ktos cos moze pomoze?

[kolasek]

Hej, witam wszystkich. Zacznę od tego, że wszedłem na forum od razu z zamiarem wyszukania jakichś informacji o insektach których trochę pojadłem razem z płatkami jęczmiennymi i mlekiem, ale bardzo szybko utonąłem na forum oglądając przypadki różnych osób i zwierzątek przez nich znajdowanych. Jestem pod wielkim podziwem, naprawdę nie jestem w stanie pojąć jak niektóre osoby na forum potrafią identyfikować maluśkie robaczki na niewyraźnych zdjęciach i opowiadać o nich. Respect. Natomiast teraz przejdę do mojego problemu: otóż jedząc sobie te wspomniane wyżej płatki jęczmienne z mlekiem w pewnej chwili zorientowałem się ze w mleku pływa jakiś kminek, a ja kminku żadnego nie dodawałem. Po dogłębnej analizie zauważyłem że mój kminek ma nóżki i że to tak naprawdę nie jest kminek a jakieś robaczki no cóż, akurat wziąłem się za siłownię, dodatkowe białko nie zaszkodzi. Ale ale, jednak wolałbym na przyszłość uniknąc takich niespodzianek i dlatego może mi ktoś będzie w stanie zidentyfikować jakimś cudem te obiekty i doradzić na czym powinna polegać 'dezynsekcja ' Z góry dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi, chociażby takie że zdjęcie jest w takiej jakości ze niestety identyfikacja jest niemożliwa, niestety nic lepszego raczej nie uda mi się uzyskać ;(

[Aneta]

Ryjkowiec, proporcjami pasuje do któregoś Sitophilusa. Oprócz przejrzenia zapasów (produkty zbożowe) i wyrzucenia tych zaatakowanych nic specjalnego nie trzeba robić.

[kolasek]

wyrzucać nie ma co bo wiekszość zjadłem ;d, to co zostało to pozamykane ale też przejrzałem i nic szczególnego nie widziałem wiec chyba ok? Faktycznie to to wygląda jak ten ryjkowiec, naprawdę jestem pełen podziwu do Pani wiedzy i umiejętności. Btw może są znane jakieś skuteczne sposoby na pozbycie się moli spożywczych? siostra ma problem z tymi owadami na stancji, twierdzi nawet że bytują u niej w pokoju pomimo tego że nie przetrzymuje tam żadnej żywności. Czy to możliwe że to faktycznie mole spożywcze czy może ona omyłkowo je za takowe uznała a tak naprawdę to coś innego?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

[Aneta]

Czy to możliwe że to faktycznie mole spożywcze czy może ona omyłkowo je za takowe uznała a tak naprawdę to coś innego?

Jeśli jakiś sąsiad trzyma jedzenie, to tak, jest to możliwe - motyle przecież mają skrzydła i umieją z nich korzystać Ale żeby ocenić czy to naprawdę gatunki żerujące na żywności, przydałoby sie zdjęcie. Tak naprawdę motyle nazywane "molami spożywczymi" należą nie do molowatych, a głównie do rodziny omacnicowatych (Pyralidae), tu parę gatunków do obejrzenia:
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=1544&country=PL
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=1417&country=PL
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=1547&country=PL
Natomiast prawdziwe mole (Tineidae) żerują na włosiu czy wełnie (więc mogą pojawiać się tam, gdzie nie przechowuje się żadnego pożywienia) i wyglądają tak:
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=2064&country=PL
http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=2060&country=PL

Co do pozbycia się ich, to z tego co wiem, na "mole" spożywcze stosuje się lepy feromonowe, podobno są dość skuteczne.

[kolasek]

Siostra wreszcie dała radę uwiecznić na zdjęciach swoje pokojowe cudeńka, więc tak ostatecznie, czym to może być?
Czy to Plodia interpunctella? Rozumiem ze próbować z tymi lepami?
Pozdrawiam

[Aneta]

Czy to Plodia interpunctella?

Tak.