Dzisiaj sfotografowałem coś, co z daleka wziąłem za któregoś z pospolitych szablaków. W domu okazało się jednak, że to raczej zalotka większa (Leucorrhinia pectoralis). Proszę o potwierdzenie - jeżeli to prawda, to właśnie 'odkryłem' kolejną ważkę Łódzkiego Ogrodu Botanicznego - nie spotkałem tego gatunku przez ostatnie kilkanaście lat.
Jako bonus mała ważka równoskrzydła - może z takiego zdjęcia da się zidentyfikować, ja mam z nimi zawsze problem

Zdjęcie samo w sobie jest ciekawe - na ważce widać sporą grupę roztoczy - pasażerów na gapę.