Nie wiem czy jest większy sens w taki sposób oszczędzać na utensyliach entomologicznych?
Bo za chwilę dojdziemy do tego, że taniej możemy sobie zrobić szpilki entomologiczne z drutów wyrwanych ze szczotki drucianej.
Choć przyznam, że od kilu lat używam zwykłych parasolek w kolorze żółtym kupowanych od Chińczyków, zamiast
profesjonalnych parasoli entomologicznych.

Taki
fachowy parasol zużyliśmy wraz z Jahem w Grecji chyba w 3 dni, poniewierając go po kolczastych dębach, więc koszt takiego urządzenia - a propos jego wykonania i trwałości - poważnie nas zastanowił. Tymczasem zwykły "chiński parasol" kosztuje ok 10 PLN, a sprawdza się w terenie dokładnie tak samo jak jego
specjalistyczny, parokrotnie droższy odpowiednik.
