zdazyłem się o tym dowiedzieć.
zimującego w martwym drewnie.
Dziesiątki gat. kóz tak zimują.
jaki w tym sens do publikowania
A choćby taki, żeby w końcu ktoś napisał oficjalnie w literaturze: - możlwość spotkania od I-XII. Ot i wszystko
Marek Miłkowski
Posty: 818
Rejestracja: piątek, 6 kwietnia 2007, 15:18
Lokalizacja: Radom

Post autor: Marek Miłkowski »

Wujek Adam pisze: Obserwacje zimowych kózek prowadzone są powszechnie od lat. I przecież nikt, kto ma troszkę poważniej do czynienia z tą rodziną nie będzie publikował takich "rewelacji".
Adasiu nie do końca masz rację. Tego typu informacje mogą być interesujące. Nie chodzi już o same kózkowate...Polecam zwrócić się do Pani Agnieszki Soszyńskiej, zapewne będzie zadowolona z przekazanych przez Ciebie informacji.
Marek
Pawel Jaloszynski
Posty: 1887
Rejestracja: czwartek, 5 lutego 2004, 02:00
Lokalizacja: Palearktyka

Post autor: Pawel Jaloszynski »

W sumie najciekawsza rzecza byloby wiedziec przy jakiej minimalnej temperaturze powietrza te kozy lataja, a takie obserwacje robione przez wiele lat to juz by byla zupelnie niebanalna pracka.

Pawel
wojtas
Posty: 1497
Rejestracja: piątek, 24 września 2004, 21:59
UTM: VT79
Lokalizacja: Świecko
Podziękowano: 4 times

Post autor: wojtas »

No to ja jeszcze dodam że znalazłem Acanthocinus aedilis w listopadzie podczas jesiennych poszukiwań szkodników sosny tak z ciekawości . Samica ta siedziała w niby kolebce poczwarkowej zbudowanej z igliwia i wogóle innych części roślin .
Awatar użytkownika
J. Tatur-Dytkowski
Posty: 682
Rejestracja: sobota, 23 kwietnia 2005, 11:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: J. Tatur-Dytkowski »

ptica pisze:Od 1976r. łapię chrząszcze i zdazyłem się o tym dowiedzieć.
Brawo ale strasznie zdziwiony byłeś pojawem kozulki w styczniu :wink:


Swoją drogą fajnie, że temat się rozwinął. Temperatur nie zdarzało mi się notować apropos wczesnych pojawów imagines a szkoda. Ktoś może był bardziej dokładny i gromadził takie i podobne informacje. Pogonocherusy dziwne są, zimują, niektóre nie, wystarcza im minimalne ocieplenie i wyłażą (obserwacje na śniegu). Ciężko znaleźć jakąś zasadę dla tego rodzaju.
Awatar użytkownika
Wujek Adam [†]
Posty: 3305
Rejestracja: środa, 30 maja 2007, 20:17
UTM: DC98
Specjalność: Cerambycidae
Lokalizacja: Warszawa

Re: wczesne pojawy kózkowatych 2008r.

Post autor: Wujek Adam [†] »

Dyskusja się nie tylko rozwinęła, ale i - jak tu często - nabrała cech sporu. :razz:
Aby rzecz nieco ogarnąć kilka słów wyjaśnienia.
Ponieważ tytuł tematu brzmi: Wczesne pojawy kózkowatych, a dalej jest tak:
ptica pisze:Dzisiaj w lesie na moim polarze usiadł pierwszy kózkowaty tego roku. Był to Pogonocherus fasciculatus :grin: Prędzej to bym się spodziewał tycza. Oj szybko ta wiosna nadchodz.
Pragnąłem doprecyzować, że Pogonocherusy wcale nie pojawiają się wcześnie, bo są to kózki budzące się do aktywnego życia w różnych momentach podczas ociepleń w zimnych okresach roku. I tak np. po wyjątkowo chłodnym, a nawet śnieżnym listopadzie możemy je spotkać np. pod koniec grudnia przy odwilży łażące po śniegu. Czy wtedy taki ich pojaw określimy jako "wczesny"?
Ponadto nie są one wcale sygnałem nadchodzącej wiosny, bo jeżeli na powrót się poważnie ochłodzi, to kózeczki te po prostu się pochowają.
Za typowo wczesnowiosenne gatunki możemy uznać takie, które roją się o tej porze i teraz właśnie jest właściwy okres ich wylęgu i pojawu.
Dodam jeszcze, że nie prowadziłem notatek a propos warunków termicznych i atmosferycznych odnośnie tego zagadnienia. Może i szkoda, ale zjawisko to jako nierzadkie nie wydawało mi się godne zwrócenia na nie większej uwagi.
Pozdrawiam, z pewnym zmartwieniem śledząc prognozy pogody, które niestety zapowiadają spadek temperatury w najbliższym czasie... :sad:
Wujek Adam
Awatar użytkownika
CARABUS12
Posty: 1300
Rejestracja: piątek, 10 sierpnia 2007, 19:02
profil zainteresowan: WOT
Lokalizacja: Warszawa

Re: wczesne pojawy kózkowatych 2008r.

Post autor: CARABUS12 »

Wujek Adam pisze: Pozdrawiam, z pewnym zmartwieniem śledząc prognozy pogody, które niestety zapowiadają spadek temperatury w najbliższym czasie... :sad:
Wujek Adam
Też śledzę prognozy.
I jestem ciekawy kiedy pojawi się ta prawdziwa wiosna, aby móc obserwować w terenie nie tylko Pogonocherusy ale też inne kózki.
Pzdr.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Aktualne obserwacje terenowe - chrząszcze”