
chcialabym opisac wam sytuacje. bede wdzieczna za poswiecenie czasu i za udzielenie rad/sugestii.
Wczoraj wieczorem w mieszakniu odkrylam 'kinder niespodzianke', mianowicie z wiatrolapu gdzie trzymam obuwie i rozne szpargaly i pudeleczka daly sie slyszec dziwne dzwieki, niezbyt glosne o charakterze trzepotania. Poczatkowo przerazilam sie, ze byc moze jakis gryzon zapragnal zadomowic sie w tym pomieszczeniu. Po krotkich poszukiwaniach okazalo sie jednak, ze w jednym z pudeleczek postanowila przezimowac gasienica szczotecznicy szarawki wlasnie. Problem w tym, ze owa dama nie przewidziala, ze doprowadzi to do przedwczesnego przepoczwarzenia sie



Jeszcze jedno pytanie, ktore mnie nurtuje a nie znalazlam na nie odpowiedzi w tzw. internetach. Czy szczotecznica szarawka w stanie imago w gole pobiera pokarm? Jesli tak, to co mozna podac takiemu owadowi, aby go pokrzepic?
Licze na wazsa pomoc.

