Dziś (11.08) rano schronił się przy mnie, pewnie przed deszczem. W pewnym momencie szturchnąłem go palcem, licząc, że pokaże mi rudawą część dolnych skrzydeł, ale nic z tego - wlazł mi na palec i nie bardzo chciał go opuścić.
Pierwszy raz spotkałem tak nieruchawego zawisaka. Może zimno?
Mam nadzieję, że właściwie rozpoznałem.
Kazek U
Laothoe populi
- kazeku
- Posty: 236
- Rejestracja: 15 marca 2012, 10:17 - czw
- UTM: DA26
- Lokalizacja: Małopolskie, Zielonki k/Krakowa
Laothoe populi
- Załączniki
-
Laothoe1.jpg (57.57 KiB) Przejrzano 3140 razy-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2012:08:11 07:50:32Image taken on:11 sierpnia 2012, 05:50 - sobFocus length:5 mmShutter speed:1/160 SecF-number:f/2.8ISO speed rating:400Camera-model:DSC-HX1
-
Laothoe2.jpg (57.52 KiB) Przejrzano 3140 razy-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2012:08:11 07:51:31Image taken on:11 sierpnia 2012, 05:51 - sobFocus length:5 mmShutter speed:1/50 SecF-number:f/2.8ISO speed rating:125Camera-model:DSC-HX1
-
Laothoe3.jpg (54.07 KiB) Przejrzano 3140 razy-> Pokaż EXIFOriginal image recording time:2012:08:11 07:51:15Image taken on:11 sierpnia 2012, 05:51 - sobFocus length:5 mmShutter speed:1/50 SecF-number:f/2.8ISO speed rating:125Camera-model:DSC-HX1