Dolina Bugu i "tarcza wschód"

[Rafał Celadyn]

no, tak to wygląda https://oko.press/rzad-poswiecil-bug-dl ... ki-zdjecia
Po tym artykule dyskusje na temat ochrony przyrody, gatunków i tworzenia nowych Parków Narodowych w tym kraju brzmia jak jakiś niesmaczny żart...

Rafał
Howgh!

[Grzegorz Banasiak]

No popatrz, a jeszcze niedawno Ibrahim płynął nocą 7 dni, dzieci umierały na granicy, celebryctwo dostawało spazmów żeby ratować biednych imigrantów, zapory nie należało budować. Jak to się wszystko nagle zmieniło...
A ochronę przyrody to oni zawsze mieli gdzieś co potwierdza obsadzenie ministerialnych stołków środowiskowych przez ignorantki bez elementarnej wiedzy na ten temat, to co planują zrobić z lasami, szaleństwo !

[Rafał Celadyn]

“w trosce o środowisko naturalne inwestycja objęta została nadzorem przyrodniczym wykonawcy, który współpracuje z właściwymi terytorialnie Regionalnymi Dyrekcjami Ochrony Środowiska. Zakres współpracy obejmuje m.in. prowadzenie kontroli obszaru robót i podejmowanie działań związanych z ochroną przyrody i środowiska. Jest to istotne z uwagi na skalę ingerencji w środowisko przyrodnicze oraz miejsce prowadzonych robót, a także konieczność i rodzaj podejmowanych działań minimalizujących oddziaływanie inwestycji na środowisko, w szczególności na obszarach objętych prawną formą ochrony przyrody”.

...rozumiem, że to jakiś żart
bo kawałek wcześniej jest napisane :

Zapora powstaje na podstawie ustawy z 1990 roku o ochronie granicy państwowej oraz przyjętej jeszcze przez rząd PiS – przy sprzeciwie Koalicji Obywatelskiej – specustawie z października 2021 roku o budowie zabezpieczenia granicy państwowej.

Ustawa ta przewiduje, że do inwestycji nie stosuje się m.in. prawa ochrony środowiska ani przepisów o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz środowiskowych. Nie jest też wymagane pozwolenie na budowę ani sporządzanie projektu budowlanego.

K...a ,jakieś jaja ,tzn.nadzór polega chyba tylko na tym, żeby patrzeć jak tną ,bo w zasadzie ,co by nie zrobili, zawsze można powołać się na ustawę ?
nieee.... brak słów....

[Grzegorz Banasiak]

Rafał, uśmiechamy się, uśmiechamy się. Najważniejsze, że Kaczyński nie rządzi
To dopiero początek tego co jest planowane i zapewniam Cię, że to co cytujesz to dopiero wstępna zabawa.
Mam informacje prosto ze źródła sejmowego. Już trzeba się szykować na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy z intencją odsunięcia od zarządzania lasami tych nieudaczników.

[Rafał Celadyn]

Wiesz Grzegorz ,ja jestem daleki od wszelakich pielgrzymek do Częstochowy ,a jeszcze dalej od fandomu Kaczyńskiego,tak samo daleki jestem od euforii co do obecnie rządzących klas politycznych. Nie mam w związku z nimi żadnych oczekiwań ,po prostu trafiłem na ten artykuł i zdecydowałem sie go pokazać ,żeby zwrócić uwagę jak w tym kraju traktowana jest przyroda .Tyle , że reaguję czasem emocjonalnie, co może kogoś razić....Generalnie niewiele mnie to obchodzi ,tylko chciałem zwracić uwagę na problem, gdyby ktoś jeszcze o tym nie słyszał a gonił po rezerwatach entomologów, że zubażaja biotóżnorodność

[Grzegorz Banasiak]

I bardzo dobrze, że to pokazałeś, niestety sytuacja lasów i przyrody jako takiej jest polityczna i politycznie rozgrywana więc chcąc nie chcąc trzeba to pokazywać w kontekście politycznym.
Tzw. dobro przyrody czy ochrona jest tu drugorzędna, najważniejsze, żeby jedni drugim dokopali. I nieważne kto komu.

[rysiaty]

"Obronność kraju" zawsze wyłączała wszelkie zakazy ustanawiane w formach ochrony przyrody

art. 15 ust. 2 pkt 4 ustawy o ochronie przyrody (dotyczy PN i rezerwatów) i chyba nie było trzeba spec ustawy

2. Zakazy, o których mowa w ust. 1, nie dotyczą:
4) wykonywania zadań z zakresu obronności kraju w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa państwa;

podobnie w innych formach art. 17 ust. 2 pkt 2, art 24 ust. 2 pkt 1, art. 45 ust. 2 pkt 3

[PawełB]

“w trosce o środowisko naturalne inwestycja objęta została nadzorem przyrodniczym wykonawcy, który współpracuje z właściwymi terytorialnie Regionalnymi Dyrekcjami Ochrony Środowiska. Zakres współpracy obejmuje m.in. prowadzenie kontroli obszaru robót i podejmowanie działań związanych z ochroną przyrody i środowiska. Jest to istotne z uwagi na skalę ingerencji w środowisko przyrodnicze oraz miejsce prowadzonych robót, a także konieczność i rodzaj podejmowanych działań minimalizujących oddziaływanie inwestycji na środowisko, w szczególności na obszarach objętych prawną formą ochrony przyrody”.

...rozumiem, że to jakiś żart
bo kawałek wcześniej jest napisane :

Zapora powstaje na podstawie ustawy z 1990 roku o ochronie granicy państwowej oraz przyjętej jeszcze przez rząd PiS – przy sprzeciwie Koalicji Obywatelskiej – specustawie z października 2021 roku o budowie zabezpieczenia granicy państwowej.

Ustawa ta przewiduje, że do inwestycji nie stosuje się m.in. prawa ochrony środowiska ani przepisów o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz środowiskowych. Nie jest też wymagane pozwolenie na budowę ani sporządzanie projektu budowlanego.

K...a ,jakieś jaja ,tzn.nadzór polega chyba tylko na tym, żeby patrzeć jak tną ,bo w zasadzie ,co by nie zrobili, zawsze można powołać się na ustawę ?
nieee.... brak słów....

To już Rafał wiesz teraz co to jest Hipokryzja polityków i dążenie do władzy za wszelką cenę No i ze pewne działania w ochronie kraju mogą byś sprzeczne z ogólnym dobrostanem, zwłaszcza jak za granica masz krwawe postkomunistyczne reżimy. Ja też mam teraz ubaw

[Rafał Celadyn]

"Obronność kraju" zawsze wyłączała wszelkie zakazy ustanawiane w formach ochrony przyrody

art. 15 ust. 2 pkt 4 ustawy o ochronie przyrody (dotyczy PN i rezerwatów) i chyba nie było trzeba spec ustawy

2. Zakazy, o których mowa w ust. 1, nie dotyczą:
4) wykonywania zadań z zakresu obronności kraju w przypadku zagrożenia bezpieczeństwa państwa;

podobnie w innych formach art. 17 ust. 2 pkt 2, art 24 ust. 2 pkt 1, art. 45 ust. 2 pkt 3

To powiedz mi Rychu co sądzisz o tym

w trosce o środowisko naturalne inwestycja objęta została nadzorem przyrodniczym wykonawcy, który współpracuje z właściwymi terytorialnie Regionalnymi Dyrekcjami Ochrony Środowiska. Zakres współpracy obejmuje m.in. prowadzenie kontroli obszaru robót i podejmowanie działań związanych z ochroną przyrody i środowiska.

Na czym taki nadzór w tej sytuacji może polegać??? Bo dla mnie ,to jest jakaś hucpa .....rozumiem, że taki nadzór wiąże się wyłącznie z jakąś gratyfikacją finansową tylko pytam za co? Doradzają ,czy przeciąć drzewa wzdłuż, czy wszerz ? Załatwić bezboleśnie bobry ,czy co?.Sorry, nie znam się na pracy w RDOSiu ,ale zawsze wydawało mi się że RDOś ma chronić ,a tu sytuacja jak z tekstu Romana :
"Czułem powołanie w życiu swym na księdza
Albo też żołnierski włożyć but
Lecz poznałem, że mi tamten, ani ten
Już nie mają czego bronić"
....dla mnie to jest po prostu żałosne...

[rysiaty]

Ty się nad tym zastanowiłeś, ale większość pewnie zobaczy troskę o środowisko naturalne poprzez nadzór przyrodniczy. Ja tam nie dziwię się żadnym pozoracyjnym działaniom (niezależnie kto jest u władzy) przecież ci co o tym decydują nie wydają swoich pieniędzy.

[Rafał Celadyn]

...no fakt...

Rafał

[Jacek Kurzawa]

Temat jest też na FB

Kod: Zaznacz cały

https://www.facebook.com/MichalZmihorski/posts/pfbid02AmqvgLWK6opGJBE3UkANkqcqr46whf4TSAcJpTVqD25BtXofJH4iNuW9oRMLtF1hl

LINK https://tiny.pl/zw5k_gs9

Ciekawe są komentarze.

Zacytuję:
Michał Żmihorski, 417 grudnia 2024, 22:12

Esencja absurdu działań nad Bugiem:
To przykład doliny Bugu, na północy jest Białoruś, na południu Polska. Gdy ktoś wchodzi do Polski widać go doskonale gdy przechodzi przez rzekę, bo rzeka to otwarty, równy teren, lub gdy wyjdzie z nadrzecznego lasu, już po naszej stronie, na otwarte pola i łąki. W tych dwóch pasach można postawić sensory, by z setek metrów wykrywać ludzi, widoczność jest tu świetna, przysłowiowa mysz się nie przeciśnie niezauważona.
Natomiast widoczność jest zerowa w pasie nadrzecznego lasu, który należy do najbujniejszych typów lasu w Europie: żyzność siedliska i wilgoć powodują, że roślinność jest tu nadzwyczaj bujna, strukturalnie i gatunkowo różnorodna, są tu nie tylko drzewa ale też np. pnącza, dodatkowo ekosystem jest okresowo zalewany, teren jest nierówny, są starorzecza, zagłębienia, wszystko to jest dynamiczne.
Tymczasem wybrano stworzenie pasa monitoringu właśnie w tym lesie nad rzeką. Wykarczowano pas bezpośrednio przy rzece (ok. 15 metrów szeroki) i zainstalowano kamery na słupach. Już w maju będą bezużyteczne, bo wykarczowany teren będzie ponownie zarośnięty, wycięty las będzie tu niezmordowanie odbijał, trzeba będzie to nieustannie kosić i karczować, wezbrania rzeki będą przewracać słupy, wymywać kable, utrudniać serwis kamer, itp. A wystarczyło się przesunąć dosłownie 10-20, czasem 50 metrów, by ominąć pas lasu.
Moim zdaniem to fatalna decyzja nie tylko z przyrodniczego punktu widzenia, lecz również z perspektywy wydatkowania publicznych pieniędzy i skuteczności monitoringu granicy.
Prośba o podawanie dalej, może gdzieś te informacje dotrą - jeszcze nie cała dolina jest tak zniszczona, a słyszymy, że fragment wzdłuż granicy z Ukrainą ma zostać podobnie potraktowany, cały czas jest szansa na zmianę koncepcji.

[PawełB]

Tak na marginesie, przeglądałem wskazane linki i trafiłem na informacje o rozwoju "odnawialnych źródeł energii" na Mazurach. Zasadniczo pewnie zajmują ziemie rolne i to te słabszej klasy, gdzie produkcja była mało opłacalna.....Ale sporo tego widac. Jak to wpływa na środowisko naturalne, nie wiem.....w każdym razie udział w powierzcni zaczyna być znaczny

Kod: Zaznacz cały

https://www.facebook.com/FundacjaNaturaMazur/posts/pfbid02PptXiTy8Q2PBV65zxSz8xBqcn2FnfReQRAj14v7b93SNQvsTAwMoMvyuajydsEvSl

https://tiny.pl/69dvs9zp

P.S. W trakcie pisania postu zminił sie status linku>???
w każdym razie mapka jest tu:
https://felt.com/map/Fotowoltaika-na-Ma ... 88rRntULYg

[rysiaty]

To pewnie zależy co było wcześniej, jeśli pole z uprawą jednogatunkową, to z pewnością bioróżnorodność wzrośnie, jeśli na jakiś siedliskach cennych typu łąki wilgotne czy kserotermy to pewnie zaszkodzi.

Znajomi z Zielonej Góry zgłębiali temat i wydali książkę Zielony potencjał Fotowoltaika przykładem energetyki odnawialnej wspierającej różnorodność biologiczną, ale to świeża sprawa więc jeszcze nie przeglądałem.

Jest też książka Waldka Beny „Przyroda farm fotowoltaicznych Zklastra. Doświadczenia z okolic Zgorzelca”, ale chyba nie ma jej w necie.

[PawełB]

Dzięki za Linki, ciekawa praca, w świeta poczytam dokładniej.

Fajnie ze ktoś bada takie nowe siedlliska, bo pełno sie takich farm widuje, aczkolwiek te z lubuskiego chyba są budowane z dużym zaangażowaniem w ochronę przyrody, jakoś nie często widuję kwietne łąki pod panelami Zerknąłem na motyle dzienen, bo tą grupą sie najbardziej zajmuję no i jest to nieduża , ale charakterystyczna grupa, łatwa do zaobserwowania. Te farmy z badania są dosyć świeże zdaje sie powstawały etapami od 2019 roku, tak wiec warto bedziendalej badać jak rozwija sie tam fauna. No z motyli jak na razie nie widze nic ciekawego co by nie występowała na "zwyczajnych łąkach". Trudno jednak spodziewać sie ze coś tam się może nagle pojawić czego brak w okolicy.

Dlatego brakuje mi porównania ilościowego motyli występujących na badanym terenie (w końcu transekty też bada sie ilościowo) i w okolicy, czy farma wzmacnia populacje w porównaniu do "zwykłych łąk". poza tym motyle dobrze latające, jak pazie, szlaczkonie, bielinki mogą tam zlatywać sie do nektaru z okolicy (wiadomo ze w polu lucerny bedzie więcej szlaczkoni, ale też ikarusów czy argiadesów, niz wśród traw) . Ciekawi mnie też jaka temperatura panuje na takiej farmie? z jednej strony ciemne panele ustawione optymalnie do słońca na pewno mocno sie grzeją, z drugiej strony zacieniają połowę powierzchni....

[Jacek Kurzawa]

Kod: Zaznacz cały

https://www.facebook.com/FundacjaNaturaMazur/posts/pfbid02PptXiTy8Q2PBV65zxSz8xBqcn2FnfReQRAj14v7b93SNQvsTAwMoMvyuajydsEvSl

https://tiny.pl/69dvs9zp

P.S. W trakcie pisania postu zminił sie status linku>???

Nie, to FB blokuje zewnętrzne zasoby w taki sposób, dlatego trzeba ten link obejść np poprzez skracanie. Poprawiłem w Twoim poście.

[rysiaty]

Znajomi z Zielonej Góry zgłębiali temat i wydali książkę Zielony potencjał Fotowoltaika przykładem energetyki odnawialnej wspierającej różnorodność biologiczną, ale to świeża sprawa więc jeszcze nie przeglądałem.

Gdyby ktoś interesował się tą tematyką, jest możliwość otrzymania książki papierowej (za koszt przesyłki). Trzeba do autora napisać: paczech@wp.pl

[PawełB]

hiPOkryzja level hard
https://dzikiezycie.pl/aktualnosci/554- ... a-przyrode
a wolne media milcżą !!!!! A pewnie nie jedna wiewiórka zginęła przy tym.