jeszcze nie oznaczone

To jest głupie pytanie...Antek Kwiczala pisze:A tak przy okazji - po co Ci około 30 szlaczkoni z jednego stanowiska, i z tego samego dnia ?
O tym samym pomyślałem...Witas pisze:To jest głupie pytanie...Antek Kwiczala pisze:A tak przy okazji - po co Ci około 30 szlaczkoni z jednego stanowiska, i z tego samego dnia ?
Bada zmienność gatunku
Paru badaczy dziurek w ... już tu jestGrzegorz Banasiak pisze:O tym samym pomyślałem...
Na codzienne wyprawy nie pozwala mi czas, dzieci, obowiązki, aczkolwiek byłoby to wspaniałe!Dispar pisze:Mam nadzieję, że nie chodzi codziennie w teren.
Ale ładnie spreparowane trzeba przyznać.
Jacek Kurzawa pisze:Zupelnie nie rozumiem tonu tych wypowiedzi - czy to zazdrość czy chęć pouczania powoduje takie wpisy?
Pokazuje wam ktoś 28 szt szlaczkoni (w tym 22 samice C.croceus i C.hyale). Nie napisał czy są to jego pierwsze okazy a stawiacie siebie w takim świetle, jakbyście nigdy nie łowili motyli w dłuzszych seriach!? Biorąc pod uwagę, że C.croceus zginie bezpotomnie nawet odlowienie 1000 ex nie spowoduje uszczerbku w naturalnych zasobach i nie wplynie na jego liczebność w przyszlym roku. O czym więc ta dyskusja? Ten moralizatorski ton mnie samego zaczyna irytować. Zamiast zająć się tematem (oznaczanie) zaczyna się niekończący lancuszek wpisow forumowiczów "mądrzejszych" i "lepiej wiedzących", zamiast pozostawić wątek bez takich wpisów.
Zawsze znajdą się tacy co wogóle nie zabijają i tacy, ktorzy wykorzystają okazję, jaka zdarza się raz na kilkanascie czy kilkadziesiąt lat żeby odłowić serie C.croceus z ostatniego pokolenia. Większa ilośc samic wynika zapewne z nieumiejetności oznaczenia okazu w terenie co też nie jest niczym nadzwyczajnym. I dyskusji w zasadzie nie powinno wogóle być, ale jakże tak zostawić wątek - lepiej "drzeć łacha". Powitanie na Forum - nie ma co mowić.
Ja tam koledze żadnych uwag dawal nie będę gdyż w moim odczuciu zrobił fajną entomologiczną robotę - złowił, spreparowal, teraz będzie oznaczanie, może gdzieś pójdą dane dalej. Sam zrobił bym tak samo jeszcze kilka lat temu, tyle, że już od paru lat nie poławiam motyli dziennych wogóle, więc to jest czysto teoretyczna deklaracja z mojej strony. Zachowanie jest dla mnie w 100% normalne i zrozumiałe. a jesli nawet czegoś nie rozumiem, to albo się douczam albo pytam.
A jak tak dalej pójdzie to nie będzie wiecej watków z seriami zdjęć róznych gatunkow, bo to przecież "nie wypada" łowić seriami..... i forum zostanie z czasem zarżnięte. Reszty dokonają działy foto-oznaczanie i robaczki.
PS Wszyscy postujący po Turkuciu posiadają wielkie kolekcje motyli![]()
![]()
co za splot okoliczności....
ze mną włącznie.
Promowane strony:
Dachy. Pokrycia dachowe |
Folia do oczek wodnych |
Opony Bełchatów Wulkanizacja |