Drzewo wyglądało tak: Ślady żerowania tak: A sama larwa tak: Larwa ma około 1cm, była pod samą korą.
Zabrałem larwę do domu wraz z kawałkiem kory w którym była. W domu larwa zagrzebała się z powrotem w szczeliny i tyle ją widziałem.
Zostawię ją do hodowli, przypuszczam jednak, że sam kawałek kory może nie wystarczyć jako pokarm - donieść jej kawałek drewna?

Ogólnie rzecz biorąc nie chciałbym podpaść kózkarzom kolejnym nietrafionym typem, dlatego usilnie proszę o wyrozumiałość. Długo się wahałem czy napisać i pytać. Niepokoi mnie kształt larwy, na wielu zdjęciach z sieci larwy kózek wyglądają jak zbiór posklejanych oponek, moja zaś jest gładka ...
Pozdrawiam
Grzegorz