


... lub E. korbiJacek Kalisiak pisze:Na zdjęciu widać większość okazów z jasnym owłosieniem odwłoka (E.chrysopyga pallidopilosa ?, podawany z Dagestanu i Turcji)
cena jest zależna od długości wypożyczenia - w naszym wypadku wyniosło to o ile dobrze pamietem około 40 ojro - co do cen benzyny 10 zł to 1280 armenskich dram - litr paliwa (benzyny) normal - coś jak nasze 95 kosztował 480-520 dram premium ala nasze 98 - 500- 540 dram. cena zależała od miejsca tankowania ostatnie tankowanie w erewaniu - premium było po 480 dram czyli w cenie normala.Orish pisze:eśli to nie tajemnica to ile kosztuje wypożyczenie takiej ładnej Łady na dobę? i jak z cenami benzyny?
Pewnie masz rację Jacku... Okazy E. korbi, które ja oglądałem, miały pokrywy bardzo podobnie ubarwione, jak te ze zdjęć Adama (kwestią dyskusyjną pozostaje poprawność oznaczeń). E.chrysopyga pallidopilosa nigdy nie widziałem (chyba ?Jacek Kalisiak pisze:Andrzeju, moim zdaniem to nie jest E.korbi, chociaż podstawą jest obejrzenie okazu, tak jak piszesz. Okazy E.korbi które widziałem nie mają pasów jasnego owłosienia na pokrywach, owłosienie jest jednolicie jasne (poza bokami i zakończeniem pokryw), a pokrywy jaśniej ubarwione i zaczernione na końcach. Owłosienie przedplecza E.korbi ma jednolicie jasne, co na zdjęciach nie jest dobrze widoczne, ale raczej okazy Adama mają jasne owłosienie na bokach, a większość przedplecza zajmują czarne włosy (z tą cechą też różnie bywa).
... do tego bałagan, zamieszanie i niejasności w publikacjach (kluczach) i mamy obraz całości...Jacek Kalisiak pisze:Tyle, że licznie opisywane podgatunki i formy barwne mają niejasny status, a i zasięgi poszczególnych gatunków wymagają potwierdzenia.
Orish pisze:(...) Proszę o więcej zdjęć kózek (...)
to ciekawy gatunek. Nazywa się Hyles zygophylli.wyblakły Hyles gallii
W takim razie to jest z pewnością Anaglyptus danilevskii Miroshnikov, 2000.Wujek Adam pisze: Anaglyptus ma wyraźne kolce na 3, 4 i 5 segmencie czułków. Segment 6 jest na końcu zgrubiały i rozszerzony, zakończony tak jakby na wpół rozwiniętym kolcem.
czyli trafiły do zatruwaczek a potem do Polskigrzegorzb pisze:Z tego co pamiętam to były jedynie na wlocie do doliny 2-3 gatunki- potem na stanowisku juz nie spotkalismy - te ephedry były inne niz te na dole - małe, pokurczone. Ryje siedziały na duzych - takich po 1,5metra wysokości
Trafna obserwacja. Zacytuję zdanie z opisu tego motyla w pracy "Sphingidae Mundi" B. D'Abrery:kilka z nich było wybitnie "porcellusowo" różowych
There are some individuals which have pink colouration on both surfaces
Wygląda na to że macie monopol na foty tego gatunkuWujek Adam pisze:Tego rodzaju wyprawy mają przeróżne reperkusje i dają ciekawe efekty. ;-)
W zeszły oku zwrócił się do mnie armeński entomolog Tigran Ghrejyan, który planował wydanie kalendarza obrazującego rzadkie armeńskie gatunki owadów. Zależało mu na zdjęciu Anoplistes agababiani. Z przyjemnością zdjęcie mu udostępniłem i jest efekt - moja fotka zdobi kalendarzowy lipiec. :D
Miejscowy dwa lata temu dał radę:Wujek Adam pisze:Doszły mnie słuchy, że od dwóch lat są poważne kłopoty z odnalezieniem w terenie imagines Anoplistes agababiani. Próbowali tej sztuki miejscowi i Czesi, i skończyło się jak widać - na wykorzystaniu naszych zdjęć.
Tak to właśnie z robakiem bywa: jak jest, to brać, bo potem okazja może się już nie powtórzyć! ;-)
Promowane strony:
Dachy. Pokrycia dachowe |
Folia do oczek wodnych |
Opony Bełchatów Wulkanizacja |