
Pozdrawiam Rafał.
.....no właśnie. Ja mam mieszaninę dwóch - jasno- i ciemnonogich. Są z Węgier, są suche, są sztywne i wcale mi się nie spieszy do ich rozwilżania. Stąd problem z dopatrzeniem się wspominanego wyrostka. Tak i pytanie (pewnikiem do Marka) czy można oprzeć tu oznaczenie na tych żółtych nogach (te są ewidentnie mniejsze od czarnonogów)? Tak stoi w ikonografii Profesora Borowca, jednak wolę spytać, bo i o zmienności pewnikiem nie trudno.Bartek Pacuk pisze:Ostatecznie zapewne rozsądzi Marek, ale jeśli te jasne nogi......
Marek Przewoźny pisze:Bo H dichroma różni sie od H caraboides tylko budową kopulatora właściwie. Po zdjęciach jest nieoznaczalna.
Na ruskie forum nie mam nawet co patrzec bo nie znam cyrylicy ani rosyjskiego (nie to pokolenie jestem już).
Chyba nie do końca prawda z opisu gatunku w rewizji wynika, że H. dichroma ma mieć końcowy człon głaszczków wyrażnie zaczerniony na szczycie. A H. caraboides i H. flavipes całe żółte głaszczki. Może to być jakaś wskazówka czy ma się H. dichroma wtedy należąłoby sprawdzić jeszcze dla pewności kopulator.Rafał Celadyn pisze:Marek Przewoźny pisze:Bo H dichroma różni sie od H caraboides tylko budową kopulatora właściwie. Po zdjęciach jest nieoznaczalna.
Na ruskie forum nie mam nawet co patrzec bo nie znam cyrylicy ani rosyjskiego (nie to pokolenie jestem już).,nieważne
,w każdym razie ,ja na tą chwilę zauważyłem, że błąd wynikający z oznaczenia H.flavipes jako H.dichroma może wynikać z tego ,że szczękoczułki i czułki tego gatunku mają kolor brudno żółty jak właśnie u H.flavipes ,nie wiem tylko, dlaczego nie brali jej pod uwagę ...może jeszcze jej nikt stamtąd nie wykazywał ??? ...i wtedy padło na H.carboides ,bo nic innego nikomu do głowy nie przyszło ...taka teoria pod rozwagę 8) .
Pozdrawiam Rafał.
To z mojego zdjęcia powyżej wynika że u nas jest H.diochrama a nie H.caraboides ....a na zdjęciu z Izraela jest Hydrochara caraboidesMarek Przewoźny pisze:że H. dichroma ma mieć końcowy człon głaszczków wyrażnie zaczerniony na szczycie. A H. caraboides i H. flavipes całe żółte głaszczki.
ufff, kamień mi z serca Marku zdjąłeś. Nie zmienia to jednak faktu, iż trzeba będzie się w końcu przełamać i poćwiczyć na czymś pospolitym i szkodliwym takowe preparowanie, choć szkoda zwierza.Marek Przewoźny pisze:Jacku u Hydrochara nie ma co się bawić z kopulatorami, są na tyle twarde i zesklerotyzowane, że wystaczy tylko je wyciągnąć z odwłoka i nakleić obok na kartonik. Podobnie Sphaeridium.
Promowane strony:
Dachy. Pokrycia dachowe |
Folia do oczek wodnych |
Opony Bełchatów Wulkanizacja |