Gąsienice chyba - co im dać żeby nie zdechły ?

[asia_wik]

Witam.
Moja 6 letnia córka złapała dziś na działce 2 Gąsienice i postanowiła je hodować w słoiku, aż się nie staną motylami. Pewnie jej się za tydzień znudzi czekanie i hodowlę porzuci, ale aby stwory po tygodniu niewoli żywe przyrodzie przywrócić zwracam się z pytaniem: Co one jadają? Jakie im wrzucić liście czy owoce albo warzywa. Czy trzeba wodę na te liście trzeba wkropić aby je napoić? No i wreszcie czy w ogóle jest szansa że te okazy się zmienią w coś bardziej okazałego?
Załączam zdjęcie. Niezbyt wyraźne bo z telefonu ale może pozwoli zidentyfikować te osobniki.
Pozdrawiam.

[Krzysiek]

To co znalazł twoja córka to A.caja i myślę, że raczej już nie powinna już jeść, ponieważ niedługo się przepoczwarzy. Z pewnością nie dawaj wody i nie zwilżaj liści ponieważ gąsienice zdechną. Na tej stronie http://www.lepidoptera.eu/show.php?ID=188&country=PL znajdziesz wszystkie informacje.
sukcesów w hodowli

[asia_wik]

Dzięki za odpowiedź. Córka właśnie w piżamie biega po podwórku z latarką i zrywa im koniczynę i liście babki
Nawet ładne te motyle. Może wystarczy jej cierpliwości Pozdrawiam.
P.S Arctia caja wymawia się jako Arktia kaja ?

[igor]

Właśnie tak się wymawia.

[Diesel]

a ja znów przypomne by nie dotykać bo poźniej może się zdarzyć że trzeba to odcierpieć

[Krzysiek]

Słusznie Dawid zauważa, włosy niektórych gąsienic mogą uczulać, także lepiej by córka nie brała jej do rąk. Sam kiedyś przetestowałem to na własnej córce, oczywiście ze złym skutkiem. Mi nic nie było a ona wtarła sobie w policzki i w przeciągu kilku minut zaczęły ją piec.

[Diesel]

Moja Arctia caja właśnie się przepoczwarza, jaki czas mniej/więcej musi upłynąć do imago?

PS: ja akurat po Sphrageidus chrysorrhoea miałem dwa razy paskudną wysypkę. utrzymywała się kilka dni. Nie od bezpośredniego kontaktu ale przy sprzątaniu pojemnika w którym hodowałem.