Pochwalę się bo jak na moje umiejętności i warsztat wyszło całkiem ładnie. Znalazłem w domu mrzyka na parapecie, ale że wychodziłem już do pracy to go przykryłem jednorazowym plastikowym kubkiem, żeby nie uciekł. Zapomniałem o nim na dwa dni. Dziś po powrocie z pracy zobaczyłem, że narzeczona dała mu do środka skórkę z jabłka i kawałek chleba

Przy okazji napatoczył się drugi mrzyk, więc dałem również jego do środka. I wyszło coś takiego:
Oznaczenie dobre ?
Pozdrawiam
